Wielu profesorów nie potrafi wyjaśnić, czy istnieje dusza, a jeżeli istnieje, to czym jest i gdzie się znajduje. Myślisz, że dusza istnieje? Jeśli tak, to gdzie się znajduje?
Ciężko to stwierdzić. Tak naprawdę nikt tego nie wie ale człowiek, kiedy umrze traci na wadze bodajże 21g. Mówi się, że tyle waży dusza.
Dziękuje za obserwację 🖤Kiedyś paliłam i nie wiem jak mogłam to robić. Papierosy mi teraz strasznie śmierdzą przez co mnie po prostu brzydzą. Jednak palę dalej ale nie papierosy a iqosa.
Tak, siedzę w domu już dwa tygodnie. Chociaż jestem typem domownika jak i introwertyka to z chęcią już bym gdzieś wyszła i spotkała się ze swoimi znajomymi. Jednak nie wyobrażam sobie teraz gdziekolwiek wyjść. Mi nic może nie będzie, bo jestem osobą młodą, nie mam żadnych schorzeń itp. Jednak jeśli ja zaraziłabym kogoś innego przez co ta osoba by umarła to nie mogłabym mieć czystego sumienia do końca życia.
Starałam się ostatnio jak najbardziej ograniczyć social media stąd nie było mnie tutaj, na snapie i instagramie przez dwa tygodnie. Bez tych aplikacji spędzałam na telefonie może ze dwie godziny dziennie a z nimi to nawet nie zliczę ale za dużo.
Wszystko zależy od człowieka. Jeśli chodzi o prezenty czy jakieś podarunki to liczy się sam gest. Nawet zwyczajny kwiatek z kwiaciarni czy chociażby zerwana róża jest bardzo miła. A zaimponować jest najlepiej samym sobą.
Pewnie, że tak. Mam przyjaciółkę od dzieciństwa i miałyśmy chyba ze dwie poważne kłótnie, które by sugerowały, że to koniec naszej przyjaźni a przyjaźnimy się do tej pory.
Co to znaczy, kiedy dziewczyna uśmiecha się do chłopaka?
Oznacza to, że jest dla niego po prostu miła. Pracowałam kiedyś w taki sposób, że miałam bezpośredni kontakt z klientem. Sama nie wiedziałam, że uśmiech jest tak ważny. Nawet jak przepuszczam kogoś na pasach lub gdy sama jestem pieszym i kierowca mnie puszcza uśmiecham się i praktycznie zawsze ta druga osoba uśmiech odwzajemni. Także uśmiechajcie się ludzie do siebie.
Gdybys miała dzieci z Anglikiem to 1. Nadałabys polskie czy angielskie imiona? 2. Uczyłabys ich swojego ojczystego języka? Żeby umieli i polski i angielski np
1. Jakby wychowywały się w Anglii to myślę, że nadałabym angielskie imiona. 2. Myśle, że tak. Nie uczyłabym ich specjalnie języka polskiego. Uczenie języka przychodzi samo. Jakby się do nich mówiło po angielsku i po polsku same by się nauczyły.
Marzę aby zwiedzić daleki wschód (Chiny, Japonia, Tajlandia itp.) oraz Afrykę. Egiptu nie zaliczam, ponieważ chodzi mi tutaj o typowe wakacje objazdowe aby zapuścić się w tzw. Czarny Ląd. O Amerykach jeszcze nawet nie marzę, bo aż tak daleko w przyszłość nie odbiegam.
Nie mieszkam już z rodzicami i w sumie nie było momentów kiedy mnie w jakiś sposób irytowali. Jako dziecku dawali dość swobody ale wiedziałam co mogę a czego nie. Tak właściwie to za nimi tęsknie.
Jak najbardziej za. Jednak mówię tu o zdrowej tolerancji, ponieważ żyjemy w takich czasach by coś powiedzieć lub zrobić może skutkować dużym linczem w naszą stronę. Przykład Eweliny Lisowskiej, która w TV była przebrana za Wiza Khalife i dostawała chociażby groźby śmierci. Nie dajmy się zwariować w świecie poprawności politycznej ;-)