Jak na chwile obecną The Neighbourhood.

Proste. Są zazdrosnymi kurwami, które zamiast zrobić coś ze swoim życiem żeby wszystko szło po ich myśli wolą się użalać nad sobą i wpierdalać z butami w czyjeś życie. Przykre, ale to takie codzienne.

Czuję niesamowitą ulgę poczym ponawiam ten czyn lub wyżywam się w inny sposób np na sobie, bardzo mi pomaga aczkolwiek nie polecam.

Niewarto. Marnujemy na to tylko swój cenny czas i oczywiście zdrowie fizyczne zarówno jak i psychiczne, które najbardziej może na tym ucierpieć i w pewnym momencie jebnąć życiową depresją.
Trzeba zostawić w tyle co to było, nie rozpamiętywać co było, co sie mogło zrobić. Patrzeć naprzód i starać się robić wszystko by nam było jak najlepiej i naszym bliskim.

Oczywiście, że tak. Warto być sobą i nie udawać nikogo. Ważne by ktoś Cie polubił za to kim jesteś, a nie za to kogo udajesz

Dziękuję ogromnie kochana duszyczko i wzajemnie ♥

Nie

Tak, właśnie w tym momencie pomyślałam o tym że fajnie byłoby sie wygrzać na słoneczku, pobiegac w tshircie i spodenkach, wypluskać się w basenie i ogólnie spędzać miło czas

Byłabym niezmiernie uradowana móc go poznać. Zaprowadziłabym go do siebie na herbatke i rozmowy o moim świecie, w którym żyję. Opowiedziałabym mu o naszych wynalazkach. A on odpowiedziałby mi tym samym, sprowadziłby kumplów a ja swoich znajomych i byśmy zrobili imprezke i wszyscy by myśleli, że to bal przebierańców B| Spędzilibyśmy ze sobą naprawde wspaniałe chwile, pomieszkałabym u nich pare tyg chociaż tam w kosmosie to zupełnie inny czas niż na ziemi sratata ijfeaisdgvugdeshxc , a oni u mnie.
Odwiedzalibyśmy się czasem i bylibyśmy najlepszymi przyjaciółmi!
Fajnie by było poznać takiego kosmitę c: