#gadugadu

Dość rozległy temat biorąc pod uwagę, że byłem kiedyś niezależnym przedstawicielem sieci Play...
No dobra, postaram się krótko i zwięźle.

---

Za łebka najlepsza była idea/orange pop, ponieważ mimo braków środków na koncie mając pakiet smsów, mogliśmy bez przeszkód smsować przez 30 dni. Ktoś pamięta te czasy? Pozostali operatorzy wymagali aktywnego konta - doładowań po 10zł/tydzień bądź 30zł na miesiąc. Kogo było stać na taki wydatek?
Bardzo miło wspominam sieć GaduAir, (tak - gadu-gadu), ponieważ była jedną z pierwszych, która oferowała minutę połączenia za 29gr/min z każdą siecią, 15gr za sms i ponadto miała zajebistą na tamte lata funkcję komunikatora GG zupełnie za darmo! Bez pakietów internetowych, bez niczego. Piękne czasy.

---

Nieprzerwanie od 2013 roku jestem w sieci play i obecnie posiadam abonament na czas nieokreślony - płacę 25 zł miesięcznie i mam wszystko gratis z możliwością wypowiedzenia umowy kiedy tylko mam ochotę. Jak wspomniałem wyżej - byłem ich przedstawicielem i za sprzedany abonament dostawałem profit dla siebie i to było jednym z czynników do przejścia na tę sieć, ponadto w 2014 mieli najbardziej atrakcyjne cenowo urządzenia. Z czasem po prostu przywykłem do tej wygody - płacę stały rachunek i mam wszystko w dupie.

---

Najgorszą siecią natomiast była w tamtych latach Era cechując się bardzo wysokimi stawkami połączeń, oraz kijowym zasięgiem poza miastem. Potem plus dołączył do tego grona, ponieważ aby wykonać połączenie trzeba było podejść do okna, bądź wyjść na dwór. Play oferował wtedy zasięg wszystkich czterech, dlatego też większość osób tłumnie przechodziła do nich.

View more

Bardzo dawno temu miałem tutaj konto, jak w sumie ask jeszcze raczkował, bo wiele osób w swoich opisach gadu-gadu wrzucało sobie link do profili i wymianiało się pytaniami.
Kiedyś przypadkowo wyskoczyła mi reklama aplikacji i z ciekawości wrzuciłem apkę. Postanowiłem trochę poodpowiadać i zadać parę pytań. Nie wiem, ile tutaj jeszcze zabawię, ale sądząc po tak głupich, zdawkowych odpowiedziach, pytaniach o pogodę i tych wysyłanych przez bota, któremu totalna ameba umysłowa pisała pytania - mam wrażenie, że jednak nie długo. Każda nowa aktualizacja powoduje, że portal zaczyna wymuszać na użytkowniku zaprzestanie korzystania z przeglądarki, zasypuje reklamami, a nagrody za dobre odpowiedzi nie lecą w ranking, bo nie zostały zakupione świetliste ognie. Cenzura, usuwanie postów i nagonka na premium, ponadto możliwość zakładania kilku kont i trollowania ludzi.. (serio nie można zrobić weryfikacji sms jak już ta aplikacja ma być top one?) Dobra, bo odbiegam od tematu.

View more

Na Kasie natrafiłem przypadkowo - bo na asku. Było to jeszcze na moim wcześniejszym profilu, na którym prosiłem wszystkie dziewczyny ze strumienia o fotki stóp, które później publikowałem u siebie w odpowiedziach - oczywiście za zgodą dziewczyn. Każda dziewczyna, która pokazała swoje stópki - trafiała do moich obserwowanych i automatycznie otrzymywała moje masówki (już niezwiązane ze stopami) - tak jak to ma miejsce teraz. Po paru dniach Kasia odwiedziła mój profil i zaczęła zadawać jakieś pytanka, już nie pamiętam o czym dokładnie one były, ale wiem że takie czysto opisowe i po którymś z takich pytanek poprosiła mnie o gadu-gadu. W tamtym czasie byłem jeszcze otwarty dla nowych osób, więc bez wahania podałem Kasi swoje GG. Napisała do mnie po paru godzinach i w sumie od pierwszego momentu złapaliśmy wspólny język. Trudno to sobie wyobrazić, ale piszemy ze sobą codziennie od 22 czerwca, czyli od dnia w którym napisała do mnie na GG. Nigdy bym nie przypuszczał, że stać mnie na to, by stworzyć z kimś taki kontakt - niejednokrotnie nawet pisałem Kasi o tym, że nigdy nie mam wiary w długoterminowe kontakty, ale sprawiałem jej tym tylko przykrość, bo każdy by się dziwnie poczuł, gdyby ktoś skazywał na pożarcie znajomość. Od tamtego momentu zacząłem nabierać coraz to większej wiary w nasz kontakt i zastanawiam się, czy można jeszcze bardziej wierzyć - czy już osiągnąłem maksymalny poziom wiary.
Dziennie przynajmniej przez parę godzin pisaliśmy i piszemy, w wolne dni nawet od rana - bo zazwyczaj Kasia budzi mnie sms'kiem - taka rutyna. Można więc śmiało powiedzieć, że nasz kontakt jest bardzo zaawansowany i trudno sobie wyobrazić dzień bez przynajmniej jednej rozmowy.
Jeśli chodzi o samą Kasie, to ma 18 lat i mieszka w województwie Dolnośląskim, czyli dzieli nas ponad 200 km trasy (przypominam, że ja z województwa Śląskiego). Kasia jest naprawdę bardzo pozytywną osobą, z którą można porozmawiać na każdy temat. Ma niesamowite poczucie humoru i dystans do moich żartów, co sprawia, że komunikacja między nami jest bardzo luźna i momentami zabawna, ale też potrafimy być poważni. Kasia jest takim dowodem na to, że można mnie kupić swoją osobowością, bo ona zrobiła - kupiła mi. O ile to ona była na początku zafascynowana moją osobą, tak teraz ja jestem zafascynowany jej osobą. Pozwoliła mi uwierzyć w to, że można ze mną prowadzić przyjemny i ciekawy kontakt - wiedząc o mnie praktycznie wszystko. Z Kasią mam bardzo wiele pozytywnych skojarzeń, wiem że zawsze mogę na nią liczyć, np. gdy mam doła, to zawsze jest przy mnie i wtedy mam takie poczucie, że jestem dla kogoś ważny i nie zostaje sam ze swoimi problemami. W pamięć mi też zapadł dzień moich urodzin (24 października), wtedy mieliśmy zaplanowaną naszą pierwszą rozmowę telefoniczną, a oprócz tego Kasia zrobiła naprawdę piękny uczynek, bo przysłała mi paczkę - co samo w sobie było naprawdę cudownym gestem i jestem jej za to naprawdę wdzięczny. (Ciąg dalszy w następnej odpowiedzi [...])

View more