-
Lubię Go - to zdecydowanie za mało. Uwielbiam Go - to i tak nie wyrazi tego, co czuję. Nie wiem jak opisać to uczucie, którym go darzę. Nie wiem, jak ubrać to w słowa. Nie wiem, czy nie lepiej byłoby mu to po prostu pokazać, udowodnić. Przecież jeden gest znaczy więcej, niż tysiąc słów. Ale czy przypadkiem gesty też nie okażą się niewystarczające? Mam w sobie ogromne pokłady miłości. Potencjalny obiekt moich westchnień jest tuż obok mnie. Mogę się na Niego rzucić? Mogę oddać mu całą siebie, przekazać całą namiętność? Nie ucieknie? A może będzie błagał o więcej, bo wciąż będę niewystarczająca? Chodź do mnie, bliżej i pokaż mi co czujesz i czego pragniesz..