mam pytanie dotyczące samookaleczeń, miałam z tym problem, cięłam się w chwilach stresu. nie robie tego już ale często o tym myślę, nie dlatego że nie radze sobie z emocjami, po prostu lubiłam ten ból, myślę o tym dlatego że lubię widok krwi i ból, czy to normalne? czy o co chodzi?
Samookaleczenia uzależniają. Właśnie od bólu, ulgi itp. Dlatego tak trudno jest przestać o nich myśleć.