Ja już nie mam nauki zawalilam prawie 2 miesiące by kuć uczyć . Dziś mam 1 wieczór w ,którym obijam . Wróciłam z treningu piję kakłko iiiiiiiii słucham muzyki!A Ty uczaj się i przyjezdzaj jak sesja się skończy :D
Nie chodzi o fejm, ale okej. pozdrawiam, miłego wieczoru
siemanderko!
Zakład jest rzeczywisty, tylko koleżanka się spina, że nie dostanie 100 serduszek, a chce jej coś udowodnić :) bardzo proszę ;)
A ja myśle ,że żadnego nie ma zakładu a dwa . Fejmem sie nie robi z żebrania lajków wiesz?
A co do Londynu mam przyjechać? ;O. Nie wiem jak to nazwać. ;o. Chodzi o to, że jesteś bardzo dojrzała chyba, Bo fajnie się ze wszystkimi pisze, ale ja np. bardziej lubię takie, które już wiedzą czego pragną od życia. Tak nazwijmy to :)
Chyba nauczyło mnie życie. Jeśli chcesz dąż. Jeśli nie zrobisz nic nie dostaniesz. Chcesz coś osiągnąć rób wszystko. Lepiej najeść się małymi łyzkami niż udławić wielką łyżką jak to mój dziadziuś gada :Dps.chcesz ?zapraszam! ;-)
Jeśli pewnej nocy, pewien gruby facet ubrany na czerwono wkradnie się do Twojego mieszkania i schowa Cię do worka to nie martw się. Po prostu zapragnąłem Cię pod choinkę <3 :*
Faktycznie spoglądając na twoje ciało można uznać że jesteś kobietą pełną pasji, można to zauważyć spoglądając nie tylko na twój nickname ale po tle twojego aska. Dziwią mnie spostrzeżenia innych ludzi odnośnie u innych, niż u samego siebie.
Każdy tak naprawdę może znaleź w sobie pasję zaparcie i robić to co kocha, Ja bez tego nie żyje zarówno tym uczę w dzień w dzień jak i trenuję cieżko. NIEWIELE OSÓB TO POJMUJĘ ale to nic.Nie można na wiele osób wpłynąc a co dopiero spostrzegać ich tak jak byśmy chcieli. Ja się tym zbytnio nie przejmuję. najważniejsze to robić to co się KOCHA!
tylko ze ty wygladasz jak szmata popatrz na avatar jak 40 letnia baba z kompleksami
to właśnie jest tak jak rozmawia się z kimś nie na moim poziomoie. Nie zaskakujesz mnie niczym prócz tego,że komórki Ci znikają. Znikaj bo robi się to niesmaczne.
Osoba niewinna nie musi udowadniać swojej niewinności. Jest to jedyna logiczna odpowiedź na to pytanie. Jeżeli wyobrazimy sobie sytuację, w której osoba A popełniła jakieś przestępstwo (przykładowo kradzież), a osoba B (podejrzany) jest przekonana o swojej niewinności, nie powinna ona próbować świadczyć o niepopełnieniu zbrodni, gdyż oczywiste jest to, iż prawdziwy złodziej w końcu zostanie ujawniony. Podsumuję to innym powiedzeniem: "Kłamstwo ma krótkie nogi", zatem osoba winna, nawet jeśli spróbuje obronić się łżąc, zostanie zdemaskowana. Naturalnie, nie jest to reguła. Czasem osoba niewinna, postępująca według wskazówek nie będzie w stanie w ten sposób dowieść swojej niewinności.a ja nie życze sobie byś tak do mnie odnosił z racji ,że coś Ci tam we mnie nie pasuje! WYPAD!
Słucham?! To ma być jakaś obraca czy co? Mam się tego bać.peszek ,patrz nawet na to odpowiadam. Wiec jakoś zbytnio mnie to nie rusza! Mógłbyś/aś chociaż sie podpisać.
Mnie teksty nie denerwują bo trzeba miec dystans. Mnie irytuje jak ludzie traktują nas. Nic dla nikogo nie znaczymy. Nie raz poprostu myślimy,że coś znaczymy a jesteśmy poprosu niczym w tym dużym świecie.