https://youtu.be/yhqkRGISQr8?t=3211 masz tu na pocieszenie mój ulubiony moment z najlepszej teatralnej wersji Mahabharaty Petera Brooka z '68. Od momentu zaznaczonego, aż do minuty 56:40 sekundy.
KSIĘGĘ ADINKRA, lecz Sawsan wraz z księgą zaginęła i teraz całej naszej przestrzeni grozi niebezpieczeństwo z Zaświatów ;( BEZ ADINKRA JESTEŚMY ZGUBIENI.
Nie upadaj na duchu Przesławny Milordzie wszak mamy Żelazną Logikę która jak miecz zwisa nam u pasa. Póki ją mamy nie jesteśmy zgubieni i wnet czcigodną Lubieżnicę wraz z księgą ową odnajdziem
Gdy kończył się cielesny czas Archnotasa Anthrope strażnika Adinkry, mianował on u swego kresu DWÓCH AKRITARCHÓW jako następców i piewców tajemnic przed pradawnym i starożytnym złem. Jednym z nich był właśnie LORD MUFLON, a drugim była Podróżna Apsara Sawsan, której Anthrope Adinkra prezkazał
Chwała Ci za misję Twoją odważną, za zasługi dostajesz oficjalny tytuł ASANA, szlachetnego Pana i Wojownika w naszej sprawie i tytuł ten nadaje Ci na wzór pradawnych mędrców z Błogosławieństwem Najwyższego Pana Kapelusza.
Ło Panie Przezacny Lordzie Milordzie o dzięki Ci po bilionkroć za taki przezaszczyt gargantuiczny ale mnie on nieskończenie przerasta Wielmożny Lordzie i za nędzny jestem by go unieść
Jollagorze Rogeronie z Planety Gong. Zaiste musze Cię przestrzeć przed popełnianiem błędu w zakładaniu i przypuszczaniu, że isotota jakakolwiek emanuje z boskości . Jestem organicznym bytem z krwią, mózgiem i koścmi. Lord Muflon jest przewodnikiem nas Muflonautów, ja zas jego doradcą