Jeszcze nie wiem, obym się wyspała, to mi na początek wystarczy...
Jesteś osobą cierpliwą czy akurat do tego to Ci daleko?
Zależy w stosunku do kogo. Mam tak, że do jednych jestem bardzo cierpliwa i mogę z nimi spędzić godziny. A do innych nie mam wgl cierpliwości, od razu mnie denerwują, nie mogę ich znieść. Ale jednak w większości przypadków raczej jestem cierpliwa, nie łatwo jest mnie wyprowadzić z równowagi i umiem dać komuś czas jeśli trzeba.
Myślę, że w skali 1-10 moja spontaniczność jest na poziomie 2. Kiedyś pojechałam na nieplanowane zakupy do biedry, to było szaleństwo... Nie no, a tak całkiem serio no to nie jestem xd
Zależy w co Ty i Twój partner/-ka wierzycie, jeżeli oboje lubicie być w takiej sytuacji i nie macie z tym problemu no to chyba okej, to Wasz wybór. Ja osobiście bym nie mogła żyć w takim związku, ale ja to ja, każdy jest inny.
Hej hej kup se klej :D
Cóż za indywidualizm i wyobraźnia, doprawdy jestem pod wrażeniem
Wiesz, że możesz mieć wszystko czego tylko pragniesz? 🌼
Tak się mówi. Ale każdy wie, że to nie prawda więc po co się okłamywać. Ale jeśli chcesz w to wierzyć to nie będę Cię powstrzymywać.
Hmmmm w sumie całkiem dobrze Chociaż spędziłam 12 h w pracy więc nie mam się za bardzo z czego cieszyć, ominęła mnie piękna pogoda, ale cóż, takie życie. Ale po za tym było całkiem pprzyjemnie, nie mam na co narzekać chyba.
Facet odwołuje kolejną randkę kilka godzin przed spotkaniem z powodu znow złego swojego samopoczucia? (wcześniej ból kręgosłupa, a teraz ból brzucha) Co mam myśleć?
Jak to mówią do 3 razy sztuka, zależy czy ci zależy ;)
Ile masz wiosen?
23
Czy opinia innych ludzi Cię blokuje w działaniach?
Szczerze mówiąc to opinia innych nie ma dla mnie znaczenia, chyba, że o nią poproszę. Staram się sama podejmować większość decyzji bo jeśli popełnię błąd będzie to tylko i wyłącznie moja wina, nie będę nikogo innego obwiniać za swoje porażki. Jeżeli zapytam kogoś o opinię i podoba mi się jego punkt widzenia może mnie to zatrzymać w podjęciu jakiegoś działania, jednak nie zawsze tak jest.
Czy mogę ciebie o coś zapytać?🥺
Już to zrobiłeś/zrobiłaś...
Dawno tego nie było : rozdaje puste pytania. Pisz co chcesz i o czym chcesz.
Czasem czuję, że nie jestem gotowa na dorosłe życie,i przeraża mnie to, że nie będę potrafiła się w nim odnaleźć. Czy zdarzyło ci się coś takiego czuć?
Przed byciem dorosłym nie uciekniesz więc po co próbować.
Walczyć o kogoś do końca czy jednak czasem odpuścić?
Odpuścić. Jeśli nie dla siebie to dla drugiej osoby.
Lubię Cię.
Ja siebie też nawet lubię ;)
Co słychać? Dzieje się coś ciekawego? Albo działo ostatnio?
W sumie można powiedzieć, że nie bardzo bo przez pracę nie mam wgl życia osobistego więc nie bardzo ma się co dziać wgl. Czy mi to przeszkadza? Trochę. Czy mam zamiar to zmienić? Raczej nie. Jakoś leci, dni się trochę zlewają, ale staram się myśleć pozytywnie. Nie mam czasu na dręczące mnie myśli, może to i lepiej. Także jest dobrze, ale zawsze mogłoby być lepiej.
jestes dobra osoba?
Kiedyś mi się tak wydawało, ale teraz mam wątpliwości. Czy jestem złą osobą? Też raczej bym nie powiedziała. Może można uznać, że dobro i zło się u mnie przeplatają, jednak bardziej kierowałabym się w stronę dobra. Mam wpadki jak każdy, ale staram się jednak być dobrą osobą.
Które słowa bardziej cenisz, te pisane czy te na żywo mówione?
Chyba te mówione na żywo, jednak ja nigdy nie nauczyłam się w ten sposób okazywać emocji więc nie mogę oczekiwać od innych, że będą mi mówić co czują. Wiem, że nie każdy to umie i nie każdy lubi więc staram się rozumieć także inne sposoby wyrażania uczuć. Ja na przykład mam tak, że jeśli chcę komuś okazać uczucia to coś mu daję, tak mam. A jeśli chodzi o same słowa to nie wiem, na pewno nie jestem w stanie określić czy ktoś mówi prawdę czy kłamie przez słowa pisane, dlatego chyba wolę rozmowę w realnym świecie, gdzie mogę spojrzeć komuś w oczy.
Jest trochę szary, ale cóż już dawno nie był kolorowy. Coraz ciężej jest utrzymać się na powierzchni, ale walczę. Co mogę zrobić, nie mogę się schować pod kołdrą na zawsze. Powtarzam sobie, że jakoś to będzie, ale sama w to nie wierzę. Po prostu może nie będzie gorzej.