Moja mama niestety jest bardzo nerwowa i łatwo wpada w panikę. Do tego wszystkiego ma skłonności do szybkiego wydawania kasy i potem przez resztę miesiąca, żyje na pożyczkach... Dzisiaj jak z nią rozmawiałam, rozpłakała mi się do telefonu i powiedziała, że chyba pora umierać, bo znowu nie ma kasy na życie. Z jednej strony jak słyszy się takie rzeczy to robi się strasznie przykro i gdybym miała teraz jakąś swoją kasę to bez wahania bym coś jej wysłała, ale z drugiej sama sobie zapracowała na taki los, bo gdy ma tylko jakąś większą kasę wydaje ją w 5 minut na głupoty. Mam tylko nadzieję, że jednak nie stanie się jej nic złego i jak zawsze wyjdzie jakoś z tej sytuacji.
Niestety tak. Nikomu nie polecam uczucia kiedy dowiadujesz się, że ktoś zbudował sobie fikcyjny świat i fikcyjne problemy, tylko po to aby móc Tobą manipulować.
Pojechałam dzisiaj z chłopakiem i jego szwagrem nazbierać dziurawca. Jaka z tego wychodzi pyszna herbata. Nie wiedziałam, że takie kwiatki, które nie raz widziałam podczas spacerów po polach mają w sobie tyle możliwości :D
Mogą być, chociaż moje top 3 przemian Eevee to: Umbreon, Espeon i Flareon <3
Staram się zawsze być sobą jednak powiedzmy, że jestem bardzo podatna na nowości i często zarażam się od kogoś pasjami, zainteresowaniami, zachowaniami więc niektórzy uważają mnie za pozera. Sama czasami tak myślę, że boję się być sobą i tylko wmawiam sobie, że pokazuję ludziom swoje prawdziwe oblicze. Oczywiście w miejscach gdzie jestem anonimowa, jak np tutaj jestem sobą i piszę to o czym naprawdę myślę.
Z jednej strony dobre, bo siedzę sobie i robię to co lubię, oglądam seriale, gram w Pokemony, ale z drugiej strony czuję się głupio, że zmarnowałam tyle czasu na czekanie na pracę, która i tak się nie pojawiła. No nic od poniedziałku biorę się do szukania czegoś na miejscu, aktywnie, no i zaczynam wyrabiać książeczkę sanepidowską. A Twoje jak tam?
Staram się uczyć na własnych błędach więc rzadko popełniam ten sam, za to ciągle popełniam nowe błędy. Jestem osobą, która się niczego w życiu nie nauczy dopóki się nie poparzy i wszyscy mi to powtarzają. Nie słucham rad innych, nawet tych najbardziej rozsądnych dopóki sama się nie przekonam jak bardzo głupio się zachowałam.
Gdy oglądam seriale takie jak Glee znowu zaczynam żyć marzeniami. Pragnę wrócić do czasów kiedy występowałam choćby na apelach lub konkursach międzyszkolnych. Chcę śpiewać, grać lub po prostu być na scenie. Praca za granicą nie wypaliła, ale mówi się trudno, znajdę coś w Polsce, zaoszczędzę ile się da i od października zapiszę się na jakieś lekcje gry na skrzypcach, no i oczywiście będę szukać wszędzie możliwości dostania się do jakiejś grupy teatralnej. Prawdopodobnie będzie mi ciężko, bo jestem totalną amatorką, ale spróbować zawsze warto :)
Mój chłopak zabrał mnie na nocny spacer połączony z łapaniem Pokemonów w Pokemon Go. Romantyczne i ekscytujące, ale na wycieczkę po cmentarzu już się nie skusiłam, jednak za to spotkaliśmy dwa kociaczki, które mogłam wygłaskać, więc jestem szczęśliwa <3
Odkąd znalazłam w Tesco pyszny syrop do kawy, to nawet parę razy dziennie.
Wchodzę sobie na tumblra żeby poszukać jakiś fajnych artów z Pokemonami, a tam pełno screenów z Pokemon Go. Rozumiem, że ludzie się tym jarają (sama z chłopakiem nie możemy się od tego oderwać), ale żeby wszędzie tym spamować. Heh, ale o co właściwie mam pretensje, witamy w Internecie.