Co sądzę o swojej przeszłości? To bardzo trudne pytanie, dlatego, że nie da się na nie odpowiedzieć jednym słowem lub zdaniem. Jeśli chodzi o moje dzieciństwo to było beztroskie, pełne przygód, nie brakowało w nim niczego do pełni szczęścia. Uważam je za udane. Podstawówka również jakoś zleciała. Myślę, że taki najciekawszy okres w moim życiu to były czasy gimnazjum, w końcu ponoć zmienia ludzi. Mnie też zmieniło, poznałem tam wielu fantastycznych ludzi i nauczycieli, którzy pomogli stać mi się lepszym człowiekiem. Zacząłem większą uwagę przyciągać do swoich pasji, rozwijać swoje zainteresowania, poprawiłem swoje oceny. Choć nadal nie wiem kim chce być i do czego zmierzam to wydaje mi się, że świat stoi dla mnie ogromnym otworem i trzeba korzystać z jego możliwości, robić to co się kocha i otaczać się właściwymi ludźmi, takimi przy których będziemy mogli być w pełni sobą. Miałem w życiu takie chwile, w których się wahałem, bałem się i nie wiedziałem kompletnie co zrobić, ale decyzję, które wtedy podjąłem wpłynęły dobrze na moją przyszłość i jestem z tego zadowolony. Przez to jestem szczęśliwym człowiekiem, rozwijam swoje zainteresowania (tańczę, dużo czytam, piszę, gram w koszykówkę, pomagam innym ludziom), mam prawdziwych przyjaciół i c h ł o p a k a, którego kocham.