@koronakrolowinfo

- Korona Królów info -

Bo na grupie serialu korona królów na Facebooku niektórzy zarzucają nie król Władysław Jagiełło nie chciał brać Jadwigi bo nie lubił jej towarzystwa a wyjazdy były wymówką żeby nie spędzać więcej czasu z Jadwigą i że nie łączyło ich takie uczucie jak w serialu korona królów.

asia1961
Na pewno nie łączyło ich aż tak głębokie uczucie jak przedstawił nam to serial. Jadwiga musiała przyzwyczaić się do męża, on zaś do mowy, zwyczajów i ludzi na dworze. Był raczej samotnikiem, nie czuł się dobrze będąc na Wawelu i większość spraw załatwiał podróżując. I to nie tak, że tylko Jadwiga z nim nie jeździła. Anna Cylejska dopiero pod koniec życia dostąpiła tego zaszczytu. I to tylko dlatego, że nie chciał kolejnych skandali i plotek odnośnie żony. Sonka natomiast wolała poświęcić się swoim dzieciom niż ganiać po lasach. Granowska chciała coś zmienić na Wawelu, ale nie zdążyła.
To nie tak, że Jagiełło nie lubił Jadwigi, myślę, że musiało minąć trochę czasu aby się do siebie przyzwyczaili. W szczególności wiedząc jak introwertycznym typem był Jogaila. Oby dwoje lubili politykę. A nawet Andegawenka czasem mogła więcej załatwić nie mając męża u boku. Na przykład tak było z spotkaniem z Krzyżakami. Tam gdzie Jadwiga mogła, to działała z jego pozwoleniem, ale starała się też mieć oko na Wawel i poddanych. Po prostu podzielili się obowiązkami, wiadomo, że taki Władysław nie dogadałby się od razu z zachodnimi władcami. Od tego była Jadwiga, córka wielkiego króla, Jagiełło czuł się pewniej będąc na Litwie pośród swoich. Najwidoczniej taki układ odpowiadał młodej królowej. Wciąż przecież miała realną władzę nad Polską.
*Devisza
Bo na grupie serialu korona królów na Facebooku niektórzy zarzucają nie król
❤️ Likes
show all
AzizeAzra’s Profile Photo DisneyMulanPolska’s Profile Photo lady_diana_spencer’s Profile Photo wkurzamniewszystko’s Profile Photo Melija7703’s Profile Photo sobczakmon2450’s Profile Photo mixerpoland’s Profile Photo jeonjungkookpi9’s Profile Photo bc76pl’s Profile Photo

Latest answers from - Korona Królów info -

Ciekawe komu przypadnie rola Rakuszanki ale na nią trzeba jeszcze długo czekać. Swoją drogą pewnie kolejny sezon też obejmie z jakieś 20 lat. Deviszo a Ty jak to widzisz? Na czym może się skończyć kolejny sezon? Wiem daleka droga ale może masz jakieś zdanie na ten temat.

W sumie jestem bardzo ciekawa Rakuszanki, ale na nią to sobie jeszcze trochę poczekamy. Chyba, że nam rzucą w trakcie sezonu jeszcze jej dziecięcą wersję? Hm... Na ten moment myślę, że zatrzymamy się gdzieś koło 1454.
Ciekawe komu przypadnie rola Rakuszanki ale na nią trzeba jeszcze długo czekać

Dlaczego z przedstawionych królowych tylko Sonka nosi chustę ? Wydawało mi się że mężatki musiały mieć spięte włosów plus chustę

Ponieważ świadomie zrezygnowali z tych chust aby panie lepiej prezentowały się w serialu. I dlatego też postacie mówią bardziej współczesnym językiem.
Dlaczego z przedstawionych królowych tylko Sonka nosi chustę  Wydawało mi się że

Spoiler czy w kaplicy w Lublinie jest naprawdę podobizna Granowskiej jak w serialu.

Przeleciałam przez kilka stron, artykułów i nawet dostałam linka do książki w której rozprawia się na temat tych fresków, ale nie mam pojęcia skąd wzięła im się tam w kaplicy Granowska. Wiem, że są dwie podobizny Jagiełły, ale Elżbiety? Nigdy o tym nie słyszałam. :/
Spoiler czy w kaplicy w Lublinie jest naprawdę podobizna Granowskiej jak w

Czyli Sonka umiała czytać i pisać , zdobywała jakieś wykształcenie na Wawelu ogólnie ?

Kiedy przybyła na Wawel to musiała jak najszybciej nauczyć etykiety dworskiej. Na zachowanym liście królowej widnieje jej podpis więc najpewniej umiała też czytać i pisać. Ogólnie to Zofia dość mocno interesowała się sztuką i nauką (podobnie jak Jadwiga) więc sądzę, że była nawet dobrze wykształcona. Niektórzy twierdzą, że była niepiśmienną królową albo nauczyła się tego wszystkiego dopiero przyjeździe na Wawel.
Czyli Sonka umiała czytać i pisać  zdobywała jakieś wykształcenie na Wawelu

🥀

SPOILERY! OCENA PRAPREMIERY
Odcinek 157 (557) - Honzik spędza kolejne dnie w zamtuzie na naprawie starych łóżek czy krzeseł. Serio. Kunegunda mówi mu jednak, że Głowacz szuka go po całym mieście i ktoś w każdej w wolnej chwili może się tutaj pojawić. Baby umyślają sobie, że przebiorą go za jedną z nich. Medyk zachęca króla do spędzenia trochę czasu z królową gdyż dziecię poczęte tej nocy będzie silne i zdrowie. Oh damn. Jagiełło boi się jednak, że im bliższa będzie mu Zofia tym dużo szybciej ją straci - tak działo się w przypadku jego poprzednich żon. Stad najpewniej taki dystans króla jeśli chodzi o młodą Sonkę. Oleńka spędza wolny czas przy chorym mężu który mimo to próbuję ją pocieszyć i prosi aby nie płakała z powodu jego choroby. Nakazuje też jechać swym synom do króla aby ci błagali go o przebaczenie. Wszyscy trzej odmawiają a jeszcze na dokładkę pojawia się w Płocku Oleśnicki. Głowacz to widzę, że wchodzi wszędzie jak do siebie. Femka po raz kolejny mówi mu, że nie sprzeda domu gdyż czeka na syna. Strasz sprzedaje na mieście najnowsze ploteczki człowiekowi Luksemburczyka - na ich drodze pojawia się Świńka, ale jest tak zaczytany w swoich tomiskach, że ich nie zauważa. Panowie nie są tego tacy pewni. Oleńka mówi z Siemkiem, pyta który z nich wymyślił, że zamkną ją w klasztorze, pyta też czy nie rozumieją, że spór z Jagiełłą może ich tylko osłabić. Błaga syna aby nie słuchał swych braci i spotkał się z królem. Świńka czyta poezje Jadwini a Strasz próbuje wybadać czy młody widział go na mieście - okazuje się, że nie. Jagiełło uznaje, że królowa spędzi z nim wspólnie wieczór + poleca Hińczy znaleźć sobie kobitę, ale ten się do tego jakoś nie kwapi. Femka w chacie guślarza odnajduje dzieci rzeźnika, ale te nie chcą wracać do ojca. Słynna wanna wraca do gry - tym razem pluska się w niej Sonka. Femka informuje o dzieciach Katke i Kunegundę - okazuje się, że rzeźnik ich zbił bo zniszczyli jakiś dzban. Kobiety postanawiają dać mu nauczkę za to jak traktuje swe dzieci. Głowacz pojawia się w zamtuzie (naprawdę boli mnie to jak ktoś go tam napisał) i oczywiście nie rozpoznaje przebranego za babę Honzika. Nasze aniołki napadają na rzeźnika nocą i leją go pasem po plecach - nie ma to jak przemoc. Sonka po upojnej nocy prosi Jagiełłę aby pojechali do Lublina gdyż chce zobaczyć tamtejszą kaplicę. Rankiem Głowacz widzi, że chłopcy odnaleźli się a kobiety mówią, że Honzik nie był niczemu winien. W Lublinie Sonka podziwia malowidła, ale Jagiełło dostrzega pośród nich znajomą twarz - okazuje się, że gdzieś w górze widnieje podobizna Granowskiej. Kobieta mówi, że nigdy jej nie dorówna. Chyba z kultu Jadwigi przeszli na ten Granowskiej. Na trakcie pojawiają się synowie Siemowita, ale Jagiełło zaprasza do wyścigu tylko Siemka. Król nie pierniczy się w tańcu, uderza młodego w żebra i straszy go możliwymi konsekwencjami jakie spotkają Mazowsze po odwróceniu się od Korony.

View more

SPOILERY OCENA PRAPREMIERY
Odcinek 157 557  Honzik spędza kolejne dnie w

Ludzie tak przyzwyczaili się do sezonów po 120/160 odcinków że 80 dla nich "mało"? Przecież to wciąż mega dużo w porównaniu z większością seriali tego typu które najczęściej mają po 13 odcinków, a za granicą 8/10. Nawet przy przyjęciu że tamte mają dwa razy dłuższe odcinki.

Zgadzam się. 80 odcinków to wciąż bardzo dużo jak na jeden sezon. Gdyby pousuwać te dramy i wątki mocno fikcyjne, to by się okazało, że realnej historii jest może tutaj na 40 odcinków.
Ludzie tak przyzwyczaili się do sezonów po 120160 odcinków że 80 dla nich mało

Czyli najpewniej jeszcze Sonkę przez dwa sezonu zobaczymy ?

Raczej tak. Zmarła dopiero w 1461 więc wątpię aby VI aż tak mocno poleciała do przodu mając tylko 80 odcinków.
Czyli najpewniej jeszcze Sonkę przez dwa sezonu zobaczymy

💫

ryujinpl1’s Profile Photo류진 | ITZY Poland
SPOILERY! OCENA PRAPREMIERY
Odcinek 156 (556) - Na Wawelu pojawia się Aleksandra, ale opuszczając powóz zauważa, że Jagiełło nie cieszy się jakoś bardzo na jej widok. Kobieta dostaje od brata ochrzan, że nie przypilnowała swoich synów którzy ewidentnie buntują się przeciw Koronie. Oleńka zaznacza, że jej dzieci są już dorosłe i nie ma nad nimi takiej kontroli jakiej chciałby Jagiełło + Siemowit jest już poważnie chory. Słysząc, że wbija nóż w plecy władcy kończy rozmowę i wychodzi z auli mocno zestresowana. Sam Jagiełło chwyta się za serce, zaznaczając, że i on jest tym zmęczony + Witold ma coraz większe ambicje a i ciężko mu zapanować nad Świdrygiełłą. Honzik zauważa, że dwóch chłopców rzeźnika opuszcza Kraków. Do Femki przychodzi jakaś kobita, ale tej nie ma w domu, Czech słysząc, że chciałaby stare koszule po Pietrku, wygania ją z posiadłości. Oleńka odwiedza Sonkę oraz małego Warneńczyka. Młody dostaje od niej prezent. Zofia zauważa smutek u księżnej która przyznaje, że król się na nią rozgniewał. Honzik włóczy się bez celu za Femką po rynku. Dowiadujemy się też od Katki, że szuka synów rzeźnika którzy nie wrócili do tej pory do domu. Ta kobita od koszul, twierdzi, że widziała ich niedaleko domu Femki + chłopcy mieli mówić z Honzikiem. Nagle pojawia się Głowacz (nieco nie rozumiem czemu szlachcic jego pokroju non stop łazi po tym rynku i niby tak pluje na mieszczaństwo a wciąż z nimi gada jak super kolega) który uznaje, że Honzik jako husyta oczywiście musiał zrobić jakieś złe rzeczy tym chłopakom. Po krótkiej rozmowie z władcą Oleśnicki uznaje, że mógłby pojechać do Płocka i dopilnować tam osobiście spraw Korony - Władek macha ręką i pozwala mu na to. Rzeźnik z resztą postanawiają złapać Honzika gdyż to na pewno on jest winien zaginięcia chłopców. Zofia pokazuje Jagielle co ich syn dostał od Oleńki. Królowa przekonuje go do ponownego spotkania się z siostrą za nim ta wyjedzie z Wawelu. Awdokia i Danił jednak biorą ten ślub - bojar wyjedzie, ale dwórka zostanie jeszcze jakiś czas na zamku bo nie chce zostawiać tutaj samej Sonki i małego księcia. Oleśnicki nie będzie im zbytnio przychylny, ale Jagiełło uzna, że jak chcą to niech się miłują i biorą ślub - ten da im Szafraniec. Bdzigost ostrzega Honzika przed szukającym go tłumem. Sambor z Grzymkiem zabierają rycerza do zamtuza. Sonka jeszcze raz spotyka się z Oleńką która z bólem postanawia wracać do chorego męża. Młodsza chce ją przeprosić w imieniu króla, ale to nie ma już znaczenia dla księżnej. Pod koniec Jagiełło przychodzi jednak do swej siostry i przeprasza ją za swoje słowa. Mówi, że są do siebie bardzo podobni. Oleńka obiecuje, że spróbuję przemówić do rozsądku swoim synom. Jagiełło już tego od niej nie oczekuje. Chce tylko aby Siemowit zjawił się za miesiąc w Łęczycy i złożył tam jeszcze raz mu hołd. Tymczasem synowie księżnej czuwają przy ojcu, ale mają też w planie posłać matkę do klasztoru - Siemek mimo wszystko nadal jest posłuszny Oleńce.

View more

SPOILERY OCENA PRAPREMIERY
Odcinek 156 556  Na Wawelu pojawia się

Language: English