★Czytając supi blog o Drarry *-* ★ Jak wiemy w Hogwarcie ostnialy gadajace obrazy. Toteż, dlaczego wszyscy tak rozpaczali nad czyjąś śmiercią, skoro istniała możliwość rozmowy z portretem? ;-;
W sumie to nie zastanawiałam się nad tym dokładnie. Może dlatego, że tym portretom daleko brakowało do tego, kim byli wcześniej? Nie byli oni duchami, które postanowiły pozostać na ziemi bez zaznania spokoju. Te osoby w portretach już przeszły na "drugą stronę", a obrazy pewnie miały je jakoś imitować. Nie za bardzo wiem, jak to dokładnie wytłumaczyć.