Jeśli nikt by Cię nie oceniał – zaszłaby jakaś zmiana w Twoim zachowaniu?
Jeśli nie byłabym oceniana przez innych to wydaje mi się, ze i tak zaszły by zmiany we mnie, ponieważ jestem podatna na ekspresję otoczenia, to że ktoś nie poświęca mi uwagi, nie wytycza mi moich ścieżek nie znaczy, ze ja nie doceniam wysiłku innych, którzy pracują na swoje oblicze, ciągle się udoskonalają, to nie znaczy, ze ja bym od nich nie zaczerpnęła troszki wiedzy;)
Wydaje mi się, ze jako dobry obserwator i ogólnie jako obserwator, który jestem to dzięki momentom w których obserwuje jak zachowują się ludzie to chcąc nie chcąc coś od nich dostaje, jakaś część jest wyłapywana przez moją podświadomosć i zapisywana. Dzieje sie to nieświadomie, ponieważ pewne rzeczy, które zdobyliśmy w naszych życiach po lata sie nam przypominają i nasza dusza nigdy ich nie zapomina, zawsze jest moment w którym nabyta wiedza do nas wraca.
Teraz wypadało by zadać pytanie, które brzmiało by następująco "czy dzięki opiniom ludzi nasze, zycie ulega zmianom" , bo dzięki temu pytaniu, tej ciekawosce mogłąbym odpowiedzieć wielorako, ponieważ nie każda jednostka ma na nas wpływ, jedna ma większy druga mniejszy itp itd, dlatego więc nawet bez opinii na nasz temat uzyskanej od drugiego człowieka my będziemy potrafili się zmieniać, i nawet nadejdzie taka sytuacja kiedy te zmiany przez nas samych będą dostrzegane.
BTW We mnie ciągle zachodzą przeróżne zmiany;zmiany cielesne też się liczą ale to inną drogą; ja mam tutaj na myśli zmiany zachodzące w moim charakterze, ponieważ nikt z nas nigdy nie mysli tak samo z dnia na dzień uzyskana przez nas pewna "norma" "sekwencja", nigdy nie jest odbierana tak samo, czas kształtuje zarówno ją jak i nas dlatego mamy taką różnorodność.
Wydaje mi się, ze jako dobry obserwator i ogólnie jako obserwator, który jestem to dzięki momentom w których obserwuje jak zachowują się ludzie to chcąc nie chcąc coś od nich dostaje, jakaś część jest wyłapywana przez moją podświadomosć i zapisywana. Dzieje sie to nieświadomie, ponieważ pewne rzeczy, które zdobyliśmy w naszych życiach po lata sie nam przypominają i nasza dusza nigdy ich nie zapomina, zawsze jest moment w którym nabyta wiedza do nas wraca.
Teraz wypadało by zadać pytanie, które brzmiało by następująco "czy dzięki opiniom ludzi nasze, zycie ulega zmianom" , bo dzięki temu pytaniu, tej ciekawosce mogłąbym odpowiedzieć wielorako, ponieważ nie każda jednostka ma na nas wpływ, jedna ma większy druga mniejszy itp itd, dlatego więc nawet bez opinii na nasz temat uzyskanej od drugiego człowieka my będziemy potrafili się zmieniać, i nawet nadejdzie taka sytuacja kiedy te zmiany przez nas samych będą dostrzegane.
BTW We mnie ciągle zachodzą przeróżne zmiany;zmiany cielesne też się liczą ale to inną drogą; ja mam tutaj na myśli zmiany zachodzące w moim charakterze, ponieważ nikt z nas nigdy nie mysli tak samo z dnia na dzień uzyskana przez nas pewna "norma" "sekwencja", nigdy nie jest odbierana tak samo, czas kształtuje zarówno ją jak i nas dlatego mamy taką różnorodność.