"I try to be me, but I’m turning into you" - The Offspring. Dlaczego ludzie nie chcą być sobą? Czy uważasz, że można stać się kopią jakiejś osoby zarówno pod względem wyglądu jak i zachowania? Czy spotkałeś/aś się z takim przypadkiem? A może sam(a) uważasz siebie za czyjąś kopię?
Witaj Demonie!
Wydaje mi się, że określenie "ludzie nie chcą być sobą" jest zdecydowanie zbyt mocne. Nie chodzi o to, że ludzie nie chcą być sobą, chodzi o to, że świat kreuje wizję idealnego człowieka. Weźmy przykład kobiety: szczupła, mocne rysy twarzy, wystające kości policzkowe, widoczne żebra i każde kości jej ciała - tak, witam w XXI wieku! Tak media kreują kobietę, chociaż facet wcale wiele nie odstaje z boku. I tak, pod względem wyglądu wiele dziewczyn i kobiet zaczyna się zmieniać. Sama nie potrafię określić czy na dobre czy na złe - bo jednak każdy z nas jest inny. Jeżeli z tym obrazem czują się dobrze - w porządku. Mimo wszystko uważam, że media powinny odpuścić bo nawet największe sławy nie są do siebie podobne i zapewne nie będą.
Jeżeli chodzi o zachowanie - tutaj jest podobnie. Bo kobieta czy mężczyzna muszą chodzić na siłownie, zdrowo się odżywiać (i choć te przypadki akurat wychodzą na dobre), być w centrum uwagi i mieć tzw. "fejm" na Instagramie czy Facebooku - to jednak jest wielką przesadą aby każdy podporządkowywał się komuś. I owszem uważam, że wiele osób stało się kopiami innych osób. Sławnych ale również tych z bliskiego otoczenia.
Takich przypadków znam kilka i choć tutaj nie chciałabym o nich wymieniać, tak nadal twierdzę, że te osoby się nie zmienią. Póki co mam rację, choć tak naprawdę wolałabym jej nie mieć.
Ja jestem sobą i taka będę cały czas.
I życzę tego samego każdemu człowiekowi, bo bycie sobą to podstawa do szczęścia i akceptacji siebie jak i innych ludzi.
__________________________________________________________
"Sposobem na zaczęcie jest skończenie mówienia i podjęcie działania."
Wydaje mi się, że określenie "ludzie nie chcą być sobą" jest zdecydowanie zbyt mocne. Nie chodzi o to, że ludzie nie chcą być sobą, chodzi o to, że świat kreuje wizję idealnego człowieka. Weźmy przykład kobiety: szczupła, mocne rysy twarzy, wystające kości policzkowe, widoczne żebra i każde kości jej ciała - tak, witam w XXI wieku! Tak media kreują kobietę, chociaż facet wcale wiele nie odstaje z boku. I tak, pod względem wyglądu wiele dziewczyn i kobiet zaczyna się zmieniać. Sama nie potrafię określić czy na dobre czy na złe - bo jednak każdy z nas jest inny. Jeżeli z tym obrazem czują się dobrze - w porządku. Mimo wszystko uważam, że media powinny odpuścić bo nawet największe sławy nie są do siebie podobne i zapewne nie będą.
Jeżeli chodzi o zachowanie - tutaj jest podobnie. Bo kobieta czy mężczyzna muszą chodzić na siłownie, zdrowo się odżywiać (i choć te przypadki akurat wychodzą na dobre), być w centrum uwagi i mieć tzw. "fejm" na Instagramie czy Facebooku - to jednak jest wielką przesadą aby każdy podporządkowywał się komuś. I owszem uważam, że wiele osób stało się kopiami innych osób. Sławnych ale również tych z bliskiego otoczenia.
Takich przypadków znam kilka i choć tutaj nie chciałabym o nich wymieniać, tak nadal twierdzę, że te osoby się nie zmienią. Póki co mam rację, choć tak naprawdę wolałabym jej nie mieć.
Ja jestem sobą i taka będę cały czas.
I życzę tego samego każdemu człowiekowi, bo bycie sobą to podstawa do szczęścia i akceptacji siebie jak i innych ludzi.
__________________________________________________________
"Sposobem na zaczęcie jest skończenie mówienia i podjęcie działania."