Ból potworny ból.
Rozrywa jakiekolwiek uczucia na pół.
Pustka wypełnia serce me i tych, którzy mieli być istotą do spełnienia nieświadomych planów. Bum...
bum...
bum...
Słychać ostatnie, choć bezsilne uderzenia nadzieji w umierającą duszę.
Ale nie ma już o co walczyć.
Ono odeszło a ona razem z nim.
💔
;)
🥰
❤️
?
😀
:)
🤔
💜💙💙