Na śmierć. Powolną i bolesną śmierć.
Jeżeli pozwoliłabym komuś wejść do mojej głowy na jeden dzień, zginął by przekraczając jej próg. Ja sama ledwo co wytrzymuje z tym co mam w głowie. Ukrywam przed wszystkimi te emocje i zakładam niewidzialna maskę która chroni mnie przed zbędnymi pytaniami i wzrokiem ludzi którzy patrzą na mnie z obrzydzeniem. Nie pokazuje swojego prawdziwego oblicza i chyba nigdy nie pokaże, ale moze byc taki moment w zyciu ze juz nie wytrzymam i bede krzyczała najgłośniej jak potrafię i mój wrzask wystraszy wszystkie ptaki siedzące na drzewach. Moje cierpienie bedzie choć na chwile wolne. Nie bedzie juz siedziało we mnie tylko uleci ze mnie jak dusza po śmierci.
Po tym pytaniu w mojej głowie panuje chaos. Jakieś dziwne uczucie zapanowało nade mną. Chce sie natychmiast obudzić. A może całe życie jest snem? Może jestem jakąś mała cząsteczka która ma w sobie jakieś życie a innych stworzyłam sobie w swojej głowie i dałam im wolną wole? Wychodzi na to ze mowię sama do siebie.. Zachowuje sie i myśle coraz gorzej.
Przyszłość niesie ze sobą wiele nowych przeżyć. Nikt nie wie czy bedą one dla nas dobre czy tez nie. Wiele z nas żyje w strachu i ciągłej niepewności. A ja ? Ja czekam na lepsze jutro i nie patrzę pesymistycznie na świat tylko dlatego ze chce wierzyć w to ze bedzie kiedyś dobrze..
Moje samopoczucie jest coraz gorsze. Śnią mi sie coraz straszniejsze sny nad którymi juz nie mogę zapanować. Jest w nich za dużo bólu, strachu, zemsty i śmierci. Za dużo tego wszystkiego. Dlaczego nie mogą śnić mi się piękne różowe króliczki? Może dlatego ze mam czarna dusze? Sama nie wiem.. Ale chce żeby to wszystko sie juz skończyło.
Chciałabym cofnąć czas. W życiu popełniłam wiele błędów ,których teraz żałuje. To jest moje największe życzenie które niestety nie jest realne do wykonania, ponieważ czas płynie a to co było dziś jest historią.
https://youtu.be/Uj1AOKUPYTY "Light me up a cigarette and put it in my mouth,
You're the only one that wants me around
And I can think of a thousand reasons why
I don't believe"
Tak. Moim zdaniem można wiele sie nauczyć i jeszcze więcej dowiedzieć. Obserwuje osoby, które maja podobny pogląd na świat jak ja. W ich odpowiedziach często zawarte są pytania na które nie miałam wcześniej odpowiedzi. A co do aska, bardzo mi sie podoba :) tutaj mogę przelać swoje wszystkie myśli i ból którego chce sie pozbyć.
Napewno zycie było by piękniejsze bez cierpienia ludzkiego. Każdy z nas go doświadcza w jakimś stopniu ,ale powiem wam ze świat nie mógł by istnieć bez bólu,cierpienia,wad ludzi , ponieważ był by zbyt idealny i bezkompleksowy. A komuś taki świat mógłby się nie spodobać. Każdy człowiek ma w sobie chociażby odrobine tego zła. Nic nigdy nie było i nie bedzie idealne bo świat zmierza ku jeszcze gorszemu końcowi... Wiec przynajmniej starajmy się być kimś odrobine dobrym na tej ziemi.
To prawda. Sama pisze książkę i pokazałam ja paru osobom a oni byli wręcz zaskoczeni. Moja książka jest wypełniona po brzegi bólem,nie udolna miłością,cierpieniem i strachem. Moim zdaniem żaden człowiek nie jest gotowy na to ,aby przyjąć na siebie jakiekolwiek cierpienie. Nikt nie przepada za tym uczuciem. Wytrzymałość człowieka będzie zależna od tego ile bólu na niego spadnie.