#chopak

Wiem, że nie ma ludzi idealnych, ale zawsze lubiłam tych, którzy się czymś wyróżniali. Kogoś, kto nie jest typowym normikiem, kto ma mniej codzienne zainteresowania, pasje, wiadomości, styl bycia, osobowość, ideały, wartości, oczywiście w tym pozytywnym sensie, bo są ludzie, którzy się wyróżniają, ale niczym dobrym 😉

---

Trafiłam już na swój "ideał" i jest nim mój obecny chłopak, ma takie cechy, o których zawsze marzyłam. Wiadomo, nie jest bez wad, ja te wady dostrzega, ale znacznie więcej rzeczy jest na plus i zdecydowanie więcej mnie w nim pociąga, uwielbiam to jakim jest człowiekiem.

---

Co do wyróżniania się, chciałabym jeszcze dodać, że nie chodzi o bycie wyjątkowym na siłę i arogancką postawę typu "patrzcie, jestem inny/a niż wszyscy", wiem też, że są osoby, które nie widzą nic złego w zwyczajności, w porządku. Ja jednak właśnie nie lubię takiej współczesnej zwyczajności, bycia takim jak wszyscy. Nie będę dzielić ludzi na lepszych i gorszych, niech każdy będzie tym kim chce być, ale ja nie lubię normictwa i podążania owczym pędem w dzisiejszym świecie. Lubię, gdy ktoś się czymś fajnym wyróżnia i najlepiej, żeby dotyczyło to wnętrza, sposobu życia, idei i tak dalej. Nie dotyczy to wyłącznie mężczyzn, tylko ogólnie ludzi, już wykraczam poza temat ideału partnera.

View more

Dałaś mi do myślenia tym pytaniem, ponieważ zależy co by się wydarzyło, czego wydarzenie by dotyczyło i w jakiej skali by się odbyło?
W pewnej części przyszłych wydarzeń można tłumaczyć w ten sposób, że poprzez takie a nie inne postępowanie w mikro jak i makroskali, gdzie stwierdzenie: "widocznie musiało tak być", bo było to wynikiem wcześniejszych zbyt wrednych zapędów i w logiczny sposób musiało się tak skończyć.
Trochę zbyt duża i mętna interpretacja, jednak pytanie było otwarte i dotyczyło wielu dziedzin życia od jednostki ludzkiej do narodów na świecie i zapędów globalizacyjnych wprowadzania NWO, dlatego moja odpowiedź była napisana jako uniwersalna z uwzględnieniem ograniczeń cenzury na asku. Prawdę mówiąc nie jestem zadowolony z tej odpowiedzi, jednak można ją zastosować do wielu dziedzin życia jak i do polityki ogólnoświatowej.
Może zróbmy odpowiedź w mikroskali, wtedy trafi bez wyjątku do wszystkich: Jeżeli dziewczyna zrobi zbyt mocny makijaż należy się liczyć z tym, że dowcipny chłopak będzie skuwał z niej tynk i widocznie musiało tak być 😉
Wszystkim czytającym tą odpowiedź życzę miłej środy

View more

moja klasa od początku była niezgrana i to nawet nie chodzi o podział na grupki, ale w większości każdy był samotnikiem w klasie i traktował szkołę jako przerwa od swojego życia: przychodził do szkoły, przesiedział, przeżył, coś tam porozmawiał, no i wracał do swoich znajomych, spoza szkoły.
oczywiście były mniejsze grupki, które znały się już wcześniej, reszta po prostu próbowała wytrwać.
do mojej wychowawczyni miałam i nadal mam dość skrajne podejście: z jednej strony miała totalnie nas gdzieś, była aż zbyt 'luźna', uczyła również w innej szkole i tam była bardziej zaangażowana, u nas miała mniej godzin, a z drugiej - w ramach rekompensaty zawsze nas usprawiedliwiała(godziny, wagary, oceny, jak i zachowanie).
w związku z tym, nie byłam na swojej studniówce, ze względu na to, że chłopak, z którym w tamtym czasie się spotykałam, sam nie miał na to ochoty, a ja sama iść nie chciałam - ba! w ogóle nie chciałam, szkoda mi było pieniędzy, a kiedy zaproszeni nauczyciele odmówili, tym bardziej utwierdziłam się w tym przekonaniu.
co ważne: po studniówce nikt, ale to nikt, nie był zadowolony, więc nic nie straciłam.

View more

Może z góry założył, że skoro obecnie nie pracujesz to masz więcej wolnego czasu i możesz zająć się obowiązkami domowymi? A może w ogóle nie ma to związku z Twoją zmianą pracy i zaczął się obijać?

---

Musicie ze sobą porozmawiać, jeżeli uważasz, że w tej sytuacji obowiązki domowe nadal powinny być dzielone to mu to powiedz.
Mi ciężko jest powiedzieć, czy powinnaś za niego sprzątać i gotować czy nie, bo nie wiem jak dokładnie wygląda wasza sytuacja.
Jeżeli pomimo braku pracy Ty nadal jesteś zabiegana i masz mnóstwo innych obowiązków na głowie, bo studia, bo prawko, bo coś tam, no to nie spadłaby mu korona z głowy, gdyby zrobił dla was obiad, gdy wróci z pracy.
A jeżeli jest tak, że on naprawdę dużo pracuje, może sam jest studentem albo ma coś jeszcze na głowie, a Ty faktycznie masz więcej czasu przez brak pracy, no to nie zaszkodzi odciążyć go na jakiś czas od obowiązków domowych, chociażby w ramach wdzięczności, że chwilowo wziął opłaty na siebie.

---

Ja nie mam żadnych sztywnych ram w związku z obowiązkami domowymi, oczywiście są one podzielone, facet tak samo dba o wspólną przestrzeń, ale ja preferuję przede wszystkim partnerstwo i umiejętność dostosowania się do sytuacji.
Jeżeli ja mam luźniejszy dzień albo całkiem wolny to nie mam problemu z tym, żeby wszystko posprzątać, ugotować i żeby chłopak przyszedł po pracy na gotowe. Ale działa to również w drugą stronę, bo jeżeli ja jestem cały dzień poza domem, to nie muszę martwić się o to, że wrócę i nie będę miała co zjeść.

---

Przede wszystkim porozmawiajcie.
I jeżeli umówiliście się, że wszystkie pieniądze mu oddasz i on zgodził się na taki układ to nie przejmuj się tym, że nie wypada zwrócić mu uwagi, bo on wykłada pieniądze czy coś. Umówiliście się, dogadaliście się, Ty pieniądze zwrócisz i nadal masz prawo wyrazić co myślisz, poprosić go o rozmowę czy zwrócić mu uwagę, że coś jest nie tak.

View more