Bezradność.
Stojący na małej komodzie obok tapczanu budzik, nieugięty pod wpływem niemrawej perswazji twardo obstaje przy swoim. I dzwoni. Brzęczy, jakby za chwilę miał nastąpić pieprzony koniec świata. Wyłączam go. Nie chcę wstawać. Nie dlatego, że jestem leniwy. Miałem sen. O niej. Po raz kolejny. Mam świadomość, że z każdą minutą będę pamiętać coraz mniej, a to mnie przeraża. Nie chcę jej zapomnieć. Tego momentu, kiedy byliśmy blisko. Nieważne, że we śnie, ale byliśmy.
Miłość jest dziwna. Zazwyczaj zaskakuje wtedy, kiedy najmniej się tego spodziewasz. Zakochujesz się i jesteś szczęśliwy. Intymne uczucie, które wypełnia nas w bardzo szybkim tempie. Czasami miłość jest odwzajemniona i wtedy zdarza się cud. Wypełnia nasze życie, umysł i układ pokarmowy. Jeśli jednak uczucie nie jest odwzajemnione, ta sama siła zamienia się w miażdżący ciężar.
Miłość jest dziwna. Zazwyczaj zaskakuje wtedy, kiedy najmniej się tego spodziewasz. Zakochujesz się i jesteś szczęśliwy. Intymne uczucie, które wypełnia nas w bardzo szybkim tempie. Czasami miłość jest odwzajemniona i wtedy zdarza się cud. Wypełnia nasze życie, umysł i układ pokarmowy. Jeśli jednak uczucie nie jest odwzajemnione, ta sama siła zamienia się w miażdżący ciężar.