Psychologiem nie jestem więc nie odpowiem Ci jakoś mega mądrze, ale mogę z własnego doświadczenia coś zaproponować. Jak ja była w takiej sytuacji to starałam się zająć swoim hobby, spotykać się ze znajomymi. Jeśli coś Cię wciągnie, nie będziesz mieć czasu na rozpamiętywanie i gdybanie to szybko Twoje uczucia się ulotnią. Trzeba się zdystansować.
Dobrze :) Miło, że pytasz i nadal tu jesteś :)
Ostatnio mam dużo na głowie: pisanie pracy, prawo jazdy, dom.
Nie. Z aska już prawie nie korzystam, w zasadzie nawet zapominam o nim. Gdy byłam jeszcze w liceum codziennie tu przesiadywałam, to była moja ucieczka od rzeczywistości i nie koniecznie miłych ludzi z mojego otoczenia.
Teraz jestem starsza i nie potrzebuję tego, ale czasami tu wracam chyba z sentymentu :)
Zawsze staram się odpowiadać szczerze. Nie lubię kłamać, jakoś nie szczególnie mi to nawet wychodzi
Zdecydowanie płyta winylowa, a najlepiej jeszcze jakaś stara :)
Budzik w telefonie
Masz je parę odpowiedzi niżej
Jakiś czas temu czyściłam lapka i usunęłam, bo nie korzystałam z niego
Pytanie wcześniej podałam :)