Dzień dobry, Lukey.

I tak nie uwierzę.

Ciebie również!

Nad życiem, przyszłością. Zdecydowanie warto.
Dokąd zmierzamy? Jak maluje się nasza przyszłość? Czy już teraz powinniśmy ułożyć kilka możliwych scenariuszy? Nie zawsze dobrze jest żyć chwilą, biec przed siebie na oślep. Zatrzymajmy się, rozejrzyjmy, zastanówmy. Obierzmy właściwy kierunek. Ten jeden, tylko dla nas. Chodźmy więc tam, gdzie chcemy. Mimo karcących spojrzeń, negatywnych opinii czy złośliwych komentarzy innych.

Wybacz, ale mam wątpliwości.

Bez przesady. Przecież nikt nie tęsknił.

Nie potrafię zrozumieć siebie sprzed tych siedmiu miesięcy. Byłam tak bardzo dziwnym stworzeniem. I nie do końca wiem, co mną kierowało, bo rozsądek to raczej nie był (tak, to się nie zmieniło). Wcale przez ten czas nie dorosłam, nie zyskałam przyjaciół, nie stałam się kolejnym kolorowym klonem nieistniejącego ideału. Ale jestem i - chociaż życie mnie nie lubi - mam się w miarę dobrze, dalej spokojnie egzystuję.
Pozdrawiam zagubionych, którzy tu trafili.
Ennie ♡

Chyba porzucę aska, Kochani...

Mieszkam w województwie lubelskim. Tak, wiem. Późno mam w tym roku ferie...
Może to nierozsądne, ale nie robię tajemnicy z tego, gdzie mieszkam. Nawet jeśli jest to mała wioska. Moja mała wioska. Moja mała malownicza wioska! Celiny Szlacheckie, gdyby Was to interesowało :)

Jestem spod znaku byka. I chociaż czasem zdarza mi się przeglądać horoskopy, jest to raczej zwyczajna forma rozrywki, marnowanie wolnego czasu i nie ma nic wspólnego z moimi wierzeniami.
"O, miałam pecha czternastego. Um... Co było czternastego?"