"Jeśli geje zaczną się żenić, to cały świat zacznie to robić. Oni coś wymyślą, a za pół roku cały świat robi to samo."
Piękna sprawa, miłość to miłość, nie liczy się płeć, wiek, narodowość. To nie to decyduje o tym, czy uczucie jest prawdziwe i "zdrowe".
Mój stopień desperacji nie osiągnął jeszcze tak zaawansowanego stadium.
Chciałabym powiedzieć, że wszystko wspaniale.
https://www.youtube.com/watch?v=eW2qlKa6oHwNie mogę się od tego uwolnić.
Kończę 1 sezon "How I Met Your Mother".
I wszystko się sypie. Przede wszystkim ekran mojego telefonu.
Pozdrawiam cieplutko :)
"Nieważne ile śmieci podniesiesz. Nadal masz stertę śmieci."
Yamato Kurosawa z "Suki-tte Ii na yo"
"With every love letter written', there's another one burned."
Aerosmith "Hole in my soul"
I pewnie coś Carrie Bradshaw z "Seksu w wielkim mieście", ale akurat nic nie przychodzi mi do głowy.
Dojeżdżam do szkoły pociągiem.
Były epizody.
I ciężko powiedzieć co będzie. Raczej odpycham ludzi i sama jestem piekielnie niezdecydowana, więc to mało prawdopodobne, żeby ktokolwiek awansował ponad stanowisko znajomego.
Ciekawska bestia.
Nie tnę się, ciskam telefonami o ściany.
Absolutnie nie.
Nie nadaję się do tego.
Nie umiem.
Nie lubię.
Nie czuję głębszej potrzeby.
Nie uszczęśliwi mnie to.
Nie da spełnienia.
A w większości przypadków prawdziwa pomoc i tak jest niemożliwa do zrealizowania.
Tak słyszałam.
Do tego stopnia, że nie mogą żyć bez siebie.
Nie wyobrażam sobie żadnego współczesnego człowieka, kompletnego pustelnika, który nie rozmawia kompletnie z nikim, nie stara się z nikim być blisko, choć to rzecz jasna bardzo względne pojęcie.