Takie piękne kwiatki zerwała dla mnie ze swojego ogródku babcia Dawida. Cudowna kobieta 💛
Strasznie uroczy gest
(wie ktoś jak nazywa się ten żółty kwiatek na samym dole?)
Bo osoba o tym imieniu zdobyła już moje serduszko
Słabo.
Poniedziałek: praca, różaniec, spanie
Wtorek: praca, różaniec, spanie
Środa: pogrzeb, ? , ?
Czwartek, piątek, sobota i niedziela przed nami.
Musisz mieć na imię Dawid.
Potrafić rozmawiać nawet na niewygodne dla siebie tematy.
Musisz umieć mnie rozśmieszać.
Musisz być dla mnie wsparciem.
Być zawsze ciepły bo ja jestem zawsze zimna a więc w nocy trzeba być moim prywatnym grzejnikiem.
Musisz lubić mnie miziać i przytulać.
Słuchać mnie, szanować i rozumieć fakt, że jestem odrębną jednostką:
z innymi doświadczeniami niż ty
z innym spojrzeniem na świat i innymi potrzebami.
Kupować mi batony.
I no muszę się w tobie zakochać czyli musisz mieć to coś.
Muszę chcieć być przy tobie - wtedy jestem twoja
Złapały mnie ciężkie czasy 🙆🏼♀️
Wszystko jest dla ludzi.
Nie zaglądam do łóżka innych.
Każdy ma swój rozum i niech samodzielnie myśli nad własnymi czynami.
Nie mi decydować czy powinno coś „istnieć”. Jeśli coś istnieje - dwójka osób jest zadowolonych i to coś działa niech „istnieje”.
Mam magiczną szufladę w biurku w pracy 🤫
Byłam z jakieś dwa/trzy tygodnie temu na ściance wspinaczkowej było fajnie. Elewator Gdańsk polecam. Ale do czego zmierzam?
Wypożyczyliśmy buty wspinaczkowe na miejscu, które były niezwykle małe. Noszę rozmiar buta 37, przez powyższy powód wypożyczyłam więc specjalnie rozmiar 40 i w dalszym ciągu były one ciasne Hahha.
Dziwna sytuacja.
Lekko powiększone naturalnie usta nie są złe.
Myślę, że może kieeeeeedyś poprawię sobie górną wargę.
I jeżeli jesteśmy już w temacie zmian plastycznych - to mogłabym też wykonać kiedyś zabieg powiększania piersi, ale tylko delikatnie 🤭, bo mimo wszystko lubię je
Takie jest moje zdanie w dniu dzisiejszym 19.03.24
Że nie posiadam uczuć.
Bo posiadam.
Byłam kiedyś w bliższych, ale nie za bliskich stosunkach z pewnym chłopcem 😁. Była to końcówka podstawówki, może gimnazjum i pamiętam jak mi zawsze zarzucał że mam kamień zamiast serca.. Bardzo mnie to zawsze bolało. Bo kto jak to, ale ja dużo przeżywam w sobie. Czasami mocniej czasami mniej, czasami czuję się rozjebana przez emocje, czasami wcale.
Ale kamienia zamiast serca nie posiadam.