@panukash45

Ukash

Jakie jest Twoje osobiste stanowisko na temat przybyłych "uchodźców", gdzie w bardzo dużej mierze nie są to kobiety z dziećmi, ale rośli panowie (imigranci) o różnych narodowościach, bez dokumentów, korzystających z dóbr przekazanych dla uchodźców wojennych?

celevra17’s Profile PhotoCelevra nebbia Louve
Jeśli masz na myśli Ukraińców, których już co nieco w naszej Polszy jest, to już się spieszę z wyjaśnieniami. Jeśli są to faceci w wieku poborowym, zdolni do służby wojskowej, to nie powinno się ich wpuszczać do Polski. Powinni z bronią w ręku bronić swojej ojczyzny przed brudnymi i chciwymi łapami Rosjan. U mnie w mieście jest dość sporo Ukraińców. O dziwo głównie są to matki z dziećmi i młode kobiety. Ale zdarzają się też rosłe byczki, które idealnie by się nadawały do wojska. Dlaczego nie ma ich na froncie - chuj jeden niemyty wie. Widocznie są kosmopolitami, którzy patrzą aby dupska uczaplić tam, gdzie bezpiecznie i wygodnie. A swój ojczysty kraj mają w dupie. Chciałbym się mylić, ale takie odnoszę wrażenie. To tak, jakby w razie wojny u nas tysiące typowych sebków i innych dawidziorków kozaczków spierdalało do Niemiec, bo obsraliby zbroję na myśl o walce na froncie.
❤️ Likes
show all
Julciopat’s Profile Photo celevra17’s Profile Photo KubaGR571’s Profile Photo
🔥 Rewards
show all
celevra17’s Profile Photo

Latest answers from Ukash

Czy ma ktoś na twoim punkcie obsesję?

MoonSheWolf’s Profile PhotoMoonSheWolf
Jest parę takich osób niestety.
Z takich naprawdę uciążliwych osób jest to moja była. Teraz może aż tak nie, ale kiedyś zdrowo jej odpierdalało. A wszystko to, kiedy jej były (a mój dawny znajomy) zrobił jej dziecko i ja zostawił. Spierdalając za granicę, bo jakżeby inaczej.
Niestety też dotarła do niej wieść, że dobrze zarabiam i że sobie egzystuję w swoim wynajmowanym mieszkaniu. Od tego momentu miałem liczne telefony i niezapowiedziane wizyty z jej strony. A rozchodziło się o to, że jaśnie pani chciała do mnie wrócić i się wprowadzić z dzieciakiem. I to wszystko mimo wielokrotnej, stanowczej odmowy z mojej strony.
Wszystko do czasu. Bo pewnego dnia chuj jasny mnie strzelił i zgłosiłem ją na policję o nękanie. Dostała zakaz zbliżania się do mnie jak i jakichkolwiek kontaktów ze mną. Jakiś czas próbowała nawet poprzez znajomych szukać ze mną kontaktu. Wszyscy jednak odmawiali, wiedząc o postanowieniu sądu.

View more

Co u Ciebie?

Fruubus’s Profile Photoa̷nett
Jak zapewne część osób mnie tu obserwujących zdążyła zauważyć - rzadziej tutaj jestem.
Spowodowane jest to tym, że mam ręce pełne roboty. Zarówno pod kątem zawodowym, jak i w życiu osobistym.
Chociażby pomagam mamie przygotować wszystko u niej na działce na wiosnę. Wiadomo - wiek u niej robi swoje, a przy takim ogródku działkowym zawsze jest sporo roboty. Ponadto już się rozglądam za jakimś idealnym miejscem na moje pierwsze wspólne wakacje z Sandrą. Na razie nie mam do tego głowy. Ogólnie nie jest jakoś tragicznie.

Czy Twoje skarpetki zawsze gubią swoją ,,drugą połowę"? 🧦

agnieszkazegar’s Profile PhotoPani DuCHowata
Nie mam tego problemu.
Wszystkie moje skarpetki są w kolorze czarnym i są one duże. Więc tego problemu raczej u siebie nie zauważam. Nawet jak jedna zgubi drugą do pary - wyciągam losową drugą.

U Ciebie w domu posiłki je się wspólnie, czy każdy osobno?

Julciopat’s Profile PhotoPani w okularach ☺️
Jako, że Sandra pracuje na trzy zmiany to różnie.
Jak ma pierwszą zmianę, to obiad jemy wspólnie.
Jak na popołudnie - je wcześniej ode mnie.
Jak ma nocki - to tak samo jak w przypadku pierwszej zmiany.
W weekendy też zazwyczaj jemy wspólnie.

Wojna między Lidlem a Biedronką, co o tym uważasz?

Fruubus’s Profile Photoa̷nett
Szczerze? To śmiać mnie się chce z tej całej wojny.
Z jednej strony dobrze, bo masa promocji wtedy jest i można na spokojnie zrobić jakieś większe zakupy. Co przy wiecznej drożyźnie w Polsce jest jak najbardziej mile widziane.
Z drugiej strony nie rozumiem tego, co odpierdala Biedronka. Trochę to wygląda jak gryzienie się dwóch partii politycznych pomiędzy sobą. Coś w stylu "My jesteśmy ci najlepsi i wspaniali, a nasi oponenci to skończone łajzy i łachudry". Oraz to zdjęcie, gdzie są paragony z Biedronki i Lidla za dane produkty. Oczywiście na korzyść Biedronki.
Osobiście uważam, że Lidl zdecydowanie góruje nad Biedronką. Po pierwsze - większy asortyment produktów. Po drugie - nie ma nasrane palet tam, gdzie być ich nie powinno. Dzięki czemu da się na spokojnie wózkiem przejechać. Bo ile razy w Biedronce było tak, że chciałem gdzieś wózkiem przejechać a tam zajebane przejście paletami.

View more

Czy zgadzasz się z określeniem, że ludzie zmieniają się na lepsze?

Częściowo jest to prawdą, ale jest to też i totalną bzdurą.
Są przecież też na świecie pewne osoby. Jedne z tych, które popełniają błędy, ale ich nie widzą albo i też nie chcą widzieć. Tym samym też brną w te błędy, nie widząc tego, że szkodzą zarówno sobie jak i innym.
A najśmieszniejsze jest to, że takie osoby często ochoczo wytykają błędy innym.

Jakie są Twoje ulubione sposoby na relaksację po długim dniu pracy lub nauki?

hrutur’s Profile PhotoHrefna
Nie jestem pod tym względem specjalnie wymagającą osobą. Wystarczy mi zazwyczaj godzinna drzemka w całkowitej ciszy. Tylko, że czasami z tej godzinki robi się ich kilka.

Co aktualnie najbardziej Cię martwi?

REXWARRIOR’s Profile PhotoREXWARRIORDJ
Jako, że dzisiaj jest podobno międzynarodowy dzień walki z depresją to odpowiedź będzie poniekąd dotyczyła właśnie depresji.
A chodzi mi o jedno - o podejście niektórych ludzi do tego problemu. Mam na myśli ludzi uważających, że jest to wymysł XXI wieku, że czegoś takiego za ich czasów nie było.
Otóż z mojej strony poleci kilka gorzkich słów odnośnie depresji. Nie, nie jest to kurwa żaden wymysł ludzki czy jakieś urojenia. To najgorsze piździelstwo, jakie może zniszczyć człowieka od środka. A jak nie najgorsze, to jedno z najgorszych.
Za waszych czasów depresji nie było? Była, jest i zawsze z nami będzie na kuli ziemskiej. Więc za waszych czasów depresja była, tylko wy nie przyjmowaliście tego do wiadomości. Udawaliscie, że problemu nie ma (mimo że kurwa był) i innym ludziom też wbijaliście i wbijacie te bzdury do głowy. A później ludzie się rzucali pod pociągi, wieszali się itp. Później standardowo płacz i setki pytań "Dlaczego tak się stało?". Jak się kurwa nie chciało wesprzeć tej osoby, to tak się musiało to skończyć.
A teksty "Idź pobiegać" czy "Inni mają gorzej" niech sobie co niektórzy wsadzą głęboko w dupę. Tak głęboko, by oczy wyszły z orbit i coś zaczęło jednak docierać.

View more

Czemu jak dochodzi do zdrady w związku, ludzie najczęściej mówią, że to przez to że byli pijani? Czy to ich tłumaczy?

kruczek3115’s Profile Photo꧁ ✨ Black Angel ✨ ꧂
Po prostu najłatwiej zrzucić odpowiedzialność za swój wybryk właśnie na alkohol. Niezależnie od wypitej jego ilości.
Zresztą nieważne, czy po pijaku czy też na trzeźwo - zdrada zawsze była, jest i będzie największym kurestwem. I zawsze też będzie boleć osobę zdradzoną. Tłumaczenie tego upojeniem alkoholowym jest debilizmem.
Sam osobiście bym czegoś takiego nie wybaczył. Oraz wypierdoliłbym taką osobę ze swojego życia raz na zawsze. Nigdy też bym tego nie wybaczył, bo dla mnie zdrada jest niewybaczalna.

Language: English