Miłości nawet śmierć nam nie odbiera. Miłość to wiara, miłość to nadzieja. Tkwi w naszych oczach, płynie w naszych żyłach. Miłość to zdolność do tworzenia. Miłość to siła. #Bogu
Gdy czytam te opowiadania mam nadzieje że zaraz pojawi się następna część ♥♥ czekam na 12 :*
2886 #12 To co Dawid juz wie? - zapytała babcia - Ale o czym? - o Twoich uczuciach.. - Jest problem babciu- rzekla wnuczka - Jaki? - Bo ja sie boje z Nim być... - Czemu? Przecież mówiłaś ze jest dobry.. - Bo jest. Jest wyjątkowy, ale ja nie chce tak ze teraz bedzie pęknie a pozniej wyjadę i wszystko sie skończy. - Oj Natalko... Ty zawsze jesteś taka ostrożna. Wy teraz młodzi inaczej na to patrzycie. Jesli myślisz ze to milosc twojego życia to co Ci szkodzi sppróbować? - Bo ja bym chciała miec go codziennie przy sobie. - Najpierw sprobujcie razem... Spedzcie czas.. A za nim wakacje sie skończą to podejmiecie decyzje. Nie ryzygnuj z miłości tylko dlatego ze boisz sie o przyszłość. Ciesz sie tą chwila. - Dziekuje bardzo babciu- dziewczyna pocalowala babcie w policzek i poszła na spacer. Natalia spacerowala brzegiem jeziora, jej włosy lekko powiewały na wietrze a słońce delikatnie przygrzewalo w twarz. Usiadla na piasku.. Rozmyślała co zrobić zdecydować w końcu i podjąć jakaś decyzję. W końcu to zrobiła. Chciała znaleźć Dawida i powiedzieć mu o wszystkim. Dzwoniła ale nie odbieral... Pisała ale nie odpisywal. Zaczęła sie martwić z drugiej strony pomyślała ze moze juz opuścił i dal sobie spokój... Dziewczyna byla na wzgórzu ale Dawida tam nie bylo... Wróciła nad jezioro i zastała go siedzacego nad brzegiem. Podeszla i usiadla koło niego. Chwile milczeli. Chłopak położyl swoja dłoń na udzie dziewczyny. A Natalia chwycila jego rękę. - Dawid, coś sie stało? - zapytała - Nic takiego, nie martw sie. - rzekł chłopak. - Proszę powiedz co sie dzieje? Chłopak odwrócił sie w stronę dziewczyny. Natalia popatrzyla mu w oczy i pocalowala. Chłopak nie ukrywal zadowolenia i odwzajemnil pocałunek. - Muszę Ci cos powiedziec- rzekla dziewczyna - Co takiego? - Miałeś racje mówiąc ze kłamałam o tym że nic do Ciebie nie czuje... - Ja o Tym wiem - powiedział Dawid - Duzo ostatnio myślałam i powiem Ci ze sie w Tobie zakochalam. Chce z Tobą byc i przeżyć wspólnie wspaniałe chwile. - mowila - A co z wątpliwościami i obawami? - Nie mam. Poznałam wspaniałego chłopaka i chce z Nim być... - rzekla Natalia i mocno przytuliła chlopaka. #Bogu
Czekam od samego rana na #11 część opowiadania. \od rana ciągle zerkam na aska a tu nic. Wstawiłabyś dzisiaj następną część???
2878 Kochani!!? Duzo dostaje pytań kiedy kolejne części... Cieszę sie ze wam się podobaja i je czytacie❤ Chce abyście zrozumieli, że mam też inne zajecia i czasami nie mam czasu napisac nowej części za co was przepraszam. Jesli nie dodaje opowiadań to znaczy ze po prostu jeszcze ich nie napisalam. Proszę o cierpliwosc i wyrozumiałość❤#11 - Natalia co się dzieje? - zapytała przyjaciółka - A co ma sie dziać?Anka ja nie wiem co mam robić juz... Z jednej strony ciągnie mnie do niego cholernie, jest taki przystojny i mnie przyciąga a jak całuje to juz wogole. A z drugiej jak sobie pomyśle o tym co będzie jak wyjadę to juz mi się przykro robi... - Podoba Ci sie? Chciałabys aby byl Twój? Zakochalas sie w Nim ? - No tak, tak tak. - To posluchaj. Nie wymyslaj tylko idz do niego. Powiedz mu co czujesz... Zaryzykuj. Spedz z Nim ten czas ktory zostal a nie jest go malo... Powiem Ci tak bylam u Ciebie tydzień... Poznalam Krzysia i wyjechałam... - Żałujesz? - spytała Natalia - Nie, niczego nie żałuje. I jesli znowu mialabym wybierać to zrobilabym to samo.. Wiec nie myśl co bedzie pozniej, żyj chwilą i bądź szczesliwa. Dziewczyny skończyły rozmawiać. Natalia cały czas myślała co zrobic. Pomyślała ze moze Anka ma racje. Byla juz 2 w nocy. Dziewczyna poszła do kuchni. Zastała w niej babcie... - Nie spisz? - zapytała Natalia - Nie jakoś nie mogę... Ciepła noc strasznie. A ty czemu nie spisz? - spytala babcia. - Tez nie mogę.. - rzekla - Coś sie dzieje? - Zapytała babcia - Nie... Znaczy, nic takiego. - Wiesz ze mozesz mi zaufać. - Hmm- westchnela dziewczyna - Bo ja... Zakochałam sie - rzekla Natalia - W Dawidzie? - Co? Skąd wiesz? - zapytała zdziwona dziewczyna - Oj wnusiu.. Wieś jest mala tak jak juz mówiłam. Tutaj każdy wszystko wie. - uśmiechnęła sie babcia - Eh no tak... Myślałam ze będziesz Krzyczeć... - Coś Ty. Czemu mialabym krzyczeć? - No bo to Dawid.. Mówiłaś ze zle towarzystwo. Myślałam ze Ci sie to nie spodoba. - mówiła dziewczyna - Natalia posłuchaj... Jesteś dorosła poza tym wiem ze jestes odpowiedzialna . Jesli podjelas taka decyzje to wiem ze moze ten chłopak nie jest taki jaki sie wszystkim wydaje. Ty go poznałaś, jesli Ci sie spodobał to najwidoczniej ma cos w sobie wyjątkowego. Jesteś mądra dziewczyną i wiem ze można Ci zaufać. - powiedziala babcia - Oj babciu. Juz wiem dlaczego dziadek Cie tak bardzo kochal. Jestes najlepsza. Kocham Cie - rzekla Natalia i przytulila sie do kobiety. - Ja Ciebie tez - odpowiedziała. Dziewczyna poszła sie położyc, obracala sie na lozku, wzięła założyła słuchawki i puscila muzykę. Ciągle myślała o chlopaku. Dostała sms'a " Nie ważne jak bardzo będziesz sie opierać, z uczuciami nie wygrasz. Wiem ze wcale nie jestem Ci obojętny. Czuje to, bede o Ciebie walczyl, śpij dobrze" Tak to byl sms od Dawida. Dziewczyna po przeczytaniu usmiechela sie do siebie, a po policzku spłynęła jej lza. Po jakimś czasie Natalia zasnela... Obudzila sie w południe... Wstała i pomogła babci zrobic obiad. #Bogu