skąd takie imię dla kota?
kiedyś jak był jeszcze malutki, to pazurkami zahaczył o obrus, Michał krzyknął "OBRUS!", a mała siostrzyczka Michała powtarzała ciągle "O-BRUS O-BRUS" no i tak został BRUSem ;) ale ma też swój amerykański odpowiednik. BRUCE. :D ale przekochany kocurek jest <3
Liked by:
♡ ChodzącaZobiektywem ♡