#kamienie

Dokładnie Kubuś! To całe szaleństwo brukselskich eurokratów jedyne do czego doprowadzi to zubożenia Europejczyków, i cofnie nas w rozwoju o 20 lat. Ostatnio ci fenomenalni myśliciele wpadli na pomysł tzw. ,,Dyrektywy budowlanej", ktora nakłada na obywateli kolejne wymogi i normy które musi spełnić budynek, (chodzi o emisyjność oraz izolację). W myśl tej dyrektywy, nowo wybudowane domy w roku 2021-21, są już niezgodne z europejskimi normami jeśli idzie o budownictwo. To generuje zaś koszty, budowa domu drożeje, I obywateli nie będzie zwyczajnie stać na wybudowanie własnego domu, (a to jest również gwarancja własności i bezpieczeństwo). Zatrwazająca jest w tym wszystkim głupota lewaków, którzy w mediach rozwodzą się później dlaczego gospodarka zwalnia, dlaczego nie rodzą się dzieci. Jeśli para nie ma zabezpieczenia i nie stać ją na własny dom czy mieszkanie, to jak ma podjąć najważniejszą w życiu decyzję o posiadaniu dzieci? To samo tyczy się gospodarki, jeśli tak jak rząd Pis-u, od początku roku stworzony 20 tys nowych przepisów, i nałożymy je na przedsiębiorców, to jak rozsądny człowiek zdecyduje się na otworzenie własnej firmy, mając ten ww kamień milowy przywiązany do szyi? To tylko część głupoty jaką prezentuje lewica, i której nie jestem nawet w stanie tu spisać Kubuś! Co do ostatniego się zgadzam, śmiało można później nazwać to to jezioro czy morze ,,Jeziorem lewicy", nad którym często by wychodziła tęcza!

View more

Stoję na rozdrożu życia, spoglądając wstecz na już pokonane ścieżki, pełen przekonania, że to, co osiągnąłem, niesie ze sobą wyjątkowy sens spełnienia. Patrząc w przyszłość, widzę przed sobą horyzont pełen obietnic, które są niczym skarby czekające na odkrycie.
Wewnętrzny spokój, jaki obecnie odczuwam, jest jak melodia, która płynie we mnie harmonijnie. To nie tylko kwestia osiągnięć czy posiadanych rzeczy, ale raczej troska o całość mojego bytu. Moje plany na przyszłość nie są tylko kalkulacją liczb i dat, lecz pełnym spełnienia wyobrażeniem o spokojnym, statecznym życiu.
Jestem jak architekt swojego losu, układający fundamenty na bazie doświadczeń i marzeń. Każdy krok, którym podążam, jest przemyślany i wnikliwie osadzony w rzeczywistości. Zrozumienie, że spełnienie nie bierze się tylko z zewnątrz, lecz przede wszystkim z głęboko zakorzenionego spokoju wewnętrznego, sprawia, że czuję się jak zdolny alchemik przekształcający życie w coś wyjątkowego.
Nie jest to chwila, lecz ciągłe dążenie, nie jest to stan stały, lecz dynamiczna równowaga między pragnieniami a akceptacją. Widzę swoje dotychczasowe osiągnięcia jako kamienie milowe, które tworzą moją własną drogę do spełnienia. To poczucie, że to, co robię, ma głębszy cel i oddziałuje na innych, dodaje barw mojemu życiu.
Kiedy patrzę na swoje życie, widzę je jako dzieło sztuki, którego każdy szczegół jest starannie wybrany. Jestem spełniony nie tylko przez to, co osiągnąłem, ale także przez to, kim się stałem w procesie dążenia do celów. Jesteśmy dziełem nie tylko naszych działań, lecz również naszych myśli, emocji i relacji.
Tak, czuję się spełnionym człowiekiem. Ale nie jest to stacja końcowa, lecz kolejny etap w mojej podróży ku głębszemu zrozumieniu siebie i otaczającego świata 🤔

View more

Dlatego węgiel nie rośnie, bo cena węgla rośnie. Gdyby węgiel zrosnął cena węgla by spadała. Mafia nakazała Polsce zamykać kopalnie węgla dlatego węgiel Polska importuje, mafiosi na tym zarabiają i cena węgla rośnie. Jeżeli nie zamykanoby kopalń Polacy nie martwiliby się o węgiel tylko go eksportowali! Gdyby Polska leżała na złożach diamentów też by rozkazano Polsce zamykać kopalnie diamentów, albo ci sami mafiosi przejęliby kopalnie diamentów, aby Polacy dla nich kopali za głodowe stawki. Wychodzi na to, że Polakom nic się nie opłaci mieć, bo jeżeli coś mają to przyjdzie nakaz i trzeba to zamknąć! To działa na zasadzie pękniętej gumy! (grafika). Jedyna mafia, w Polsce którą lubię to zespół Mafia i Piaseczny Piasek oraz "W imię deszczu" Jak się okazuje nawet coover tego jest: https://youtu.be/N-WrvupXtz8

View more

Wciąż mam w sobie wiele uczuć, choć niektóre z nich wydają się być zupełnie obce. Obok tych, które okiełznałam, zaraz za tymi, które warują trzymane na smyczy, kryją się również te, których nie sposób zrozumieć lub... po prostu trudno. To naprawdę trudne odnaleźć się w nowym otoczeniu. To naprawdę trudne, kiedy wśród rupieci przystrojonych nawiedzająco kurzem pojawiają się rzeczy zupełnie nowe, świeże i nieskalane. To jak trwać w opuszczonym od dawna domostwie, potykać się o kamienie i wpadać w dziury w podłodze, a zarazem spoglądać na nowo rozkwitające krzewy bzu, przebijające się uparcie przez szczeliny w spróchniałych deskach. To jak nieporządek w chaosie, który jest tak dobrze znany. To jak światło poza burzą. To jak gwiazdy poza szarym niebem. I choć wciąż pozostaje i gniew, i ból, komponują się one pięknie lśniącym ostrzem z promieniem nadziei w tym okrutnym świecie.
---

View more

Ciężko jest mi odpowiedzieć na to pytanie, bo jakby nie patrzeć, każda postać jest nowa. Więc może napiszę swoje zdanie na temat postaci OC, a jeśli chcecie poznać moją opinię o innych bohaterach, chętnie się nią podzielę w osobnych pytań.

---

Friedrich von Engel — cóż, jest z pewnością czarnym charakterem. A jak to w przypadku antagonistów bywa jedni ich uwielbiają, inni nienawidzą i cokolwiek by o emocjach, jakie wzbudzają, nie powiedzieć, to jedno trzeba im przyznać, zawsze rozpalają ciekawość. Dlaczego stali się źli, co kryje się za skrzywieniem ich psychiki, jakie traumy przeżyli, do czego są w stanie się posunąć, czy oni są zdolni w ogóle do jakichkolwiek uczuć, do miłości, czy mogą się zmienić pod wpływem terapii czy w wyniku jakiegoś przełomowego w ich życiu wydarzenia? Autor Friedricha w karcie postaci zaspokoił nieco ciekawości czytelników i jakby przewidując ich pytania, odpowiedział na kilka z nich. Dowiedzieliśmy się o kilku czynnikach, które sprawiły, że von Engel stał się tym, kim jest obecnie — nieznającym litości archaniołem cierpienia, który przez cierniową drogę dochodzi do prawdy, wyciągając z więźniów ich największe sekrety. Z pewnością wpływ miały na to geny ojca, jego agresja, jak i same skłonności homoseksualne Friedricha, których on nie akceptuje. Na pewno można go nazwać psychopatą, sadystą i megalomanem, ale również erudytą i mówcą. Mnie osobiście bardzo ciekawi rys psychologiczny tej postaci i bardzo chętnie zagłębię się w odmęty jego mrocznego umysłu. Już nie mogę się doczekać pierwszego wątku z jego udziałem, bo po samej karcie mogę śmiało stwierdzić, że styl pisania autora bardzo przypadł mi do gustu.

---

Antoni Jabłoński — w przeciwieństwie do Friedricha to protagonista, który chce wyzwolić Polskę spod okowów najeźdźcy. Patriota, który pomimo swojej wrażliwości (bo mam wrażenie, że ojcu Antoniego nie udało jej się całkowicie wytępić twardym wychowaniem) oraz strachu o młodszą siostrę, zdecydował się dołączyć w szeregi Podziemia. Mnie osobiście jego postać przywodzi na myśl dziewiętnastowiecznych romantyków-patriotów, którzy marzyli o wolnej Polsce i byli gotowi poświęcić się dla niej. Urzekła mnie jego artystyczna dusza, miłość do muzyki i gry na fortepianie. W dodatku Antoni to rodzinny i opiekuńczy człowiek, który po śmierci ojca zaopiekował się siostrą i zadbał, aby żałoba nie odcisnęła zbyt dużego piętna na jej duszy. Aż ciekawi mnie, jakie wady pod idealną twarzą skrywa ten złoty chłopak. Jabłoński jest ucieleśnieniem mojego wyobrażenia o żołnierzu AK, które utrwaliło się w moim umyśle jeszcze za czasów dzieciństwa, gdy przeczytałam ,,Kamienie na szaniec.” Młody, pewny siebie, patriotyczny, odważny, niebojący się ryzyka i wyzwań, gotowy oddać życie za ojczyznę, ale jednocześnie posiadający dobre serce, wrażliwą duszę i troszczący się o najbliższych. Postać Antoniego całkowicie skradła moje serce, a styl pisania autora/autorki? Cóż, powiem tak, dawno w RP nie czytałam wstępu napisanego tak pięknym językiem.

View more

A wie pani, moim zdaniem to nie ma tak, że dobrze, albo że niedobrze.
Gdybym miała powiedzieć, co cenię w życiu najbardziej, powiedziałabym, że koty.
Koty, które podały mi pomocną łapę, kiedy sobie nie radziłam, kiedy byłam sama,
I co ciekawe, to właśnie przypadkowe spotkania wpływają na nasze życie
Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga się nam rozwijać.
Ja miałam szczęście, by tak rzec, ponieważ je znalazłam i dziękuję życiu!
Dziękuję mu! Życie to pasmo nieporozumień i bezsensownych zbiegów okoliczności, które jednak czasami potrafią przynieść coś dobrego.
Wiele ziemniakokotów pyta mnie o to samo: ale jak Ty to robisz, skąd czerpiesz tę radość? A ja odpowiadam, że to proste!
To umiłowanie ziemniaków i kotów! To właśnie one sprawiają, że dzisiaj np zrobię purrrrree, a jutro, kto wie? Dlaczego by nie, oddam się pracy społecznej i będę ot, choćby zbierać szyszki lub kamienie.

---

Podsumowując
2/10, ale stabilnie

View more

Jedyna różnica polega na tym, że kwarcowy lepiej i dłużej trzyma chłód, niż jadeitowy, co ma znaczenie, bo taki masaż chłodnym rollerem fajnie może zredukować obrzęki, poradzi sobie z poranną opuchlizną, pobudzi mikrokrążenie.

---

I to jest jedyne, na co można zwrócić uwagę z takiego medyczno-kosmetologicznego punktu widzenia, bo później to jest już wyłącznie kwestia jakichś chińskich wierzeń ludowych, duchowych, metafizycznych.

---

Jeżeli sugerujesz się jakimiś wierzeniami, czego nie oceniam, że kamienie szlachetne wyciągają negatywną energię, chronią i pełnią funkcję amuletów no to możesz zagłębić się bardziej w ten temat, bo każdy kamień, według chińskich wierzeń, ma swoje moce, ale ja zakończę na tym, że kwarc lepiej trzyma chłód 😅 poza tym każdy wałek ma identyczne właściwości pielęgnacyjne, każdy tak samo będzie pracował na tkance twarzy

View more

Ostatnio właśnie na fb ktoś umieścił taki oto post.
Ja oczywiście nie mogłam przejść obojętnie koło takiego posta i postanowiłam go skomentować i trochę powstała przez to gówno burza o prawdę i widać jacy ludzie są jebnięci.
Ogólnie mówiąc w skrócie nikogo nie obraziłam lub bynajmniej nie miałam zamiaru .
Uważam, że Ukraincom trzeba pomóc, bo nie ukrywajmy jakby w Polsce coś takiego miało miejsce to każdy by oczewikal takiej pomocy mimo,że nie zawsze zachowują się fer.
Odniosłam się do cen w sklepach sama pracuje w sklepie i widzę jak to szybko zapierdala z resztą Wy tez macie oczy i widzicie to samo.
Niby są fundusze na te całe +,ale nie tyle nie udawajmy przecież muszą to skądś brać sami od Siebie nie dadzą wola sobie przygarnąć.
Nasze podatki idą na to i co,że dają ta kasę jak i tak zaraz zabiorą złodzieje, a zwłaszcza ten jeden przez którego teraz tak wzrosło wszystko do 13% bodajże.
Co nie patrza na ludzi tylko na siebie nas mają za pospulstwo które może nawet I wpierdalać kamienie itd

View more

Magia ogólna przewijała się, jako zainteresowanie gdzieś już od kąd tylko pamiętam. Tym bardziej ze dla mnie magia to nie tylko ezoteryka, ale sam fakt gdzie sie komuś czegos zyczy, wysyła intencje, ma sie kontakt z dana energią. Magia to to co nas otacza, magia to slowo lub czyn, właściwie cale nasze jestestwo. Ja ja dostrzegam we wszytkim.

---

To samo tyczy sie natury, natura jest ze mna od urodzenia. Doswiadczam jej rowniez na codzien, nawet jesli zyje w miescie. Rownież praktykuje pewne naturalne metody spedzania czasu czy rozwoju czy czegos wzgl kosmetyki. Lubie sie otaczach chociazby znalezionymi czastkami lasu np szyszki, patyki, kamienie, kasztany itp.

---

Zielarstem tym tak na full od dwóch lat. Ucze sie o nich i rozpoznaje juz na polach czy chociaby trawnikach. Tu czynnik przykucia mojej uwagi miał fakt, ze lubie przyrodę to predzej czy pozniej bym sie tym zajeła... ale tez moja babcia czy mama uzywaly i uzywaja w soim zyciu nadal ziół, tez mama sie troche interesuje takimi sprawami jak medycyna naturalna (w tym i ja) dlatego myśle, że dzięki niej to sie gdzies zakorzenilo u mnie, juz za dzieciaka nawet. Na tyle sie tez tum interesuje ze w wolnym czasie zamierzam robić przetwory i lecznicze nalewki.

---

A magią ludową, jak to mówią dorge swą ksztaltuje ja... i czas i to gdzie mnie nogi poniosą. Ogolnie lubie kulture czy sztuke i historie. Magia ludowa w sobie posiada te rzeczy bo i przed wsyztkim folklor ^^ od tamtego roku bardziej mnie interesują mitologie i też nawwt czuje pewne więzy ze swoją przeszloscią z przodkami. To poniekad spowodowalo, ze przeszlam rowniez na poganizm. I jak nie jestem typowym rodzimowiercom słowianskim oraz wyznawcą asatru, tak uwazam ze bez wzgl jakiejs inicjacjincy tez nie mam prawo do wlasnej praktyki, samotnej. I praktyki dwóch jakby religii bo po peostu tak czuje. A ja bedac poganką wierze w istnienie kazdego Boga nawet chrzescijańskiego i jego syna. No to magią ludową interesuje sie od pół roku. Tak na konkrecie.

View more