"Kiedy jest się długo pozbawionym radości, już się przestaje jej spodziewać i pragnąć, a kiedy niespodziewanie zastuka do naszych drzwi, otwieramy je ze strachem, czy nie jest zamaskowanym cierpieniem"
Według mnie nie warto wracać do tego co było, bo na to nie mamy juz wpływu. Trzeba pogodzić sie z przeszłością i dać szanse przyszłości. Życie ma sie tylko jedno, żyjemy dziś, nie miesiąc temu czy wczoraj. Zacznijmy doceniać to co mamy!!
Zaufanie, szczerość, wierność i wzajemne wsparcie! Bez zaufania nie zbudujemy nic. Jeżeli będziemy nieszczerzy i niewierni to zaufanie stracimy, tak więc wszystko opiera sie na zaufaniu i szczerości wobec siebie! I wsparcie, bez którego każdy z nas w związku czuje sie samotnym. :) Nasza miłość powinna być dla nas największym oparciem i to wszystko jest piękne, jeżeli czyjeś szczęście jest ważniejsze od naszego, własnego. Bycie potrzebnym i możliwość polegania na kimś dla nas najważniejszym to wspaniale uczucie, najwspanialsze w miłości.
Hmm, nie wiem, nie myślę o tym, gdyż nie interesuje mnie to. Nikt nie ma prawa mnie oceniać, dopóki nie przejdzie przez to co przeszłam ja. Jedni mogą mnie lubić, drudzy nie, nie zależy mi na tym żeby każdy mnie lubił. Najważniejsza jest dla mnie opinia bliskich, inni mnie nie interesują. :)
Trzeba umieć odejść bez sentymentów, gdy sytuacja wydaje się nie do opanowania. To podstawowa reguła, jeśli chce się przeżyć. Nie marnuj energii na straconą sprawę.
Będę pił, ćpał, palił, całował i odchodził. Będę to robił dopóki nie zapomnę o tym o czym chcę zapomnieć - a chcę zapomnieć o Tobie, choć tego Ci nie powiem.
Dorastając uczymy się, że nawet ta jedyna osoba po której byś się nie spodziewał nigdy, że Cię skrzywdzi, prawdopodobnie zrobi to. Będziesz miał złamane serce prawdopodobnie więcej niż jeden raz i za każdym razem silniej. Będziesz także łamał serca więc pamiętaj jak się czułeś gdy Twoje było złamane. Będziesz walczył z najlepszym przyjacielem, będziesz oskarżał nową miłość o rzeczy, które zrobiła poprzednia. Będziesz płakał bo czas ucieka za szybko i być może stracisz kogos kogo kochasz. Rób za dużo zdjęć, śmiej się za często i kochaj jakbyś nigdy nie był skrzywdzony ponieważ każde 60 sekund, które spędzasz smutny to minuta radości, której nigdy nie odzyskasz.
Miłego dnia :) _____________ Moim zdaniem jest to możliwe, sama jestem w takiej sytuacji, prawda jest taka że mój były chłopak jest moim najlepszym przyjacielem i wszystko jest na relacji czystej, bez żadnych większych uczuć, po prostu zwykła przyjaźń, on pomaga mi a ja jemu. :) Nie każdy związek musi kończyć się nienawiścią. :)!
Przepraszam, że często dramatyzuje, że jestem zazdrosna o Twoją byłą i o dziewczyny, które mogą Cię widzieć codziennie, przepraszam że się obrażam, że jestem wrażliwa, że martwię się wszystkim, wiem często przesadzam. Ale się boję, boje że ktoś mi Ciebie zabierze.
Dziękuję bardzo :3 Wracam po paru dniach małej aktywności z mojej strony, ale byłam w takim uroczym miejscu nad jeziorkiem i nie było tam zasięgu, a o Internecie już nie wspomnę.. Ale przynajmniej odpoczęłam od tego wszystkiego :3 Piszcie numerki kochani, zadawajcie pytania, jak macie jakieś problemy to piszcie śmiało, postaram się może nie do końca pomóc (oczywiście dam parę rad czy sposobów jak ja bym postąpiła) ale przede wszystkim wysłuchać. :) Miłego wszystkim! :*
Znowu jesteś tak daleko choć pozornie jesteś blisko, mój umysł jest za mały żeby ogarnąć to wszystko. Zebrać znów do kupy układanki elementy, nawet jak siedzisz obok nasze serca dzielą kilometry.
Odchodziłam od wielu ludzi, wiele razy. Chciałabym spotkać kogoś, przy kim będę chciała zostać. Nie odejść i ewentualnie wrócić. Zostać i czuć się na tyle bezpiecznie, żeby przestać uciekać.
- Nie mogłaś zadzwonić, dać mi szansę, żebym Cię przekonał? Nie zasłużyłem? - Nie mogłam. - Jak to? Tak mało dla Ciebie znaczyłem? Dlaczego? - Bo nie mogłam. - Odpowiedz mi dlaczego - Bo nie mogłam…Bo na sam dźwięk twojego głosu zmieniłabym zdanie.
Jestem zmęczona tą ciągłą huśtawką emocji. Niekończącym się cyklem nadziei, poczucia winy i żalu. Jestem zmęczona zastanawianiem się, co z nami będzie. Jestem zmęczona czekaniem na Ciebie.
Możesz nie być jej pierwszym, jej ostatnim, lub jedynym. Kochała wcześniej, może kochać ponownie. Jeżeli teraz kocha Ciebie, to co innego się liczy? Nie jest perfekcyjna, ty też nie jesteś, razem też możecie nigdy nie być doskonali, ale jeżeli potrafi cię rozśmieszyć, skłonić do myślenia, i przyznania, że jesteś człowiekiem i popełniasz pomyłki, zostań z nią, i daj jej jak najwięcej. Może nie myśleć o tobie w każdej sekundzie dnia, ale da ci cząstkę siebie o której wie, że mógłbyś nią złamać jej serce. Więc nie rań jej, nie zmieniaj jej, nie analizuj jej, i nie oczekuj od niej więcej niż może dać. Uśmiechaj się kiedy cię uszczęśliwia, daj jej znać kiedy cię denerwuje, i tęsknij kiedy jej nie ma.
Z czasem człowiek wymięka, wiesz? Przestaje się uśmiechać, ignoruje innych, nie daje sobie pomóc, przestaje komukolwiek ufać, zdaje sobie sprawę, że nie ma żadnej wartości.
Nie wiem czy kiedykolwiek tak się czułeś, jakbyś chciał przespać tysiąc lat. Albo po prostu przestać istnieć. Albo nie mieć świadomości, że istniejesz.