Czysto hipotetyczne pytanie. Czy byłabyś w stanie wyjść za mąż za mężczyznę, którego wskazyliby rodzice? W przeszłości często tworzono takie aranżowane małżeństwa. Rodzice przyszłych małżonków dogadywali się, często w zamian za pieniądze, ziemię czy inny majątek a młodzi nie mieli nic do powiedzenia
Dobrze że nie żyjemy już w tych dziwnych czasach. Oczywiście że bym się nie zgodziła na takie coś… jestem wolnym człowiekim i nikt nie będzie mi mówił kto ma być moim wybrankiem
Zdecydowanie zdrada. Nieodwzajemniona miłość/zauroczenie po pewnym czasie (dłuższym lub krótszym) mija i pojawia się ktoś nowy na horyzoncie. A gdy zdradzi nas osoba która obiecała być z nami i nigdy nas nie skrzywdzić to inaczej się to odczuwa i tak szybko się o tym nie zapomina a może nawet pozostać na zawsze i ten ból daje o sobie znać.