😭

Jeden ze stale popełnianych przeze mnie błędów polega na tym, że zawsze chcę, aby wszystko było w porządku. Już, teraz, natychmiast. Gdy coś się psuje, chce to zaraz naprawić. Odrzucam myśl, że naprawa to długi, czasochłonny proces. Wykonuję desperackie i gwałtowne ruchy. W efekcie to, co jest uszkodzone, staje się rozpieprzone do końca.

a ja rozgarnięty jak kupa liści na wietrze

ej
znalazłem starego memusa
i myślę jaki zrobił nam się mindfuck postpandemiczny

---

przynajmniej mi, bo siedzę sam w biurze z nieograniczoną możliwością kurwienia na głos i narzekania na ludzką ułomność ujawniającą się podczas pracy

---

xoxo from me and my iced coffee

That’s my second face at this point

ej wiecie co jest słabe

---

człowiek jakoś powoli idzie do przodu
w końcu znajduje fajną pracę
z godną płacą
kreatywną taką
gdzie człowieka doceniają
pracuje sobie kilka godzinek dziennie
wszystko jest fajnie

---

a później jakaś kurwa przyjdzie i wytknie, że to co robisz to żart, bo niektórzy pracują po 27h na dobę i to dopiero jest nobilitacja

---

rozumiecie

---

to gdzie ten meteoryt?

when you go through an alcoholic reset and remember who the fuck you are

dzisiaj cytuję klasyka:
dajcie mi tyle piwa żebym mógł wyszczać swoje serce