@sexyseabass

✧ — Sebastian Stan

Ask @sexyseabass

Sort by:

LatestTop

Dziś Międzynarodowy Dzień Pocałunku! Kogo chcesz teraz pocałować?

────────── ✧ ──────────
Tylko i wyłącznie mojego faceta, miłość mojego życia i przyszłego męża - @troubled_man .
────────── ✧ ──────────
Prawdziwa miłość oznacza, że zależy ci na szczęściu drugiego człowieka bardziej niż na własnym, bez względu na to przed jak bolesnymi wyborami stajesz.
────────── ✧ ──────────
Dziś Międzynarodowy Dzień Pocałunku Kogo chcesz teraz pocałować

Planujecie dzieci?

────────── ✧ ──────────
Na chwilę obecną planujemy sprowadzić do domu innego urwisa, żeby East miał towarzysza i nie narzekał, kiedy będziemy zbyt zajęci sobą (A tak może się zdarzyć!). Ten maluch domaga się ostatnio sporo uwagi od swojego 'tatusia' i to na każdym kroku, co widać na załączonym obrazu. Cóż... na wszystko przyjdzie czas, zobaczymy, co zgotuje nam los. Teraz cieszymy się sobą i snujemy plany odnośnie przyszłości, mam na myśli tę bliższą, rzecz jasna. Wszystko przed nami!
────────── ✧ ──────────
Planujecie dzieci

https://justpaste.it/Evanstan_16

────────── ✧ ──────────
https://justpaste.it/Evanstan_17
────────── ✧ ──────────
httpsjustpasteitEvanstan16

Related users

https://justpaste.it/Evanstan_14

────────── ✧ ──────────
https://justpaste.it/Evanstan_15
────────── ✧ ──────────
httpsjustpasteitEvanstan14

Zdrowa rywalizacja jest, jak zawsze, mile widziana. Pozytywnie mnie zaskoczyłeś, Winter Boo. Już współczuję temu śmiałkowi, który dostąpi śmierci tragicznej z Twoich rąk. Zresztą nie nazywałbym Ciebie żadnym określeniem, jakie by Cię zasmuciło, bo naprawdę nie lubię Cię smucić, kochany.

Zapamiętam na przyszłość, drogi Christopherze. Pozytywnie? To dobrze! Oby tak dalej było. Jestem przecież bardzo groźnym Zimowym Żołnierzem, więc śmiałkowie muszą uważać. Wiem, że nie lubisz. W końcu, kto psocił najwięcej na planie i sypał żartami by utrzymać mnie w dobrym humorze? No, Ty! I jesteś w tym najlepszy, bo niewielu potrafi tego dokonać. No i jeszcze pomagasz mi wytrwać jakoś...
Zdrowa rywalizacja jest jak zawsze mile widziana Pozytywnie mnie zaskoczyłeś

Nie mam nic przeciwko kontratakowi z zaskoczenia, zwłaszcza w starciu z takim 'rywalem'. Ani ja, ani reszta naszej marvelowskiej ekipy, Sebby. Ale tylko ja mam okazję mówić Ci tak na osobności, co mi się cholernie podoba. Nie martw się, mam wszystko obmyślone już w czasie, kochanie.

No i bardzo dobrze, że nie masz i spodziewaj się go na pewno. Lubię zdrową rywalizację. A ja... ja lubię, kiedy mnie tak nazywasz, Chris. Naprawdę. Nawet, jeśli się wydaje, że nie przepadam za tym. I tak, tylko Ty możesz mnie tak nazywać, nikt poza Tobą, bo jestem Twój i masz do tego pełne prawo. Gdyby ktoś inny nazwałby mnie w ten sposób zginąłby śmiercią tragiczną. Obmyślane w czasie? No widzę, że tu już poważne plany się szykują, ale jestem gotowy na wszystko, co nam przygotujesz, skarbie.
Nie mam nic przeciwko kontratakowi z zaskoczenia zwłaszcza w starciu z takim

Jestem zwarty i gotowy na naszą maleńką rywalizację, Kochanie. I pamiętaj, że zawsze będziesz moim Winter Boo... nieważne, jak słodko zacznę Cię nazywać, aby widzieć Twoje zawstydzenie. Ale milczenia nie odpuszczę, chcę Cię zaskoczyć. I to tak w najmniej oczekiwanym momencie.

Ciekaw jestem, czy zawsze będziesz na nią gotowy, zaskoczę Cię w najmniej oczekiwanym momencie, skarbie. Na pewno to zapamiętam. Przecież wiem, że o Winter Boo tak łatwo nie dasz mi zapomnieć. Do końca życia będzie się to za mną ciągnęło już. W takim razie jestem na to gotów i czekam z niecierpliwością. Tylko nie za długo, brodaczu.
Jestem zwarty i gotowy na naszą maleńką rywalizację Kochanie I pamiętaj że

A wtedy ja będę w odpowiedzi pokazywać moje 'bardziej' w bardziej dobitny sposób, Sebby. Nie zawiedziesz się; także w przypadku tych komplementów, które usłyszysz już niebawem. Ale póki co - będę sumiennie milczał! Wiesz, Winter Boo, znamy się już tyle, że możnaby rzec, że niczym nowym nie zaskoczę.

I tym swoim 'bardziej' pewnie zwyciężysz tą naszą małą rywalizację, ale będę się starał Cię przebić. Co za zapowiedź. Już nie będę wtedy Twoim 'Winter Boo'? Oj, jak ja to zniosę... Huh, oby mniej zawstydzające to było, choć znając Ciebie... kto wie. Milczał? No jak to? Nie bądź taki, no! Poprawka znamy się tyle i wiem, że na każdym kroku będziesz mnie zaskakiwać.
A wtedy ja będę w odpowiedzi pokazywać moje bardziej w bardziej dobitny sposób

Słodka z was para, najlepszego misiaczki!

────────── ✧ ──────────
Dziękujemy bardzo! Staramy się utrzymać ten poziom 'słodkości' na odpowiednio wysokim poziomie, ale tak, by to nie było aż mdłe. Tak, myślę. Wszystkiego dobrego dla Ciebie, anonimku!
────────── ✧ ──────────
Słodka z was para najlepszego misiaczki

Ja Ciebie także kocham, Winter Boo. I będę powtarzał Ci to rano, wieczorem... cały czas! Hm, mój 'dojrzały pomidor', choć znam o wiele lepsze określenia na ten ładny czerwony kolor, Kochany. Przynajmniej wiem, że dalej potrafię Cię zawstydzić... Czyli jednak nie jestem tak nudny, jak mi się zdawało.

Powtarzaj i tak mi się to nigdy nie znudzi. A za każdym razem dostaniesz podobną odpowiedź tylko z takim małym "ja bardziej!". Twój. Lepsze? To chętnie posłucham, zwłaszcza, że mam czas. Jakież piękne określenie roi się w tej przystojnej główce? A do tego dążysz za każdym razem? Ty nudny? No coś Ty! Pewnie, że nie jesteś nudny.
Ja Ciebie także kocham Winter Boo I będę powtarzał Ci to rano wieczorem cały

Gwiazdkę, Walentynki, urodziny, Dzień Świstaka... Niedługo weekendy i zwykłe dni będą jak z disney'owskiej bajki, Sebby. Tak, poproszę - możesz się rumienić bez przerwy. Do twarzy Ci w czerwieni tak bardzo, że nie potrafię oderwać wzroku choćby na sekundę. Znów mnie wzięło na komplementy.

O tak, z pewnością! Już ja o to zadbam byś miał ze mną bajkowe życie, Dorito. Wyglądam raczej okropnie z tą czerwienią na policzkach, kochany, jak pomidor i to w pełni dojrzały! Ah.. Dzięki Tobie coraz częściej w dodatku, ale i tak Cię kocham. Właśnie widzę, że ostatnio mi ich nie szczędzisz, jesteś naprawdę kochany!
Gwiazdkę Walentynki urodziny Dzień Świstaka Niedługo weekendy i zwykłe dni będą

Mój i tylko mój... nim się obejrzysz będziesz się przy mnie czuć jak książę z bajki. Albo lepiej! Dla mnie Gwiazdka może trwać cały rok - zresztą już trwa. Bo mam przy sobie najlepszy 'prezent' a całej galaktyce. I kto by jeszcze rok temu pomyślał, że Ty taki milusiński jesteś, Winter Boo...

Tu masz rację, tylko i wyłącznie jestem Twój. Już się tak czuję, wiesz? Ale ciekawe jak będzie to wyglądało później... Jesteś cudowny, muszę to przyznać i to otwarcie. Kochany, poczekaj jeszcze trochę, a będziesz miał nie tylko Gwiazdkę, a Walentynki dodatkowo codziennie! Zaraz się zarumienię przez Ciebie... Ja milusiński? Może troszeczkę, ale to przez Ciebie. Masz na mnie taki wpływ!
Mój i tylko mój nim się obejrzysz będziesz się przy mnie czuć jak książę z bajki

Sprytny z Ciebie kotek, naprawdę. Ale postaram się sumiennie zagrać tę kłótnię, a potem ni z tego, ni z owego buziakiem starać się Ciebie uspokoić. Tak właśnie myślę i myślę, i... zdecydowanie będzie to najlepszy prezent na Gwiazdkę. Najchętniej w ogóle nie pozwoliłbym Ci się ode mnie odkleić.

Ale Twój kotek. Muszę dbać o swoje, a co! Naprawdę? No byłbyś chyba najcudowniejszym facetem na Ziemi łagodząc każdą kłótnię pocałunkiem. Dobrze trafiłem i teraz to widzę. Będę miał z Tobą królewskie życie, czuję to. Na Gwiazdkę? Dopiero? Ja jestem dobrym prezentem bez okazji i dla Ciebie właśnie mogę nim być. No skoro tego chcesz, to mogę spokojnie zamieszkać w Twoich ramionach, możesz mnie nosić, dbać o mnie, a w zamian będę blisko Ciebie calusieńki czas.
Sprytny z Ciebie kotek naprawdę Ale postaram się sumiennie zagrać tę kłótnię a

Wbrew pozorom nie potrafię się na bliskich długo gniewać... a na Ciebie to już szczególnie. Więc buziak byłby tylko kwestią kilku sekund. Możesz wypomnąć, nie pogniewam się, Sebby, a co do horrorów - właśnie dlatego je wybrałem. Nic tak nie zbliża i zadowala jednocześnie, jak nocny maraton strachów.

To bardzo dobrze, pewnie jeszcze nie raz to sprawdzę. Choć nie ukrywam, że wolę jednak się z Tobą nie kłócić i będę się tego trzymać. Chociaż czasem pokażę różki i sprzeciwię Ci się, a co! Ale o drobiazgi będę się czepiał, żeby częściej kosztować tych Twoich ust. Cwaniak! Nie dość, że zaprzytulam Cię na kanapie podczas filmu, by uchronić się przed wszelkim złem, to dodatkowo jak już pójdziemy do łóżka i na krok się przez to od Ciebie nie ruszę, przemyśl to, bo będę przylepą.
Wbrew pozorom nie potrafię się na bliskich długo gniewać a na Ciebie to już

Zadbam o to, abyś zapomniał, co to znaczy słowo stres. O kołdrę też możemy się trochę 'pokłócić', Sebby. Tak dla utrzymania zasad udanego związku. Czy za takie śniadanie do łóżka zyskam maleńki bonus w postaci Twoich względów? Bo jak tak, piszę się na to od zaraz! Tak, jak na wspólny seans horrorów.

No i to mi się podoba. No i widzisz! Wiedziałem, że coś się znajdzie. Chociaż będę raczej dążył do zgody, by zarobić w ramach tego choćby buziaka na zgodę czy cokolwiek innego. A pewnie, że tak, choć już je masz. Świetnie, wypomnę Ci to w razie potrzeby. Horrorów? Licz się z tym, że będę przyczepiony do twojej koszuli i chował się w twoich ramionach...
Zadbam o to abyś zapomniał co to znaczy słowo stres O kołdrę też możemy się

Najważniejsze, że odpoczniesz od tego całego stresu. Mam taką nadzieję. Tylko pamiętaj, że kolory to dla mnie prawie jak czarna magia... więc zbytnio nie będę miał pola manewru w tej naszej maleńkiej kłótni, Kotku. Co najwyżej mogę grzecznie przytaknąć i domyślać się, o jaki to kolor będzie chodzić.

Coś czuję, że już sam o to zadbasz, bym był zrelaksowany i jak najmniej zestresowany. Dobrze, w takim razie ja o to zadbam... Za to możesz się kłócić, z której strony łóżka będziesz spać... albo no sam nie wiem, coś się znajdzie. Możesz być też idealnym mężczyzną i przynosić mi śniadania do łóżka, będę w siódmym niebie. Wiele tym ugrasz, bo będę z Tobą zgodny. To tak na przyszłość...
Najważniejsze że odpoczniesz od tego całego stresu Mam taką nadzieję Tylko

Spokojnie, Sebby, o tym także pomyślałem... znaczy o paparazzi! Jestem przekonany, że prędzej uciekną przed mrozem, niż zaburzą nasz spokój. O ławeczkę także się postaram w między czasie, bo przy czym tu się można rozmyślić...? Chyba jedynie przy wyborze odpowiedniego koloru ścian w sypialni.

Faktycznie da się kochać jeszcze bardziej, teraz to widzę! Teraz już o wszystko jestem spokojny. O paparazzi, o ławeczkę i o nas. Mogę odetchnąć z ulgą. Ba, nawet mróz mi nie straszny, bo będę miał wspaniały kocyk w postaci Twojej osoby. Żyć, nie umierać! A co do kolorów to razem je wybierzemy i jakoś dojdziemy do kompromisu, tak myślę... Ale wiesz na takie drobne kłótnie to ja się mogę godzić.
Spokojnie Sebby o tym także pomyślałem znaczy o paparazzi Jestem przekonany że

Bo jesteśmy, Sebby. Tylko, ej!, nie mogę być uroczym misiem, kiedy to Ty jesteś esencją całego uroku naszego związku. Ja taki kotek... Choć kotek i miś to niezbyt trafne połączenie. Ale w naszym wypadku widać stereotypy się nie sprawdzają.

Dobra, więc nasz urok dzieli się na pół, co sprawia, że oboje jesteśmy uroczy. Odpowiada Ci to? Ha, w sumie nie masz nic do gadania, bo tak właśnie jest. Ale fakt, miś i kotek to nie za dobre połączenie. Ale do nas pasuje i to idealnie, to trzeba przyznać
Bo jesteśmy Sebby Tylko ej nie mogę być uroczym misiem kiedy to Ty jesteś

A tak już nie jest? Hm, czyli muszę się bardziej postarać... I skoro moja decyzja jest w pełni przemyślana - czeka nas sielanka w domku w Islandii. Z osobiście posadzonym drzewkiem oraz upragnioną prywatnością. I nie martw się. Bardzo się postaram. Dla takiej nagrody warto się poświęcić.

Podoba mi się już wizja wspólnego mieszkania w Islandii, Chris. Nawet nie masz pojęcia jak bardzo. Choć jak fotoreporterzy będą uparci to i tam nam spokój zakłócą, ugh. Ale nic nie mówię, bo wszystko musi być dobrze i innej opcji być nie może. Ławeczkę pod tym drzewkiem kiedyś postawimy i będzie idealnie! Obyś tylko czasem nie zmienił zdania, kochany.
A tak już nie jest Hm czyli muszę się bardziej postarać I skoro moja decyzja

Jaka urocza z Was para.😍

────────── ✧ ──────────
No i właśnie o tym mówiłem, @troubled_man , już nas uważają za uroczą parkę. Później odbiorą nam życie prywatne. Ale jak już mówiłem to głównie dlatego, że Chris jest takim uroczym miśkiem w tym związku. Najwspanialszy mężczyzna pod słońcem i mój w dodatku. No i jak tu go nie kochać? Dziękuję, miło to słyszeć.
────────── ✧ ──────────
Jaka urocza z Was para

— Wybacz, po prostu minęło tyle czasu. Myślałam, że o mnie zapomniałeś — zaśmiała się. — Bardzo się cieszę, każdemu przyda się odpoczynek. Szczególnie Tobie! Jak na razie również odpoczywam. Trochę podróżowałam, a teraz postanowiłam spędzić trochę czasu w domu.

ladytalisa_’s Profile Photo— Talisa —
Nie ma mowy! Mam dość dobrą pamięć, moja droga. Od ostatniego czasu wiele się zmieniłaś, ale jak widzisz pomimo upływu czasu, wciąż pamiętam. Dziękuję, to miłe. Skoro wypoczywasz to bardzo dobrze, bo skoro mnie się przyda i należy odpoczynek to Tobie tym bardziej i nie ma co zaprzeczać. Zacisze domu jest równie idealne do odpoczynku, co błąkanie się po świecie. Choć może nawet lepsze. No nic. Podróżowałaś? Musisz mi koniecznie o tym opowiedzieć. Gdzie, z kim i co robiłaś? No co, nie tylko kobiety są wszystkiego ciekawe... Bez urazy, oczywiście!
Wybacz po prostu minęło tyle czasu Myślałam że o mnie zapomniałeś  zaśmiała się

O dziwo - da. Sam jestem w szoku, ale życie zaskakuje. I ja się z Tobą podroczę, mówiąc, że kocham Cię najbardziej na świecie! Ładnie kłamiesz, Kochany, bo jeszcze wczoraj twierdziłeś, że jesteś równie niecierpliwy, co ja! Zgadłeś; Islandia. Choć trudno będzie tam zasadzić drzewko, ale spróbuję.

Jak zacznę się z Tobą wykłócać, że jednak ja bardziej to ogłoszą nas najbardziej uroczą parką świata, sam zobaczysz. Już zachowujemy się jak para zakochanych nastolatków... Ale w tym wypadku nie będę na Ciebie naciskać, kochany. To musi być przemyślana decyzja, więc tu jest wyjątek. (Co nie zmienia faktu, że nie mogę się doczekać tego kroku!). Tam na pewno, będziemy mieli upragniony spokój, a co do drzewka - to jak się bardzo postarasz to dasz radę, wierzę w Ciebie!
O dziwo  da Sam jestem w szoku ale życie zaskakuje I ja się z Tobą podroczę

— Witam, Panie Stan! Jak tam życie mija?

ladytalisa_’s Profile Photo— Talisa —
Blake! Miło Cię widzieć. Panie Stan? Co tak oficjalnie? A całkiem dobrze, korzystam z wakacji pełną parą, relaksuje się przed powrotem do codziennych obowiązków. Zapominam o stresach, dzięki nieziemskiemu towarzystwu. No jest bajecznie! A jak u Ciebie? Praca czy też wolne? Opowiadaj!
Witam Panie Stan Jak tam życie mija

Next

Language: English