@i_love_sarcasm

let it be

Ask @i_love_sarcasm

Sort by:

LatestTop

People you may like

Aleksia245’s Profile Photo A
also likes
kiti91’s Profile Photo Ryuzaki
also likes
Claauss123’s Profile Photo kluska.
also likes
mikulek04’s Profile Photo Metalli
also likes
WOJO1946’s Profile Photo WOJCIECH
also likes
AdrianMuchowski’s Profile Photo unless
also likes
midnightlilies’s Profile Photo Margeritka
also likes
werusiol’s Profile Photo Werka
also likes
ElciaPaluszkiewicz’s Profile Photo EverybodyLies.
also likes
buRashek’s Profile Photo Rashu
also likes
Wika1612’s Profile Photo Wiktoria
also likes
TheNiki123’s Profile Photo Neti;^^
also likes
kurdewszystkozepsute’s Profile Photo Astre ✨
also likes
Karolina00984’s Profile Photo † Karoo..
also likes
marcin_34’s Profile Photo Ⓜ️ArCiN
also likes
Want to make more friends? Try this: Tell us what you like and find people with the same interests. Try this: + add more interests + add your interests

Jaki jest Twój słaby punkt?

Miałam dzisiaj kolejny udany dzień w pracy, wysłałam 3 oferty, Diana mi powiedziała, że świetna robota i takie wyniki świetnie mi wróżą.
Już bez stresu, a z zyskaną coraz większą pewnością siebie i umiejętnością rozmawiania z ludźmi.
Czułam też dzisiaj energię od ludzi, rano idąc do pracy pogadalam z M., która też jest na stażu, jutro idę robić foty na wydarzeniu, na które też mnie wciągnęła koleżanka z pracy, więc owocnie.
Cieszę się, że wyszłam ze swojej strefy komfortu.
Jutro od 10.30 mam trzy dni wolnego ❤️ marzę o wyspaniu się i spędzenia tych dni w łóżku pod kocem, zasłużyłam

Jak łatwo przychodzi Ci mówienie „nie”?

MOJ POZIOM ENDORFIN WZROSŁ DZISIAJ DO 1000
miałam dzisiaj pierwszy dzień w pracy kontaktu z klientem, takiego serio, prawdziwe rozmowy, których się tak bałam
że rano rozważałam SMS że sorry ale nie przyjdę bo jestem chora, tak mocno się stresowałam i bałam
z lękiem, ale poszłam. to najważniejsze.
poszłam i było super, wysłałam dwie oferty!!!
a jak rozmawiałam z innymi stażystami, to przez pierwszy tydzień nie wysłali ani jednej, więc jestem kozak
naprawdę tak się cieszyłam, jeszcze menadżerka zbiła mi pione i powiedziała że zajebiście, a w feedbacku dostałam m.in info, że brzmie pewnie siebie w rozmowie i to bardzo dobrze. a tego się najbardziej bałam, że mój głos i pewność siebie będą tak mizerne, że będę zawalać rozmowy.
jestem z siebie naprawdę dumna, aż chce mi się iść jutro do pracy, i wpisać kolejne oferty na tablicę (to najlepszy moment, jak możesz to zapisać na ogólnej tablicy gdzie są wszyscy!!)

View more

+1 answer Read more

Wyobraź sobie, że masz własną łódź: jak ją nazwiesz?

ostatnie pół godziny w pracy to warsztaty i akurat dzisiaj mieliśmy o pewności siebie, i bardzo mnie to podniosło na duchu, bo siedząc dzisiaj i słuchając rozmów innych z klientami, byłam jak "OMG, nigdy tak nie będę swobodnie gadać", ale usłyszałam, że ten handlowiec na początku wcale nie był pewny siebie, wcześniej był kelnerem, więc startował do klienta z niższej pozycji, bo tak miał zakodowane. zmotywowało mnie to do pracy nad sobą. ten staż to jedna wielka praca nad sobą... oby jutro było lepiej.

Czy zdarzyło Ci się kiedykolwiek być na randce z nieśmiałą osobą?

w piątek miałam terapię czy jakby to tam nazwać, z moją panią przez telefon, bo już się znamy i w ogóle, a mnie nie ma na miejscu
i rozmawiałyśmy całą godzinę o lęku
zrobiłyśmy takie fajne ćwiczenia, których nazwy nie pamiętam
ale chodzi o to, że już uświadomiłam sobie, że ja nie jestem zalękniona, że lęk mnie nie stygmatyzuje i tym samym moja samoocena nie leci w dół. lęk to ktoś, coś, co mi towarzyszy. i jest potrzebny! nie do końca mam go zwalczyć. mam się z nim zaprzyjaźnić, ale ma mi towarzyszyć wtedy, gdy go potrzebuję. gdy się boję, mam się dodatkowo nie katować tym, że jestem beznadziejna bo się boję. wyobraź sobie, że ten lęk to ktoś, kto jest obok mnie i mnie blokuje. wtedy powiedz mu hej, ja tu kontroluję sprawę, odejdź. łatwiej się żyje z kimś obok, niż z kimś, kto myślisz że jest w Tobie.
w tym tygodniu będę to mocno obserwować.
a teraz po sprzątaniu, gotowaniu i robieniu innych rzeczy w końcu czas na mój odpoczynek z kawą i filmem. to był intensywny tydzień i jestem z siebie dumna.

View more

.

czemu ludzie myślą że wszystko im się należy tak po prostu
poświęcasz 5 h w dwa dni żeby robić im jakieś zdjęcia do plakatu, nawet nie wiadomo czy coś z tego wyjdzie, za darmo oczywiście
popołudniu one już chcą te zdjęcia mieć
i jeszcze się przypominają co chwila
podczas gdy ja może też mogę gdzieś wyjść w sobotę co
i zgranie, obejrzenie 600 zdjęć, zrobienie wstępnego przesiewu i zostawienia z 200 to jest jakieś ponad godzina jak nie wiecej, plus obróbka plus wrzucenie na dysk
do cholery, wkurza mnie już takie wykorzystywanie i chcenie ode mnie żebym ciągle latała i gdzieś robiła zdjęcia, i jeszcze roszczenia że maja być jeszcze w ten sam dzień

Też mam dziś pierwszy dzień pracy i to od 14 do 23. Będzie dobrze, kochana, nie martw się na zapas! Przesyłam ogromne przytulasy i mnóstwo ciepła! ♥⭐♥⭐

agaaa143’s Profile Photobursztyn
To niedługo kończysz, mam nadzieję, że miałaś miły dzień!
Moje nerwy udzielały mi się jeszcze przez pierwsze godziny pracy, ale potem już puściło, pogadałam trochę z ludźmi, miałam warsztaty z Dianą i Marcinem, na koniec zbiliśmy pionę, dostałam feedback co źle, a co dobrze, i to co dobrze mnie mocno podbudowało, bo zdążyłam sobie wmówić, że w ogóle się do tego nie nadaję i wszystko zawalę. Więc to mnie uratowało. No i było kilka śmiesznych sytuacji, leciała dzisiaj fajna muzyka, dzień pracy zakończyliśmy warsztatem i ogólnie spoko było. Tylko stresuje się czasem, mam dopiero z 74/200 leadów w bazie, które muszę zdobyć, by przejść pierwszy tydzień... a mam czas do piątku. Ale już wiem jak, może jutro będę szybciej śmigać.
Dzięki bursztynku, Tobie też przesyłam dużo dobrej energii!
Liked by: O. Fides kuli
+1 answer in: “Jaki jest Twój najdłuższy związek?”

Jak się dziś czujesz?

czuję jakby piosenkę Korteza napisał mój chłopiec, bo brzmi tak jakby mogło wypłynąć z jego ust:
"Oglądasz w wannie stare filmy,
i słuchasz w kółko jednej płyty.
Lubisz to co znasz i masz,
zupełnie tak jak ja.
Wieczorem szkoda dnia by zasnąć,
za to nie wstajesz przed dwunastą,
znajdziesz przecież czas,
masz plan na przyszłych parę lat.
Tak jak ja, tak jak ja,
tak jak ja, o tak jak ja...
Co chwilę masz nowe pomysły,
nie ma świętości kiedy krzyczysz,
kto to zniesie tak jak ja,
Wiesz przecież skąd to znam.
Świat ma wyznawać Twoje prawdy,
bardzo nie lubisz nie mieć racji,
mocno wierzysz w to,
że jest i będzie tak jak chcesz.
Tak jak ja, tak jak ja,
tak jak ja, o tak jak ja...

Jak sobie radzisz z brakiem snu?

no właśnie nie radzę i muszę zacząć suplementować też witaminy
a jestem świeżo po rozmowie z moją panią psycholog
czy można mieć lepszą panią, która sie przejmuje po godzinach i pisze do mnie czy mogę pogadać i mówi mi, żebym zbadała witaminę D3 (którą już zbadałam i mam b. niski poziom) i brała B kompleks, piła zakwas z buraków (który akurat moja mama robi!) i w ogóle pogadałyśmy o zdrówku, żeby ciało też wyzdrowiało
Liked by: tromtadracja Dybuk

Jaki ból jest dla Ciebie cięższy: fizyczny czy duchowy?

"Gdy przyjdzie czas opowieść snuć
Ze wszystkich sił odnajdę cię
Bezpieczny mróz otulił już
Samotny las rozdartych drzew
Tak długo w ciszy będą trwać
Dopóki zima odda świat
(...)
Jak dużo niebo może znieść
Gdy modlę się
Gdy modlę się
Ile ptaków
Ile burz
Nie ma blizn
Skąd wiedzieć już
Czy moje łzy udźwignie też
udźwignie też"
Liked by: Kacper

Jak Ci minął dzien?

Byłam u mojej pani terapeutki i bardzo mi ta rozmowa pomogła, uświadomiła, wyciszyła i ukoiła. W końcu popłakałam, wylazło i poszło, teraz mam to 'puszczać'. W dodatku siedziałyśmy w miłej atmosferze światełek na wygodnych skórzanych kanapach.
A ja jej poleciłam filmy i muzykę. Czy może być piękniejsza wymiana dusz?

O matko, tylko nie Polacy sądzący, że nikt ich nie rozumie i wykorzystujący to do wulgarnych komentarzy ;_; Już parę razy było mi strasznie wstyd za moich rodaków za granicą. Spotkałaś się z jakimiś skrajnymi sytuacjami?

Nie, na szczęście, ale wiem, że tak to działa. Spotkałam się z raczej sympatycznymi sytuacjami, np. byliśmy w sklepie i nie wiedzieliśmy chyba jak tam ogarnąć wagę do ważenia owoców (albo coś innego, nie pamiętam) xd wymieniliśmy między sobą parę słów, i okazało się, że obok też są Polacy i mówią "oo, wy też nie ogarniacie? może razem spróbujemy".
Albo na targu jak sprzedawca usłyszal polski razu do nas "dzień dobry!"
+1 answer in: “O czym trzeba pamietac wybierając sie na wycieczke do obcego miasta albo co gorsza za granice?”

Jak opisałabyś swój styl ubierania się?

nie wiem czy mam styl ubierania. zależy od humoru, ale nie jestem na pewno typem osoby w adidasach i bomberce. jestem raczej promyczkiem w żółtym płaszczu jesienią i wiosną, raczej eleganckich bucikach, lubię kwiaty i rzeczy, w których wyglądam uroczo.
uwielbiam tez trampki i mom jeans.
ubieram się po prostu różnie, ale raczej nie sportowo.

Twoje najlepsze wspomnienie ze szkoły?

pamiętam, jak po "wycieczce" do teatru postanowiliśmy uciec całą klasą z niemieckiego, (a byłam w klasie euro czyli z rozszerzonym językiem i byly tam osoby przeważnie bardzo mądre ze wszystkiego, to byly takie najlepsze klasy, jak kończyliśmy gimnazjum, to średnia klasowa była 5,27 bodajże, więc no, kujony), a to była po prostu NAJODWAŻNIEJSZA rzecz jaką mogliśmy zrobić, rozumiecie, jeszcze w pierwszej czy drugiej gimnazjum. więc po wyjściu z autobusu po cichaczu przeczekaliśmy i połowa już idzie, połowa jeszcze się waha przed schodami szkoły, więc ich wołamy. WTEM w oknie pojawiła się nasza pani od niemca, największa kosa, z szyderczym uśmiechem kiwając do nas paluszkiem, żebyśmy przyszli :) no i nici z uciekania, ale śmiesznie było
no ale takie NAJLEPSZE, to wtedy jak założyliśmy zespól
jak co roku było mam talent w szkole i postanowiliśmy je wygrać. założyliśmy zespól. to był maj, pół klasy miało alergie na pyłki i kichało ciągle, więc nazwa była jakże pomysłowa, Alergia XD wynajęliśmy sale w domu kultury i co piątek, po szkole spotykaliśmy się ćwiczyć. chłopcy grali na pianinie, saksofonie, basie, dwóch gitarach i perkusji. pamiętam te śmieszki i granie na każdej próbie Steven Nation Army xD ta piosenka mi się kojarzy tylko z próbami. dwie dziewczyny śpiewały główne wokale i mieliśmy jeszcze chórki z 7 osób. no CUD. że wszystkim się chciało, starali się, poświęcali czas. te popołudnia były piękne, kiedy wszyscy się zbieraliśmy. były wygłupy, udawanie ślimaków w pokrowcach od perkusji. ale była też dyscyplina, bo potrafiliśmy się ogarnąć. załatwiliśmy nawet sobie stroje, my chórki miałyśmy długie spódnice, jak gospel xd chłopcy czarne koszule i krawaty w kolorach naszych spodnic.
śpiewaliśmy wtedy nieznana, ale fajna piosenkę, której tekst pamiętam do dziś - "Rome wasn't built a day". Pięknie wystąpiliśmy i WYGRALIŚMY to mam talent!!
nie zapomnę tej naszej mobilizacji na próbach, godzin spędzonych w domu kultury w piątkowe popołudnia

View more

O czym trzeba pamietac wybierając sie na wycieczke do obcego miasta albo co gorsza za granice?

Najważniejsze: zabrać ze sobą kogoś kto ogarnia wszystko XD
No ale tak ogólnie, to ja zawsze robię tak:
- sprawdzam co mogę tam zobaczyć, w jakiej odległości są te rzeczy
- jak się jest z małego miasteczka tak jak ja i żył w dziczy, to pamiętajcie, na schodach ruchomych stoimy po PRAWEJ stronie, żeby inni mogli przejść lewą
- za granicą to dla biedaków polecam zaoszczędzić i jeździć metrem bez biletu, nikt ich tam nie sprawdza (przynajmniej jak ja byłam)
- warto zamiast cykać wszystkiemu zdjęcia, to po prostu oglądać i się napawać życiem, pamiętam ten jeden dzień, kiedy zostawialiśmy aparaty i był jeden z lepszych
- można spojrzeć na wydarzenia kulturalne i inne w danym mieście, np. polecam Flohmarkty, czyli pchle targi na których można pooglądać i kupić piękne rzeczy za niską cenę
- próbować lokalnych rzeczy!
- koniecznie sprawdzić pogodę
- nie być jak ja i wziąć tylko naprawdę potrzebne rzeczy, nie stos ubrań i potem dźwigać to
- nie myśleć, że jak jesteśmy z Polski to nikt nas nie rozumie za granicą i nie obgadywac, bo nigdy nie wiadomo kiedy jacyś Polacy są obok, a bardzo często są, bo są wszędzie, no i ludzie z sąsiednich krajów rozumieja, serio. na lotnisku w Wiedniu my coś do siebie po polsku, a pan do nas "dzień dobry"
hm, chyba tyle mi przychodzi do głowy

View more

+1 answer Read more

Next

Language: English