pewnie sie teraz co zrobilam w przeszlosci ze skonczylam w wiesieniu otuz mialam w mlodosci syna nazywal sie kacper i kturegos razu przychodze do domu a tam cala sciana umazana w gownie tego smroda to go jebnelam w klate az przestal oddychac okazalo sie ze na scianie pisalo kocham cie mamo