pamiętam, że mówiłam coś w stylu "jak coś to wolę już adoptować" ale jak podrosłam to się okazało, że można nie mieć dzieci i potem mówiłam już, że nie chcę mieć dzieci i to się jeszcze nie zmieniło
próbuję przygotować prezentację i idzie mi to tak okropnie wolno i źle bo nie rozumiem tematu i nie wiem jak ja mam to niby przedstawić mam ochotę wyrzucić laptopa i książki przez okno, iść spać i mieć wszystko w du*ie
tak samo jak czasami mam złamaną nogę: w piątek złamana, w sobotę nie, a w niedzielę znów tak xd ja sobie naiwnie myślałam, że w kwestii zdrowia psychicznego coś się poprawiło, ale widać jestem w błędzie
Na Eurowizji Polska dostała 0 punktów od Ukrainy!!!!!
A My Polacy im pomagamy jak tylko możemy! Nie zasłużył Ochman choć na 1 punkt?!
Polska daje im dosłownie wszystko!
500+ na dziecko, pracę, żywność, mieszkanie.. Oni mają nas za nic a My Polacy tego nie widzimy!!
jeśli uważasz, że ukraina ma teraz na każdym kroku przez kolejne 50 lat całować nas po rękach, okazywać wdzięczność i traktować polaków jak bogów to świadczy tylko o tym jak bardzo złym człowiekiem jesteś pomaganie jest sprawą bezinteresownąpoza tym to tylko eurowizja, to aż śmieszne jak tak błahe sprawy potrafią wyprowadzić ludzi z równowagi 😅
nie uczyć się nigdy przez przepisywanie czy czytanie po x razy spróbuj zrozumieć temat bo wtedy nawet jeśli czegoś zapomnisz to jest większa szansa, że wymyślisz dobrą odpowiedź "na logikę"szukaj połączeń pomiędzy zagadnieniami, układaj zabawne historyjki i wymyślaj skojarzeniaspróbuj też dostrzec sens tego co się uczysz czyli po co w danym dziale potrzebujesz danej definicji, twierdzenia itd.
porozmawiajmy o eurowizji bo było kilka rzeczy, które mnie wkurzyły i kilka z których jestem zadowolonajestem zadwolona, że ukraina wygrała, polityka polityką, a sam występ i piosenka bardzo przypadły mi do gustuuk na 2 miejscu trochę nie rozumiem bo w tym występie nie było nic ponad to, że był dobryhiszpania to totalnie nie moje klimaty i nie widzę różnicy między tą piosenką, a jakąś z czarnogóry czy jakiegoś innego kraju co nie dostał się nawet do finału, pop jak pop, bez szałukolejne miejsce, które uważam za zbyt wysokie to to zajęte przez serbię bo ta piosenka była tylko bardziej orginalna i nic ponad to 7 miejsce mołdawii pozostawię bez komentarza...grecja, włochy i portugalia miały tak dobre piosenki, że po 5 minutach człowiek nie pamięta nawet malutkiego fragmentu niemcy na ostatnim miejscu to jakiś niesmieszny żart, z tej 25 krajów wskazałabym jakieś 10, które miały gorszą piosenkę niż niemcy
Pożyczył byś telefon obcej osobie aby mogła zadzwonić gdyby poprosiła?
chyba nawet kiedyś pożyczałam jakiejś pani na ulicy i zrobilabym to kolejny raza na pawno ja sama pożyczałam telefon od obcego typa bo musiałam zadzwonić i super, że mi go pożyczył bo wtedy nie miałam od kogo innego
proszę niech ktoś mi wytłumaczy jak to jest, że z jednej strony ludzie tak bardzo narzekają, że eurowizja to polityczny konkurs nie mający nic wspólnego z muzyką i co roku wylewa się szambo żali, że gdyby nie polityka to polska zajęłaby wyższe miejsce i w ogóle nikt nas nie docenia w tej europie, a z drugiej strony ludzie mają teraz problem z tym, że jury z ukrainy nie dało nam ani jednego punkcika, a przecież tyle zrobiliśmy dla ich kraju, że te 12 punktów to nam się należy i ukraina to powinna nam teraz każdym kroku wdzięczność okazywać hipokryzja na wysokim poziomie...
hmmm... Alu 🤔 czy moja nazwa sugeruje, że mam na imię Alicja? 😅 mam się dobrze dziś i w ogóle ostatnio, wczoraj miałam okazję poznać kilka nowych osób, spędziłam bardzo miło czas na rozmowach i poznawaniu ludzi i wychodzi na to, że nie jestem tak wielką introwertyczką za jaką siebie uważałam przez całe życie
nie mam pojęcie, po prostu pewnego dnia widzę typa i już wiem, że będę myśleć o nim więcej niż trzebaale... po moim ostatnim "crushu" (w sumie nadal nim jest) to myślę, że im bardziej ktoś jest niedostępny tzn. im mniejsza szansa na poznanie, bycie w związku z daną osobą tym większa szansa, że dana osoba mi się spodoba, także nie wiem czy to już jakieś problemy warte omówienia z specjalistą czy po prostu tak mam i jest to zupełnie normalne
Uważasz że na każdego gdzieś tam czeka Miłość życia?
myśleliście kiedyś nad tym, że dla każdego gdzieś tam na świecie istnieje bratnia dusza, ale przez to, że ludzie wiążą się z kimś innym czy ulegają wypadkom to tracimy szansę na bycie z tą przeznaczoną nam osobą
Kobiety po wielu facetach to towar przechodzony. Jak w ciucholandzie, tyle że ciuchy można przeprać i jak nowe.
no jasne, a faceci po wielu kobietach są jak odrestaurowany vintage samochód czyli też używany ale wszyscy się nim zachwycają i chcą go mieć xdco mogę ci poradzić drogi anonimie? najpierw dorośnij, a potem zajmuj się sprawami se*su wartościowanie ludzi na podstawie ilości partnerów to niedojrzałość gdzieś na poziomie dziecka w gimnazjum
Jakie przedmioty rozszerzaliście w szkole średniej? Liceum, technikum czy zawodowa?
teoretycznie rozszerzałam chemię i matematykę, ale ta matematyka to był jakiś żart, miałam spoko nauczyciela, ale tłumaczyć to on nie potrafił i w sumie to nawet nie jestem pewna czy przerobiliśmy cały materiał z rozszerzenia xd
taaa a potem powiedziała, że to był tylko "eksperyment społeczny" żeby ukazać hipokryzję "organizacji 6 kolorów" (serio, ona jakiś takich dziwnych nazw używa)w ogóle najjjka to ciekawy twór internetowy: przez większość czasu to co ona mówi czy pokazuje stawia ją w złym świetle i ciężko znaleźć w tej dziewczynie choćby jedną pozytywną cechę, że aż dziwi mnie jak można samemu z własnej woli tak bardzo psuć sobie wizerunekdruga sprawa to wikłanie się w kolejne dramy, a potem próby tłumaczenia ludziom, że oni nie zrozumieli albo wycinają jej słowa z kontekstu - i znów naprawdę niepojęte jest dla mnie jak ta dziewczyna po takim czasie jeszcze nie ogarnęła, że w internecie nic nie ginie więc usuwanie przez nią niewygodnych filmików nie rozwiąże problemów ale najśmieszniejsze w najjjce jest to jak ta dziewczyna naiwnie sądzi, że jeśli tylko pójdzie do kościoła, przyjmie komunię, a na szyji zawiesi krzyżyk to może sobie grzeszyć na lewo i prawo, bez konsekwencji - to tak nie działa, w sumie najjjka jest bliżej piekła nie większość ateistów
Brałeś/aś kiedyś z jakiegoś przedmiotu korepetycje?
bardzo, bardzo dawno temu w gimnazjum rodzice załatwili mi korepetycje z jednego przedmiotu bo sobie z nim nie radziłam tak poza tym to nigdy więcej nie miałam korków, chociaż trochę żałuję, że nie miałam jakiś przygotowujących do matury bo na pewno przydałyby mi się (miałam chu*owych nauczycieli z dwóch najważniejszych przedmiotów) i na pewno czułabym się spokojniejsza i lepiej przygotowana