ogólnie to spoko
-prawie spóźniłam się na pociąg bo wsiadłam w zły tramwaj i 15 minut przed odjazdem byłam na środku miasta i musiałam z walizkami biec żeby zdążyć
-później miałam 1 minutę na przesiadkę, wybiegłam z jednego pociągu i podbiegłam do drugiego, gdy zaczęłam klikać, by otworzyły się drzwi, schodki się schowały i zaczął odjeżdżać, jak jeszcze trzymałam swoją dłoń na drzwiach
-ktoś mi sprawił dziś przykrość gdy próbowałam być miła i dalej nie wiem co mu zrobiłam, przypuszczam że się nie dowiem
-umarła mi papuga
-jest mi zimno i smutno i chce mi się płakać, już dosyć długo mi było źle ale nie czułam raczej smutku, teraz już chyba nastał ten czas kiedy będzie mi smutno przez kolejny miesiąc

---

a w sumie nawet fajnie mi się żyło ostatnio
mogę być średnio aktywna przez kolejne dni, ten świat mnie rozczarowuje ostatnimi czasy

View more