Chyba nie rozumiem.. możesz dokładniej?
Sama jestem taką osobą. Nic o tym nie myślę. Wiem, że to złe i nie zamierzam przestać. I niech nie będzie potem pisania ''po co to robisz'' lub ''przestań, to złe''. Nienawidzę takiego gadania. Robię to, bo to lubię choć to dziwnie brzmi. Jest to w pewnym stopniu odskocznia od życia codziennego. Odpręża, odstresowywuje, tak jak papierosy. Nie jestem świętym człowiekiem.. i nigdy nie będę. Lubię czasem zaszaleć.
Nie widziałam się z Nim już tydzień i moje serce krwawi... boli jak cholera. Okropne uczucie.
Chcę być przy nim.
Chcę poczuć jego ramiona, kiedy mnie tulą.
Chcę poczuć jego usta kiedy mnie całują po szyi.
Chcę usłyszeć jego głos.
Chcę poczuć jego ręce.
Chcę spojrzeć mu w oczy i powiedzieć, że go bardzo kocham.
Chcę Go.
Mam 163 cm wzrostu i ważę 46 kg. Może nie jest to specjalnie dużo, ale czuję się grubo. Może i to są tylko moje głupie wymysły, ale cóż..
Cieszy mnie fakt, że ktoś mi zadaje pytania na mój temat.
Siedzę i znowu mulę nad książką i piję herbatę (nie wiem którą już). Kończę już ''przepowiednię'', a wypożyczyłam dziś nową ''złodziej kości''. Czy będzie fajna... nie wiem. Mam nadzieję, że mi się spodoba. Książki to moje życie. Tak jak herbata. Tak jak On. Tak jak muzyka. Tak jak treningi.
Jutro mam dzień wolny od szkoły i chcę go przeznaczyć na czytanie. Tak, dokładnie. CAŁY DZIEŃ CZYTANIA. Raj.. Nawet nie wiem czy wyjdę na dwór, chociaż powinnam iść biegać, bo znowu się zaniedbałam. Muszę się wziąć za siebie. Jak zwykle nic mi się nigdy nie chce. Nic dziwnego przy takiej deszczowej pogodzie.. Idealna pogoda na czytanie.
View more
Ojej. Bardzo mi miło. Dziękuję. Wywołałaś uśmiech na mojej twarzy. Jest to dla mnie komplementem, że mnie obserwujesz. Jednak mój ask jest w jakimś stopniu przyciągający, w co wątpię. Staram się go prowadzić jak najlepiej, ale nie wiem, czy mi dobrze wychodzi. Liczą się dobre chęci.
Muszę zmykać. Jutro szkoła. Jeszcze mam dużo do nauki a niedługo 22. Trzeba przecież wziąć gorący prysznic i się wyspać.
Piję kolejną herbatę. Nie wiem, którą już... stoi w moim pokoju już ponad 15 kubków.. chyba jestem uzależniona od herbaty.
Skądże. Zdjęcie jest z internetu. Swoich zdjęć nie dodaję i nie dodam. Ask jest może nie tyle anonimowy, co kryje mój wygląd zewnętrzny. Nie chcę się pokazywać. Wolę pozostać tylko osóbką, która pisze tutaj coś na styl dziennika, notatnika, pamiętnika... wszystko w jednym. Po prostu piszę co chcę, wyrażam swoje zdanie na temat zadany w pytaniu. Nie jestem osobą inteligentną, ale jakąś tam wiedzę posiadam, w końcu człowiek uczy się całe życie.
Nie trzeba kłamać. Nikt Ci nie każe kłamać. Robimy to tylko dlatego, aby nikogo nie zranić. Ja jestem zdania, że lepiej powiedzieć prawdę, która zaboli niż okłamywać tą osobę. Potem sumienie dręczy, że kogoś okłamujesz... Nie potrafię tak. Jeśli chodzi natomiast o mówienie o mnie, mogę napisać tutaj dużo rzeczy o sobie. lecz nie wszystko. Wiadomo, że każdy ma swoje tajemnice.
NIE KŁAMMY, KŁAMSTWO TO ZŁO.
Od przyjścia ze szkoły cały czas się zbieram, żeby zrobić coś innego niż czytanie książki popijając herbatą. Wypiłam już 6 herbat i mam wrażenie, że to jeszcze nie koniec. Książka jeszcze się nie kończy, a więc mam dużo czasu do 23 ( tej godzinie zawsze szykuję się do snu), aby czytać.
O 18;15 wychodzę z domu. Chcę się z Nim spotkać. Znowu tęsknię. Meh. Uczucia to gówno. Czasem lepiej być bezuczuciową suką niż cierpieć.
Miłego Wieczoru Lis.
ps. Wybacz, że odpowiadam dopiero po miesiącu. Jakoś to pytanie mnie odpycha, ponieważ jest temat o kłamstwie (omijam te tematy, nie lubię ich).
View more
Obecnie mam 14, w styczniu 15. Tak wiem, teraz pewnie będzie, że małolata..
Chcę pozostać dzieckiem jak najdłużej, bo gdy będę mieć np. 20 lat nie będę mogła już nim być. Będę musiała stanąć przed codziennymi obowiązkami, pracą, domem, rodziną. Zycie już nie będzie tak beztroskie jak podczas dzieciństwa. Nie chcę dorastać. Chcę zostać na tym etapie. Tak jest najlepiej. Czuję się wolna mimo problemów, może nie wielkich, ale zawsze są.
Mam osobę, która mnie wspiera, więc nie jest wcale tak źle.
Jestem po treningu, mega zmęczona.
Zjadłam obiad, powertowałam w sieci trochę, nic ciekawego nie znalazłam. Zaraz pójdę pod prysznic i pewnie sobie obejrzę jakiś film. Tak na zabicie czasu.
W sumie dzisiejszy dzień jest jak każdy. Nic nadzwyczajnego się nie wydarzyło, aby o tym tu pisać.
Poszłam na 8 do szkoły, odprowadziła mnie kawałek przyjaciółka z swoim pieskiem i moim przyjacielem. Po drodze do domu spotkałam Go. Siedział na swoim skuterze i na mnie czekał. Podbiegłam i się mocno przytuliłam siedząc się z jego widoku. Brakowało mi Go, zresztą tak jak teraz. Odprowadził mnie tylko do domu, bo nie miał zbytnio czasu. Znowu musi odwalać całą robotę w domu. Dopiero Go zobaczę w niedzielę rano, gdy będziemy szli do kościoła. Potem pójdziemy na spacer, jak zawsze. Wpadnę do niego na film i koniec weekendu będzie.
Teraz sobie leżę słucham radia, piszę z Nim i odpowiadam na ostatnie pytanie w mojej skrzynce z pytaniami.
Nie jem słodyczy. Nie wolno mi, prowadzę zdrowy tryb odżywiania się i tak ma pozostać. Wiele razy miałam pokusę, wiele razy mi proponowano, ale musiałam odmówić. Nawet najmniejszego cukierka nie zjem bo to nie zdrowe.
Miałam małą kłótnię z Hubim, ale na szczęście wszystko już jest dobrze. Kocham Go i nie chciałabym stracić. Załamałabym się. To mój cały świat, moje oczko w główce. Ostatnio mało się z nim widuję i zaczynam tęsknić. Chciałabym poczuć jego ramiona, jego zapach, oddech, bicie serca, jego wzrok na sobie, jego usta, gdy mnie całują. Jeju jak ja tęsknię.
Podziwiam Go. Wiem, że może nie jest idealny, bo nie ma ideałów, ale go kocham.
Jest moim oczkiem w głowie. Jest najważniejszy i zawsze będzie.
Dziś mnie odprowadził po szkole, lubię jak to robi. Chciałam Go zaprosić na gorącą herbatę, ale się nie zgodził pod pretekstem, że spieszy mu się do domu. Szkoda trochę, bo chciałabym spędzić z Nim trochę czasu. W tygodniu się rzadko widzimy, a weekend mi nie starczy, bo potem za Nim bardzo tęsknię.
Obecnie grzeje się przy ciepłym napoju i siedzę przed laptopem. Zaraz chyba pójdę poczytać.
Nikt mi nie zadaje pytań... nie wiem, czy będę dalej odpowiadać. Trochę szkoda, bo liczyłam, ze tego aska będę prowadzić lepiej niż poprzednio i będę odpowiadać częściej.
