Ale nic się nie stało przecież. Widzisz... jest okej, odpuścił sobie.
Chyba tak, ale spokojnie, Ev. Ja się tym nie przejmuję. Takim osobom się pewnie nudzi. Nie warto. Pewnie mnie ta osoba nie zna nawet.
Spokojnie. Poobraża, znudzi mu/jej się to i przestanie.
Tak i chodzi mi o tą samą osobę poniżej ?
Przecież nie śpię.
Tak.
Tak.
Słodkie.
Nie musiałeś, Drake.