Wspomnienia gromadzę tutaj, na asku. Korzystam z niego od wielu lat i zawszę w przełomowych wydarzeniach w moim życiu zaglądam tu, czasami żeby czymś podzielić się z anonimowymi ludźmi, a czasami dla samej siebie żeby uwolnić głowę od natłoku myśli. Lubię robić zdjęcia, więc z pewnością moja karta pamięci jest miejscem w którym poprzez fotografię gromadzę wspomnienia.

Co w życiu kochającej się pary zmienia to, że weźmie ślub, poza powstaniem podzielności majątkowej? Uważam, że jeżeli biorą go dwie osoby, które są praktycznie ze sobą nie związane, a łączy je tylko dziecko, bądź chęć pozyskania określonych korzyści po zawarciu związku małżeńskiego, to zaczyna się męczarnia, dlatego związku nie zaczyna się od dziecka, a jedynym powodem, aby wziąć ślub musi być miłość łącząca te osoby. Do ślubu muszą być w 100% przekonane 2 osoby, a nie wymuszanie na drugiej osobie tak ważnej decyzji w naszym życiu. Sądzę, że po ślubie również życie może się toczyć normalnie, czasami trochę z szaleństwem, żeby nie było nudno, wszystko zależy od tego czy go chcesz czy nie.

Nigdy nie miałam problemu z przeproszeniem osoby, której zrobiłam krzywde, często wyciągałam rękę do zgody, bo nie lubię kłótni, sprzeczek, krzyku, ale po prostu czasami niektóre sprawy trzeba sobie wyjaśnić żeby być spokojnym, aby móc zasnąć z łatwością, a nie głową pełną wątpliwości i złości na drugą osobę. Ja nie lubię, nie umiem się kłócić. Często miałam żal do osób, które mnie otaczały, że nie potrafią powiedzieć "przepraszam", ale nie uważam, że to duma nie pozwala przepraszać, to siedzi w naszej głowie, albo na kimś ci zależy i godzisz się z nim albo ktoś jest ci obojętny i nie czujesz potrzeby aby byc z nim w zgodzie.

Staram się przyjmować do znajomych tylko te osoby, które znam bądź z widzenia kojarzymy się. Nie widzę sensu w przyjmowaniu do znajomych ludzi, których kompletnie nie znam, bo po co? Żeby mieć więcej "fikcyjnych znajomych", którzy jak będę czegoś potrzebować to i tak nie będą w stanie mi pomóc...

Nie wiem czy mam ochotę xd

https://youtu.be/xUc8gZkykZg
Kumpela wysyła songiii którymi się jara 👌👌

Jeśli chodzi o siatkówkę to nie, jeszcze się uczę, w maju maturka, później studia itd... Kiedyś marzyłam o tym żeby grać zawodowo, lecz niestety nie udało się, więc gram amatorsko, już niedługo mam wyjazd na turniej dwu - dniowy mam nadzieję, że wszystko potoczy się zgodnie z planem ❤️

Nie każdy ma tyle odwagi, aby podczas rozmowy utrzymywać kontakt wzrokowy, szczególnie z nowo poznaną osoba. Oczy są zwierciadłem duszy? Tak, to oczy powiedzą co tak naprawdę siedzi w serduszku.

Wilfredo jest z pewnością zasileniem naszej kadry, aczkolwiek obawiam się, że przycmi on talenty pozostałych chłopaków. W ostatnich rozgrywkach widzieliśmy wiele "gwiazd" m. In. Szalpuk, Kochanowski, Kubiak, na rozegraniu Drzyzga - świetnie jak i libero Zatorski, oczywiście Kurek. Obawiam się, że nasza gra może stać się jednostronna każda piłka będzie posyłana do Leona, ponieważ jest diabelnie skuteczny, a wtedy niestety pozostali zawodnicy mogą być poszkodowani... Mam nadzieję, że nie będzie faworyzowany przez trenera i stanie się jednym z nich.