#internet

Co sądzisz o patologii w internecie?
Jestem zniesmaczony, ten temat niespecjalnie mnie interesuję, tak szczerze szczerzę zęby gdy o tym słyszę.
Powiem więcej,
Więcej radości sprawia mi czytanie waszych wiadomości.
Czyż nie lepszy byłby serial, wspólny spacer?
Kontent w Polsce jest po prostu nijaki.
Patologia istnieje co najmniej od dnia moich narodzin.
Teraz mamy Erę internetu. Być może to właśnie będzie przełom, być może dzięki temu Polska odrodzi się na nowo.
Jeżeli już poruszamy ten temat, to co z ludźmi którzy za to płacą?
Chociaż myślę też, że każdy chcę przeżyć swoje życie jak najlepiej i większość robi wszystko, aby to osiągnąć.
Ja cieszę się życiem, wole się edukować niż cofać w rozwoju. Zamykam temat.

---

Chociaż dzisiaj się dowiedziałem, że nie wiem czym jest przecinek.

---

„Zapomnieli o emocjach
Ta znieczulica ma swe gniazdo w beton blokach
Dzieciak na pokaz robi wszystko pod grupę
Zje•ane netem dzieci się prankują na YouTube'ie
Kurka, czym jest życie, które tak kreujesz?
(Czym są chwile które kamerujesz?)
Sianem, sławą, dla mnie to głupie sztucznie wypchany balon
Atypowy, nie oglądam życia w necie
Chcesz, to ich podziwiaj przesyłaj kukłom becel
Ja yeti, wracam na górę
Gdyby nie internet to nie powstałby ten numer”.

---

https://www.youtube.com/watch?v=A4NuWcmvoKE&ab_channel=BORCREWOFFICIAL

View more

Jeśli nie wiadomo o co chodzi - to chodzi o pieniądze. I w dużej mierze to powiedzenie się tutaj sprawdza. Ludzie zwyczajnie na tym zarabiają i są gotowi zrobić niemalże wszystko przed kamerami! Byleby tylko zarobić.

---

Fani oczywiście zawsze chętnie sypną groszem... i to zarabianie, ten cały proces ich napędza.

---

Niektórzy naprawdę tacy są, inni tylko grają, albo prowokują...

---

Dlaczego internet? Bo tutaj łatwo zaistnieć. Szybko można dotrzeć do danej grupy osób, znaleźć sobie tak zwany target. To dobry nośnik - przede wszystkim dla reklam. Okiem marketingowca - niemalże najlepszy i często dosyć tani. Jest dobrym instrumentem nie tylko dla d3bilizmu i pat0logii. Korzysta z niego bardzo wiele osób. Można rzec, że prawie (!) każdy w jakiś sposób styka się codziennie z internetem.

---

Internet jest niewątpliwie darem, aczkolwiek stosunkowo w prosty sposób może stać się narzędziem do czynienia zła.

---

Wielu myśli, że to, co zobaczą w internecie to ich wybawienie. Przede wszystkim nastolatki i ludzie, którzy wciąż szukają sposobów na życie.

---

Można też zadać sobie przy tym pytanie, czy jest to jakieś nowe zjawisko. Według mnie nie - rozwijało się wraz z popularnością dóbr internetu. Trzeba wziąć pod uwagę, że każda grupa, każde grono osób, każde pokolenie - ma swoje własne sposoby na to by zaistnieć i zupełnie innych idoli. Patologia szerzy się także na ulicach, więc to żadna nowość. Po prostu nośnik się z czasem zmienił, rozszerzył.

---

Ludzie w internecie poszukują wielu rzeczy. Jedni motywacji, inni samych siebie, kolejni uznania, a jeszcze kolejni chcą się dowartościować, poczuć lepiej.

---

I te wszelkie patostreamingi to "dobra" okazja. Za parę groszy można kogoś poniżyć, albo pochwalić się znajomym. Można też ostro skrytykować jakieś działanie i przestawić siebie w jak najlepszym świetle.

---

Wiadomo, ciekawość także czasem nas ciągnie do takich zjawisk, aczkolwiek nie sądzę, aby to były główne tematy do dyskusji towarzyskich. Co kto lubi - puste emocje, masówka.

View more

Kilka lat temu oglądałem piękny film na ten temat, niestety nie pamiętam tytułu, zbyt dużo filmów oglądałem i nie przywiązuję wagi do tytułów – za dużo tego było. Wykorzystując 100% mózgu można by władać wszystkim co możliwe. Człowiek oglądany z boku przez postronnych, nie mających takich możliwości byłby uważany za Boga. Przy 100% wykorzystania możliwości mózgu potrafilibyśmy się teleportować i władać czasem, bo władanie nad materią, czyli telekineza pojawiłaby się już przy odblokowaniu dostępu 15 – do 20 % wykorzystania możliwości ludzkiego mózgu.
Myślę, że ludzie z takimi możliwościami nie potrzebowaliby komputerów, podobnie jak obecnie ludzie praktycznie nie używają typowych zegarków na rękę. Skoro człowiek globalnie mógłby używać telepatii, to po co byłby potrzebny komputer i Internet, skoro człowiek miałby natychmiastowy i realny dostęp do wszystkiego czego zapragnie?

View more

╱⠀╱⠀⠀✪⠀⠀⠀ Mimo że wszyscy tworzymy na podwalinach fikcyjnej piaskownicy i świadomość tego bądź co bądź jest istotnym elementem naszej hobbystycznej działalności, tak dla mnie najlepszym zawsze oraz niezmiennie będzie poznawanie ludzi. Tak naprawdę to dzięki nim tutaj jestem. Fikcyjnie co prawda stworzyłem (i w dalszym ciągu tworzę) sporo fantastycznych historii, o których w innych warunkach przypuszczalnie nawet nie mógłbym marzyć, jednak to właśnie autorsko miałem przyjemność poznać szereg wspaniałych, charyzmatycznych oraz przede wszystkim nietuzinkowych osób, za których obecność w swoim życiu dziękuję praktycznie każdego dnia. Nawet jeżeli to tylko internet, po drugiej stronie monitora wciąż znajduje się emocjonalne skupisko zwane człowiekiem.
⠀⠀⠀ I poznanie każdego z nich – szczególnie pewnego gałgana na początku mojej przygody z postacią Kapitana! – doświadczenie części ich emocji, możliwość rozmowy – to dla mnie zdecydowanie najlepsze wspomnienia, amen.

View more

No co, taki ktoś robi prawidłowo. Mistrzostwem jest okraść złodzieja. Wyobraź sobie, że rządy wielu krajów okradają Polskę. Jak myślisz, co by się stało, gdyby Polska okradła tych złodziei i przy tym wyszła na swoje? Domyślam się, że cały świat nabrałby szacunku do Polaków. Podobna historia opowiedziana jest na filmie: https://www.cda.pl/video/1476254385 Film jest za darmo, jednak to cały film i trzeba mieć stałe łącze, a nie pakiet danych internetowych na telefonie, ponieważ obejrzenie filmu na smartfonie zjadłoby cały transfer przeznaczony na miesiąc użytkowania. Stałe łącza internetowe nie mają takich ograniczeń, wtedy oglądasz co chcesz i kiedy chcesz. Kosztuje to raptem 30 zł na miesiąc lub 60 zł za dwa łącza z różnymi adresami IP od dostawcy Internetu DSL. Pewnie u innych dostawców jest podobnie. DSL jest dostawcą dla firm, daje łącza gwarantowanej prędkości. Jest to bardzo korzystne dla firm, ponieważ uszkodzone łącza muszą być naprawione w ciągu 12 lub 24 godzin, zależy od zawartej umowy z dostawcą. Koszty poniesione za Internet w tym wypadku można traktować jako składową kosztów uzyskania przychodu i odpisać od podatku. Przypomina mi się, że kiedyś planowałaś otworzyć własną firmę związaną z fotografiką, więc takie informacje być może będą dla Ciebie przydatne?

View more

U should be grateful cuz you 're reading my answer..just kidding 😂
If you 're reading my answer, it means I'm fortunate enough to have an internet connection.
If I 've an internet connection, it means I'm fortunate enough to have a mobile phone and WiFi.
If I 've unlimited WiFi, I'm fortunate enough to have a roof over my head ,so I'm luckier than those who 're sleeping on the road in the chilly winter season.
I'm fortunate enough to have a roof to live under so I have 3 square meals a day, I'm luckier than people who 're preparing to sleep Hungry.
If I've clothes wrapping my body, Congratulations! I'm more privileged than those people who are sleeping without blankets on the worst winter nights.
If I 've a mum ,dad and siblings to handle my worthless tantrums , I'm luckier than orphans.
If I've a Heart that is still beating and a good health, I'm fortunate enough to make it through 2023.
Even after having this much I ain't grateful ?? then it's shameful !

View more

La settimana scorsa ho sognato di ucc*dere una persona e nascondere il corpo... Okay, detto così è davvero spaventoso, ma entriamo nel dettaglio.

---

Ero con mia nonna a fare la spesa e dovevamo tornare a casa percorrendo 6km a piedi sotto il sole rovente di mezzogiorno, in un atipico giorno di inizio agosto.
Per evitare di prendere troppo sole, perché entrambe non possiamo stare sotto il sole, abbiamo deciso di passare in un bosco, che ci avrebbe permesso anche di accorciare di 1km; tuttavia, camminando mi accorgo che qualcuno ci stava seguendo. Faccio per girarmi, e vedo un orso che si faceva le unghie su un albero, tipo gatto...😂 Mi rigiro davanti, per proseguire, e mia nonna non c'era più, così decido di sbrigarmi per raggiungerla, in qualunque posto fosse andata insomma; tuttavia, mentre camminavo, un tizio enorme, con i capelli grigi e una pistola in mano mi blocca la strada e mi punta la pistola. Poso le buste per terra e lentamente cerco qualcosa per attaccarlo, o magari distrarlo in modo tale da scappare, ma mi ritrovo magicamente un coltello in tasca.🤷🏻‍♀️ Che poi avevo i leggins fino ad un attimo prima e poi boh, mi sono ritrovata con i jeans corti.😂
A quel punto, mi armo di coraggio e comincio a minacciarlo col coltello, lui si avvicina e lo colpisco una volta. Accortami del danno che avevo fatto, finisco di ucc*derlo e lo trascino fino a fuori il bosco per chiuderlo nel cofano della macchina di mio nonno, mentre lui era con mia nonna dentro casa.

---

E niente, adesso sono terrorizzata da una settimana.
So che è solo un sogno e che non vuol dire niente, anche perché mi sono solo difesa alla fine, ma davvero è inquietante come cosa.
Ho cercato su internet e il significato potrebbe essere che sto affrontando un brutto periodo... E in effetti è vero, sono molto stressata ultimamente.🥲

View more

Für mich bedeutet „echt zu sein“, dass ein Mensch authentisch ist und sich nicht verbiegt und/oder schauspielert … dass er/sie einfach zu all seinen Fehlern und Macken, Ecken und Kanten steht und sie nicht bewusst versteckt oder beschönigt um vor anderen Leuten gut dazustehen und damit seine wahre Persönlichkeit verleugnet oder verfälscht.

---

Es gibt viele Situationen/Momente im Leben wo es der Respekt, die Höflichkeit und auch der Anstand und die Menschlichkeit verlangen, dass man sich selbst zurücknimmt und anpasst. Sei es zB im öffentlichen Leben, im Umgang mit anderen Menschen oder aber im Internet. In diesen Bereichen oder Lebenssituationen würde ich einer Person immer raten sich lieber zurückzunehmen und ein Stück weit anzupassen. Man muss nicht alles verstehen, nicht alles für gut befinden und man muss auch nicht alle Menschen mögen. Es scha*det aber niemandem, wenn er/sie respektvoll mit anderen Menschen umgeht und akzeptiert, dass es auch noch andere Meinungen/Sichtweisen, etc. gibt als die eigene. Man muss sie ja deshalb nicht zwingend zur eigenen machen.

View more

Das ist nicht ganz so einfach herauszukristallisieren, weil zumindest die virtuelle Gesamteinschätzung meiner Person sich letztlich auch vom genutzten Medium, der Fremd- und Eigenwahrnehmung und der sozialen Interaktion unterscheidet. Hier entfaltet sich durch eine textbasierte Informationsvielfalt ein völlig anderes Bild als vielleicht durch eine Plattform, in der überwiegend Bilder im Vordergrund stehen. In der Realität besitze ich weniger Austauschmöglichkeiten mit Gleichgesinnten, weshalb meine virtuelle Präsenz insgesamt viel sozialer erscheint.

---

Im Internet vermag man auch ein Stück weit mit der Vielfalt und Preisgabe an Informationen die Fantasie der Mitmenschen anzuregen, wodurch häufiger eine eventuell verzerrte Wahrnehmung zustande kommt, weil man eine Person wie durch ein Schaufenster beobachten kann, was in der Realität nur bedingt möglich ist. Die Konstruktion von Persönlichkeiten ist viel dynamischer. Nichtsdestotrotz würde ich nicht dazu neigen, eine strikte Trennung zu vollführen, da ich oft gar nicht einschätzen kann, ob Unterschiede und Gemeinsamkeiten beider Sphären existieren oder ob sie letztlich keinen fließenden Übergang im großen, weiten Persönlichkeitsspektrum darstellen.

---

Meine Internetpersönlichkeit ist definitiv nur ein kleiner, durch verschiedenste Einflüsse und Wahrnehmungen wandelbarer Teil, genau wie es mit der analogen Komponente der Fall ist. Wer weiß ich schon in Gänze zu "sein", ob reell oder virtuell. Ich kenne mich selbst nicht in vollem Maße und das ist manchmal das Einzige, was meine Selbstreflexion mir gebietet, simultan aber auch erschwert.

View more

1. Soy tartamuda desde los cuatro años. Recibí terapia y aprendí a controlar los bloqueos, pero dudo que la disfemia se vaya por completo alguna vez.
2. Aparte del Ping Pong, no hay nada que me fascine realmente. Las cosas que me gustan solo me gustan.
3. En secundaria escribía cartas al chico que me gustaba bajo el seudónimo "La dama del mar". Al cabo de un tiempo se volvió algo tan lindo e importante para mí que terminé firmando mis poemas y textos de internet con el nombre SeaLady (la traducción al inglés). Hoy por hoy muchos me conocen y llaman así.
4. No soy vegetariana porque no me quita el sueño saber que al chancho le clavan un cuchillo en la garganta para matarlo. Lo oculté y me sentí una mierda por mucho tiempo, pero no desarrollé gran empatía por los animales nunca y ya no me parece pecado hacerlo saber. Tampoco me avergüenzo.

---

Gracias por el espacio, Nana.

View more

🎤| JungKook powiedział, że przeziębienie na razie odeszło, ale bierze jeszcze leki
🎤| Pytał się czatu czy można jakoś wyłączyć "prezenty" na TikToku podczas transmisji

---

🎤| "Przez kilka dni nie będę mógł odpocząć (...)"

---

🎤| "ahhhh mój dom jest szalony. Internet tez nie chce współpracować. Czemu moje mieszkanie takie jest. (...) tv też nie działa. Zaczyna mnie to stresować."

---

"ach co mam robić? Chciałem coś z Wami obejrzeć ale to nie wypali. Tv nie działa. Lte nie działa w tgm domu. Nie mogę żyć bez internetu. Telefon nawet nie ma tu zasięgu? Czemu tak się dzieje"

---

JK prowadzi jakąś cichą wojnę ze swoim mieszkaniem

---

🎤| OP napisał/ła w komentarzu, że nie rozumie Koreańskiego i to bolesne, a JungKook zasugerował, że dla Niego też jest to trudne (chodzi o angielski)

---

🎤| OP: JungKook-ssi, jesteś koreanczykiem (kor-IAN) prawda?

---

JK: Ah! Nie droczcie się ze mną! Nie róbcie tego używając Iana

View more

No sé porqué se considera delito. Pero te cuento, que el estado de dónde yo soy, hay una página en instagram dónde las mujeres envían sus historias relacionadas con algún tipo de abuso por parte de algún hombre, agregan evidencias (mensajes, la historia, etc) y agregan fotos del hombre, su nombre y páginas como facebook, instagram, etc. Suben toda esa información a historias destacadas de instagram. Y en ocasiones más chicas van contando historias desagradables con esos tipos.
Creo que este tipo de denuncias en Internet son de gran ayuda para nosotras las mujeres, te cuento más, hace poco, la amiga de una amiga, empezó a conocer a un chico en el gym y mi amiga recordó haber visto a ese tipo en una de esas historias destacadas, fue a la página de instagram, buscó entre todas las historias destacadas y efectivamente, ahí estaba el tipo. La chica se alejo del tipo.
Si, yo creo y apoyo a más mujeres. En toda mi respuesta se encuentra el porqué.

View more