#konie

To alkohol jest lekarstwem, co nie @Kibic_Legii_Warszawa ? Ale się wczoraj najebałem, pół litra grantsa i 0,7 spirit drinka. Gdyby nie alkohol to bym zwariował z tymi wszystkimi feministkami. Właśnie apropo feministek, która zgłosiła wczoraj mój kozacki i jakże prawdziwy opis??? Co w nim złego było, 90% mężczyzn wali konie, a pozostałe 10% się do tego nie przyznaje wrażliwcy! Jeśli nawet moje poczucie humoru drażni moich szanownych rodaków i rodaczki, to jest gorzej wami niż myślałem! Wszyscy źli, kipią nienawiścią, wszystko im przeszkadza, nawet moje żarty. Kaczyński już tak wam wytłukł łby, że niedługo będziecie się wzajemnie zabujać. Ten profil powstał po to by się śmiać, śmiejcie się ze mną, I śmiejcie się ze mnie, i wszystkim wam to wyjdzie na dobre, bo trochę wyluzujecie na tym państwowym pogrzebie!

View more

...a Monika była okeeeej!...

---

To chyba każdy potwierdzi! 100% prawdy! 😁

---

Ta piosenka chyba zawsze będzie mi się kojarzyć z moją siostrą -Baśką. Zupełnie nie wiem dlaczego, chyba głównie przez imię. Taki paradoks 🤨😁

---

A tak bardziej poważnie, uważam że imię samo w sobie nie jest w stanie zdefiniować człowieka.

---

Owszem, czasami się tak zdarza, ale to albo przypadek, albo siła ludzkiego umysłu.

---

Możemy czuć się związani ze swoim imieniem, może dodawać mam pewności siebie, albo ją odbierać. Pod tym kątem mogę się zgodzić, że w jakimś stopniu ten charakter definiuje, ale samo w sobie nie ma takiej zdolności.

---

Jest niczym więcej, niż ciągiem liter. Mogło być jakiekolwiek.

---

Czytałam kiedyś o tym, że podobno są dowody, iż imię ma wpływ na osobowość.

---

Ja jednak jestem z natury trochę buntownicza 😏 i póki co nie zmienię zdania na ten temat 😁

---

Zresztą te "badania amerykańskich naukowców" to już chyba przeprowadzano na wszystkie możliwe okoliczności i zagadnienia wszechświata 😅

---

Dodam też, że nie wierzę w żadne czary, zjawiska magiczne, spiryztym (nie mylić że spirytusem)/ okultyzm, horoskopy i tak dalej - stąd ciężko byłoby mi zacząć wierzy w "magię imion".

---

Dochodzi również kwestia tego, że imię można zmienić - i co wtedy z charakterem? Też się zmienia? Dobrze by było...😁

---

Co ciekawe, mam w dalszej rodzinie osobę, która twierdzi, że dzięki zmianie imion w swojej najbliżej rodzinie - uleczyła dzieci z nieuleczalnych chorób. Trochę ciężko mi w to wierzyć, ale jeśli tak naprawdę jest - to tylko pogratulować sukcesu.

---

Dla mnie imię odzwierciedla głównie to, jak się do nas zwracać. I tyle 😏

View more

Rodziców.
Jego mama Wanda Ventham znana jest przede wszystkim z roli pułkownika Virginia Lake w serialu science-fiction 'UFO' z lat 70. oraz z powracającej roli matki Cassandry Trotter, Pameli Parry w serialu 'Tylko głupcy i konie' z lat 1989-92.
Wystąpiła także w dwóch odcinkach 'The Saint' u boku Rogera Moore'a. Pojawiła się także w serialu 'Doctor Who', 'Sherlocku' i wielu innych produkcjach.
Jego tata Timothy Carlton po raz pierwszy pojawił się na ekranie w 1962 w serialu 'The Last Man Out'. Występował przede wszystkim w serialach, ale także w spektaklach teatralnych, filmach telewizyjnych BBC i kinowych.
Można go było zobaczyć m.in. w sztuce teatralnej 'Her Royal Highness..?' w filmach 'Podniebna droga do Chin', 'Zielone palce' i 'Głos serca' oraz w serialach 'Poirot', 'Co ludzie powiedzą?', 'Downton Abbey' czy 'Sherlocku'.

View more

1. Mam na imię Wiktoria
2. Urodziłam się 23.10.2022r
3. Nigdy nie chciałam być na hotelarstwie, a ukończyłam technikum hotelarskie XD
4. Obecnie studiuje zaocznie zarządzanie
(Chciałam studiować ekonomię)
5. Uwielbiam czytać książki, oglądać seriale i słuchać muzyki
6. Mam średniej wielkości psa, który często jest nieznośny ale i tak go kocham
7. Lubię uczyć się języków
8. Szybko się nudzę
9. Lubię grać w szachy i inne gry
10. Mieszkam na wsi
11. Najprawdopodobniej jestem uczulona na kurz i cynamon
12. Moja skóra jest nadwrażliwa na słońce (w okresie wiosenno-letnim, najgorzej przy pierwszym mocniejszym słońcu)
13. Nie do końca toleruję laktozę (kiedyś nie miałam z tym większego problemu)
14. Jeszcze kilka lat temu miałam koszmarny problem z trądzikiem. Obecnie już jest wyleczony, ale czasami i tak zdarzają się gorsze momenty
15. Jestem średniego wzrostu (162 cm)
16. Kiedyś nosiłam okulary i czasami zastanawiam się czy teraz też nie powinnam
17. Połamałam sobie dwa przednie zęby o futrynę
18. Nosiłam aparat na zęby
19. Jestem praworęczna
20. Większość osób ma problem z odczytaniem mojego pisma
21. Uwielbiam pizzę, potrawy z makaronem bądź ryżem i sery
22. Nie przepadam za alkoholem (tylko niektóre lubię)
23. Od zawsze chciałam nauczyć się grać na jakimś instrumencie ale nigdy nie miałam okazji
24. Jako dziecko uwielbiałam konie. Miałam specjalną książkę i uczyłam się ich ras. Na żywo okazało się, że się ich boję i nigdy nie będę w stanie przebywać w ich otoczeniu
25. Na codzień myślę bardziej pesymistycznie ale staram się cały czas to zmieniać

View more

✴️termin ,,konie mechaniczne" został wymyślony w 1789 roku w celu określenia liczby koni mogących w równoważny sposób zastąpić pracę silnika parowego,
✴️w 1820 roku Pierre Pelletier i Joseph Caventou wyizolowali chininę, którą była pierwszym skutecznym lekiem na malarię;dziś ludzie leczą się innymi lekarstwami, nie mającymi poważnych skutków ubocznych, a chinina jest dodawana do toniku, dzięki czemu napój ten zawdzięcza swój charakterystyczny smak,
✴️pierwszą spłukiwaną toaletę wymyślił Leonardo da Vinci; uderzył go smród Paryża i ofiarował królowi ten zaawansowany wynalazek, ale władca odrzucił pomysł Leonarda,
✴️w 1894 roku Guglielmo Marconi wynalazł radio, dzięki temu wynalazkowi kapitanowie statków, które okrążyły ziemię pokonując tysiące mil przez oceany mogli pozostawać że sobą w kontakcie,
✴️rzep został wynaleziony przez Georgesa de Mistrala , kiedy wyciągał łopian z futra swojego psa.

View more

Cóż nie wiem, jak interpretować to pytanie, ale może opowiem coś o chorobie Belli. Od 2013 roku Bella Hadid cierpi na boreliozę, którą nazywa "niewidzialną chorobą". Hadid mówi: "Każdego dnia, bez wątpienia odczuwam co najmniej 10 objawów [tej choroby]. Zaczęło się, gdy miałam chyba z 14 lat, ale nasiliło się, gdy skończyłam 18.".

---

Jednak najtrudniejsze było dla niej, rozstanie się z jazdą konną, Bella od dziecka kochała konie, wychowywała się na farmie, a miłość do tej pasji pomogła rozwinąć jej mama — "Jeździłem konno, odkąd tylko mogłem chodzić, a fakt, że moja mama wiedziała wszystko o koniach, naprawdę pomógł w rozwoju mojej pasji". Był to jej sposób na ukojenie nerwów, czy regenerację, modelka porównywała to do jogi, czy innych aktywności fizycznych, które rozluźniają człowieka.

---

Dokładne zdiagnozowanie u kobiety doszło w 2013 roku, czyli gdy skończyła 18 lat. Yolanda kiedyś przyznała w The Real Housewives of Beverly Hills "Mam dwoje dzieci z ciężkim, osłabionym układem odpornościowym… Zarówno Bella, jak i Anwar mają boreliozę… Mieszkaliśmy na farmie konnej. Mieliśmy kleszcze wszędzie, każdego dnia naszego życia, to było nieuniknione". Jakie to ma znaczenie? Na boreliozę może zachorować osoba, którą ukąsi kleszcz zarażony chorobotwórczymi bakteriami, gdy osoba zachoruje, to doświadcza najczęściej objawów grypopodobnych, stąd objawy u Belli w wieku 14 lat".

---

„Przestałam jeździć, ponieważ ciągle się rozbijałam/upadałam, gdyż mój mózg po prostu przestał działać tak, jak należy” - wspomina Bella.
„Cały czas byłam wyczerpana. To wpłynęło na moją pamięć, nagle przestałam pamiętać, jak dojechać do Santa Monica z Malibu, gdzie przecież mieszkałam. Nie mogłam jeździć. Byłam po prostu zbyt chora. Największym bólem, było to, że musiałam sprzedać mojego konia, bo po prostu nie mogłam się nim opiekować".

---

Choroba sprawiła, że modelka nie mogła kontynuować swojej pasji, jak i myśleć o pracy jako zawodowy jeździec konny, tak też nie pojawiła się na żadnych igrzyskach olimpijskich, co było jej największym marzeniem.

---

Mam nadzieję, że takie opisanie ważnego wydarzenia z życia Belli Hadid jest adekwatne do pytania.

View more

Uznajmy, że te dziecko jest już większe i na serio uważa się za konia. Przez całe życie bało się wyznać, że tak na prawdę czuje się koniem, a nie człowiekiem, obawiało się mojej reakcji, że przestanę je kochać, że będę zła oraz że nie zrozumiem. Rozmawiam z dzieckiem i tłumaczę delikatnie jemu, że nie ważne czy jest człowiekiem czy zwierzęciem, kochałabym go mimo tego kim/czym jest.
Rozmawiamy o tym, że ludzie rodzą się w ciele, którego później nie akceptują i chcieliby je zmienić, ponieważ to nie są oni. Przedstawiam mu przykład, znajomej która chciała być pawianem, ale urodziła się też człowiekiem. Udało jej się uzbierać na operację i prawie wygląda już jak pawian, więc jak dziecko będzie już dorosłe to niech robi co chce za swoje pieniądze, aby to była świadoma decyzja. Traktować jak konia będę jeśli będzie wyglądać jak koń i mieć możliwość jeść i robić to co koń. Nie przypadkowo ludzie nie jedzą owsa i innych takich dań co konie.
Nie rozumiem rodziców, którzy nie są tolerancyjni, trzeba przecież akceptować wybory innych nawet jeśli tych wyborów nie rozumiemy. Mam nadzieję, że odpowiedź ciekawa.

View more

Nie lubię faktów bo po co to komu ale niech będzie, później jej pokażę, bo może nie wie a śmiechy chociaż jej sprawię

---

1. Nie korzysta z aska
2. Więc jej to pokażę
3. Tak jak ujrzy mnie niedługo, ponieważ
4. Wychodzi za mąż a ja oczywiscie bede przy tym
5. Będzie fajne wesele i zabawa do bialego rana
6. Tak jak kiedyś razem chodziło się do lasu narobić hałasu
7. Teraz nie ma kiedy bo km nas dzielą ale
8. Kiedy sie widzimy to jest tak jak kiedys fajnie i wesoło
9. Ma kota psota szaro burasa
10. Zawsze jej sie zgadza kasa bo to mądra, sprytna babka
11. Można razem konie kraść i przed wilkami zwiewać,
12. Śpiewać razem karaoke i inne świry uprawiać
13. Pocieszna rzecz jasna
Każdy jej to mówi i nikt nie zaprzeczy
14. Piecze ciasta i gotuje
Kazdy niech jej dań spróbuje
15. Lubi pływać wszędzie dopływać
Woda jej nie straszna mimo, że pogoda pokraczna
16. Jest też dobroduszna I do tego śmieszna
17. Tak jak śmieszne są te fakty
Ale ważne są efekty czyli opis ale nie rysopis bo tego nie umiem
Ale o znajomej trochę opowiem co mogę
I w sprawieniu banana na twarzy pomogę
18. Powyżej to nie fakt do końca ale mam nadzieję że przyjaźń bedzie bez końca i jeszcze dłużej
Mimo odległości dużej
19. Mam gadane ale ona ma bardziej
A ja idę bliżej końcowi
20. Bywały kłótnie
Prawie któraś po głowie sie puknie
A na koniec sie chluśnie
I poźniej uśnie, ale i tak jest fajowo i juz nie jest chujowo xd

View more

Świat stał się okrutnym miejscem. Pełnym zła w najczystszej postaci. Jest wypełniony tym, czego nikt nie chciał widzieć.
Ludzie lubują się w krzywdzeniu drugiego człowieka na każdym możliwym szczeblu. Znęcamy się nad sobą, skrupulatnie wybierając miejsca aby wbić szpilkę, nóż, tasak, siekierę... Co sobie życzysz. Ważne, aby zabolało. Jak najmocniej.
Ślepa zawiść i nienawiść w najczystszej postaci zaburza prawidłowy obraz sytuacji. Etykietka przyjaciela zmienia się na wroga. Nie liczy się to wszystko co oferowane było ponad obowiązujące normy. Po czasie to zaczyna się należeć. Zaślepienie i głupota, której po czasie mocno będzie się żałować. Przyjaciele, którzy rozmyli się niczym dym w powietrzu. Odwrócili plecami, chichocząc pod nosem.
Persona non grata. Jednostka, którą grupowo obarczono winą. Każdy zaczął wytykać palcami, jeden za drugim w szale owczego pędu. Z jaką łatwością przychodzi nam obarczanie innych za swoje błędy i złe decyzje. Niepowodzenia zrzucone na inne barki. Z tym, że... nie da się w nieskończoność oszukiwać samego siebie. Refleksja przychodzi, ale zbyt późno. Pozostaje żal. Bezmyślność własnych działań uderza z olbrzymią mocą. Nie zawsze w wyścigu stawia się na dobre konie. Trudno. Przepadło.
Każda zadra w sercu czegoś nas uczy. Każda bańka mydlana pęka. Idylla nie trwa wiecznie. Upadek z wysoka boli mocno, ale sprawia, że pośladki są niczym ze stali. Stajemy się silniejsi i ostrożniejsi.
Całe szczęście, nad wszystkim czuwa karma. To jak traktujemy innych, wraca do nas zwielokrotnione. Prędzej czy później. Wystarczy cierpliwe zaczekać. Wierz mi, posmak sprawiedliwości jest naprawdę słodki.

View more

Codziennie podróżuje w czasie. Codziennie oddalam się z tąd myślami i przelatuję przez portale wspomnień lecz nie tylko... przybieram nowa postać i dzieki temu mogę przezywać tyle niezliczonych przygód. Wcielać sie w inną postać. To cudowne.

---

Jedynie ciało me jest tym co uyrzymuje mnie pomiedzy jawą a snem czy rzeczywistoscią a wizją. A wizja niekiedy potrafi być kłopotliwa. Powlecze mnie zupełnie w inną strone, niż sama chciałam isć, rzuci mnie hen daleko, za frak mnie weźmie i tak ostanę. Gdzieś tam. Jakby wędrowiec, bajarz, poeta czy tam spiewak.. siedzieć bedę i grywać na mojej zmyślonej lutni niczym, Jaksier przy brzegu Brokilionskiego lasu.

---

Lubię podróze w czasie. Lubie wracać tam gdzie BYŁO i tam gdzie BĘDZIE. Teraźniejszosć czasami bywa wyprana z kolorów i nudna, albo trudna do przebrnięcia bez odrobiny magii. Gdyby to jeszcze z kamratami, przebwać móc dzień w dzień... ale każdego odległosć i czas nagli. A jak to w piosence starej ludowej było "A gdzież moje kare konie, a gdzie moje lejce... hen na Wschodzie zakochanie na ZACHODZIE SERCE" i moje serce choć cieleśnie przy mnie, zostawiłam je przy kimś hen daleko. I czasem podróżując w czasie znow jesteśmy jedną całoscią. Lecz... niedługo, o czasie znów będziem razem namacalnie, prawdziwie, nie przez mgłę... nie przez lichą powlokę wizji.

---

Ps. Bardzo dziekuje za pytanie. Brakowało mi takich pytań. Gdzie to można było sobie nawiązać do wielu rzeczy, ale i móc odpowiedzieć mam nadzieję kreatywnie.

View more