gdzieś na górze, gdzieś na dole..
śnieżynka tańczyła sobie w kole..
biała jak puch zimowy — przyprawiała wszystkich o zawrót głowy
tańcu, tańcu tańcowała i z nikim bawić się nie chciała..inna była ta śnieżynka zawsze sama, mała dama..
na uboczu się trzymała i dalej sobie tak radośnie tańcowała..
nikogo więcej nie potrzebowała
tylko muzyki, orkiestry i płyt starych grania..
i tak mogła aż do rana
tańcować, tańcować, żyć — balować.

🎀 czy ktoś jeszcze śpiewa stare piosenki?
piosenki że smakiem i zapachem w każdym słowie, z każdą nutą coraz bardziej wyraźniejszy unosił się aromat
czy ktoś jeszcze słucha starych płyt?
takich które się kupowało w sklepach muzycznych nie poprzez aplikację w telefonie
czy ktoś jeszcze dzisiaj śpiewa?
czy tylko dzisiaj kołyszą się delikatnie drzewa
no weź, no weź mi wreszcie coś zaśpiewaj...

jestem tu tylko na chwilę
jestem tu tylko na moment
jetem tu tylko przejazdem ❛
jestem tu tylko przypadkiem ~ tylko się tutaj bawię ♡
► tylko tutaj tańczę
pobaw się trochę ze mną pseudo książę

nie, za miła zdecydowanie, za miła. 🍒

The perfect combination is when you have your girlfrend. 🍒

miło byłoby
było mi miło
miło by nam było
miło by nam mogło być
miło gdybyś chciał tu ze mną żyć
mogłeś zawsze tu obok mnie być
nie chciałeś tu być
nie chciałeś przy mnie żyć
żyć i teraz być
uciekać łatwo było ci
miło było ci łzy malować mi
artysta i malarz kłamca i iluzjonista
artysta — zmienił swoją wizję dziś
nie ważne, miło było kiedyś mi

lubię wracać do siebie czasem
czasem gdy czas mój pozwoli
wracam do myśli i zdarzeń
obracam je w żart
śmieją mi się usta a oczy zalewa łez wiosenny tan
łzy tańczą po policzku mi wirują nawet skaczą
na nic się nie patrzą
biegną w siną, siną dal
zostaję tutaj tylko ja i wspomnień magiczny czar
chodź słodko — gorzki to piękny tak niczym kolorowy ptak
otulają mnie skrzydła te, ramię w ramię słucham trzepotu skrzydeł
i choć odleci, choć przeminie to ja nie zapomnę smaku jaki po nim mi pozostał
nie zapomnę wiatru, tańca, śmiechu
wracam — nie do niego, nie do niej a do siebie wciąż wracam
przewrotna czasem sobie uciekam, zmykam i znikam
w tłumie ludzi, w ekranie telefonu, w rozmowach bez celu
zawsze jednak wracam tam
wracam tu
teraz jestem, obecna choć sama taka.

═POWRÓT DO KORZENI═
wracam tam gdzie słońce świeci
gdzie słyszę śmiejące się dzieci
wracam tam gdzie łąki i pola kwieciste
otulają mnie do snu
wracam tam gdzie niebo błękitne
gdzie stokrotek pęki niezwykłe
wracam tam gdzie smak owoców i beztroski
wracam do dziecka które we mnie się kryje
łezki z oczu zaraz mu zmyję
pobawimy się jak za lat dawnych — beztrosko i niewinnie tak jak lata wiosenny ptak
pobawię się z sobą, dziś — od tak

bajka jak sen — księżniczka tu jest
jak malowana jej buzia rumiana
oczy iskrzą milionami gwiazdek złotych
włosy plotą się na twarzy połyskują i wirują gdy tańcuje tak w sukni swej szarej jak piękny mały ptak
gotuje, piecze — szykuje
świąteczny blask i czar
nikt nic jeszcze o niej nie wie, bo nikt nigdy nie był w tym magicznym białym lesie
puch ten zimny pokrył drzewa, krzewy, trawę, kwiaty
puch ten biały choć wspaniały zabrał słońce jej — skubany
zabrał lato i też wiosnę
taka już jest zima mroźna przynosi biel i pierniczków pęk
a księżniczką chociaż mała już gotowa jest cała
świętować i w dalszym ciągu radośnie tańcować aż wybudzają się dzwonki, tulipany i żonkile
wróci ciepło jej sercu tak bardzo miłe
wrócą sarny i króliki
a wtedy bal będzie naprawdę dziki

domek z piernika
zgubiłam dziś jednego koralika
makowiec gotowy
dom pięknie przyozdobiony
suknia złota połyskuje z daleka
kotu leję teraz mleka
snuję sen o świętach takich
jak z bajki z dziecięcych lat moich
wystczy, że przyjdziesz — usiądziesz do stołu ze mną raz czy drugi
popadnę kiedyś przez ciebie w, straszne długi
serca długi — spłacę je kiedyś, albo przepadnę z kretesem
bo z tobą chciałam czekać na złotej gwiazdki blask magiczny ♡