Na oknie masz powieszone firanki, zasłonę, rolety czy po prostu nic?
Mając zasłonę lub rolety na noc zasłaniasz okna czy lubisz jak pada światło np. lamp do pokoju?
Jaki obstawiacie wynik w meczu FC Barcelona vs Manchester United (oczywiście, jeżeli będziecie oglądać, i się tym interesujecie)?
Ja obstawiam 3:1 dla Barçy
Kasiu, czy zespół Aspergera to choroba? Proszę, jeżeli możesz, odpowiedz z głowy, nie konsultuj odpowiedzi z wyszukiwarką, ciekawią mnie odpowiedzi… #masówka
No właśnie, to jest temat do dyskusji..Z jednej strony, bo jestem wierzącą osobą, to oczywiście jestem przeciwko aborcji, w końcu życie jest najważniejsze, ale..No właśnie, jest pewne "ale"..Ale z drugiej strony skoro jest pewność, że dziecko urodzi się poważnie, bądź nieuleczalnie chore i przez to będzie skazane na cierpienie; może nigdy nie chodzić, nie mówić, (w skrajnych przypadkach nawet może samo nie oddychać, tylko maszyny będą podtrzymywać mu życie).. no i tu rodzi się pytanie: czy warto skazywać dziecko na taki straszny los i mękę? Nie mówię już o rodzicach, którzy nie dość, że muszą tym dzieckiem zajmować się 24 godziny na dobę przez 365 dni w roku, a na dodatek, którzy nie mają pieniędzy na kosztowną rehabilitację, bo w tym kraju, to i nawet o zasiłek opiekuńczy ciężko.. Ja naprawdę podziwiam rodziców, którzy decydują się na opiekę nad chorymi dziećmi; poświęcają swoje życie, szczęście dla tego dziecka.Ale czy warto? Ja wiem, jak to brzmi, tak jakbym nie miała serca i skoro jestem katoliczką, to nie powinnam tak myśleć, no ale żyjemy w takich, a nie innych czasach.. To do przyszłych rodziców należy ta decyzja, czy chcą skazać dziecko na cierpienie i krzywdę.