@niska_hotelarka

Wiktoria

Ask @niska_hotelarka

Sort by:

LatestTop

Previous

wierzysz że kto ma dobrze będzie miał zle?

Nie.
Wierzę, że kto ma dobrze i będzie utrzymywał to w odpowiedni sposób to zawsze będzie miał dobrze.
Za to ten kto ma źle, ma możliwości, żeby zaczęło być dobrze
Liked by: asia Marcin

Co byś zrobiła ze mną gdy bym był robakiem koło Ciebie na ziemi i byś mnie zauważyła ?

Przeszłabym obok i sobie poszła nie zwracając uwagi na jakiegoś robaka 🤷🏻‍♀️
Liked by: kůch păczý asia

Related users

Sama idziesz jutro na występ teatralny?

Niee, jadę z całą grupą osób.
Głównie to będą osoby jakoś w wieku mojej mamy lub starsze, no ale jakoś to mi nie będzie przeszkadzało 🤷🏻‍♀️
Liked by: kůch păczý asia

Scania czy Man a może Volvo ?

Scania i Man to kojarzę, głównie tylko ciężarowe auta xd
A volvo jakoś niezbyt lubię 🤷🏻‍♀️
Liked by: asia

😉☺️No to fajnie. A spaciu Ci się chce czy jeszcze nie? Wiki a jak tam na dworze, sypnelo trochę śniegiem u was?

Jeszcze nie, ale za niedługo będę musiała spróbować usnąć, bo jutro jadę do teatru. Akurat tak się złożyło, że będzie to rano i raczej się nie wyśpię.
Cały czas lodowato, bo i późnym popołudniem zaczęło troszkę sypać
Liked by: asia

Heej 🙂☺️😊Wiki, co tam Kruszyno u Ciebie, jak mija dzień?

Hejka, a dobrze.
Dzisiaj już o wiele lepiej. Za to po czwartkowej nocce byłam trochę załamana i odcięło mnie od życia jakoś do 18 w piątek, ledwo co wstałam. Dzisiaj jeszcze mama mnie budziła o 9, bo miałyśmy trochę roboty. Zaliczyłam dwie rzeczy na studia i poćwiczyłam trochę, było przyjemnie. A przed chwilą skończyłam rozmawiać z chłopakiem. W trakcie rozmowy wypiłam sobie piwko i zjadłam chipsy 😅

Prowadzisz kalendarz miesiączkowy ?

Mam pobraną aplikację specjalnie pod to. W sumie muszę to robić, bo nigdy nie pamiętam, a jak idę do lekarza to zawsze jest masa pytań o wszystko
Liked by: KubaGR571

To Ty już pewnie bardziej myślisz o nim niż o sobie

No tak.
Też zawsze myślę o nim.
Zanim coś zaplanuje to myślę czy będzie miał ktoś z nim czas wyjść na spacer, a mu jeść, zająć się nim podczas mojej nieobecności.
Zawsze uwielbiałam psy, chciałam szkolić psy. Dlatego też chciałam zawsze mieć jakiegoś psa od szczeniaka, żeby był mój i żebym mogła sobie go wychować i wyszkolić. A tak to zawsze miałam psy ze schroniska. Ogólnie ten pies co mam teraz to jest jedyny pies jaki traktuje mnie jako swoją główną właścicielkę, też dużo już z nim pracowałam i była poprawa w zachowaniu. Ale też wzięłam go ze schroniska jak był już w podeszłym wieku

A głodny nie był? Teraz śpi spokojnie?

Jedzenie dostaje kilka razy dziennie. Ma wszystkiego takie ilości, że normalnie można mu pozazdrościć. Zabawki, smakołyki, przysmaki, różne karmy, gotuje mu co jakiś czas specjalnie jedzenie. Może biegać całą noc po podwórku i część dnia. Każdy się z nim bawi, a w nocy śpi w ogrzewanym pomieszczeniu. Obcinam mu pazury, czeszę go. Dbam o to, żeby regularnie wtedy kiedy powinien dostawał szczepienia, tabletki na odrobaczenie, krople na pchły i kleszcze i wszystko inne czego potrzebuje. A on ma już za dużo w dupie. Rozwala te swoje jedzenie. Dosłownie bierze miskę i je wysypuje jak nie ma ciągłego zainteresowania, tylko się go gdzieś nie wezmie to cały czas szczeka itp

Wiki, zatem pewnie będzie trzeba jego zachowanie teraz obserwować.

No będzie trzeba, jeżeli nie będę bała się do niego nawet podejść. Jeszcze jutro muszę zadzwonić do schroniska, z którego go adoptowałam. Raczej zataili część prawdy o psie. Wiem, że starają się tam tak jak mogą, ale mają tam ogrom zwierząt, które często spędzają tam długo czasu. Nie miałam żadnej informacji o tym, że ktoś go kiedyś oddał ze względu na agresję, ale mówili, że spędził już w schronisku bardzo dużo czasu i nikt go nie chciał

A może go coś boli, wzrok traci?

Nie wydaje mi się, jest bardzo energiczny i skoczny, a wzroku na pewno nie traci.
Jest już trochę starym, ale bardzo zdrowym psem

To dziwne zachowanie psa. Nie ma wścieklizny?

Nie ma, szczepiony był i pilnujemy wszystkich przyszłych szczepień, rozmawiałam kilka razy z weterynarzem. Ogólnie mieszkam blisko poligonu wojskowego, często są u nas strzelania i pies akurat się boi i nie potrafi się do nich przyzwyczaić. Nie wydaje mi się, żeby tej nocy strzelali. No ale ogólnie na początku też nie był agresywny, dopiero po czasie i w sumie nie dawał oznak niezadowolenia, nie warczał i nic. Po prostu warknął tak przez sekundę i próbował ugryźć mnie za rękę. Potem po prostu sobie leżał tam gdzie był. Nie rozumiem jego niektórych zachowań. Jak brałam go ze schroniska mówili, że jest przyjaznym psem i proludzkim, a po maksymalnie 2 pierwszych tygodniach już zaczynał okazywać oznaki agresji, czasami się zmniejszała lub zwiększała. Było coraz lepiej i z czymś takim wyskoczył

Hej Wiki, jak tam Kruszyno u Ciebie? Jak nastrój?

Hejj, dzisiaj byłam w pracy i było dobrze. Trochę się zestresowałam, pomyliłam parę razy ale tak to super. No jedynie poranek miałam trudny, mój pies prawie mnie ugryzł, wlazł mi do mojego auta i nie mogłam go wygonić. Ogólnie jestem bardzo delikatna w stosunku do niego, nawet na niego nie krzyknę ani nic, a on bardzo agresywnie zareagował na to, że musi wyjść z auta. No i ostatecznie nie wyszedł i nikt nie mógł go wygonić, bo każdego chciał pogryźć. Musiałam pożyczyć auto taty. Nie wiem co mu trafiło do głowy, potem zachowywał się normalnie. Ogólnie zdarzały się już różne sytuacje gdzie był agresywny w stosunku do nieznajomych, czy niektórych członków rodziny. Do mnie i do mamy nie był nigdy, aż do dzisiaj

A co się dzieje nocą, że jest tak ciężko?

No po prostu jest dużo więcej roboty. Ludzie i tak sporo chodzą, trzeba wszystko wysprzątać porządnie, przygotować całą ofertę gastronomiczną i poukładać towar na dniówke itp

Wolisz pracę w dzień czy nocne zmiany?

Jeszcze nie zdecydowałam.
Jutro mam kolejną dniówke, a środę nockę, więc pewnie po tych dniach będę już zdecydowana co wolę. Jedyne co wiem to, że niezbyt przepadam za pracą stojącą i do tego wymagającą dźwigania co jakiś czas po 12h. Jest to trochę męczące, ale na razie nie mam żadnego innego wyboru. Na dniówce wbrew pozorom było mniej pracy niż na nocce, ale po dniówce i tak byłam bardziej zmęczona

Next

Language: English