#licealistka

początkowo miałam nie iść na studniówkę, ale w końcu się zdecydowałam, bo zaprosił mnie taki chłopak, z którym się chciałam zakoleżkować. oczywiście nie zaprosił mnie z własnej inicjatywy. :)))))) jako licealistka jednak byłam bezdennie głupia

Nie chodzimy, wkurwia mnie ten interes bo na tym nie zarabiam, tylko zarabiaj księża. Dawniej, wieki temu chodziłem, i raz gdy szedłem na spowiedź, na któreś święta, przede mną byka w kolejce, młoda, dobra dupa, jakaś licealistka. I kurwa ten pedofil w konfesjonale trzymał ją chyba z 50 minut, myślę sobie, co ta laska wytłukła pół miasta jak niejaki Slobodan Milošević, oskarżony o zbrodnie przeciwko ludzkości. Ładnie tam musiał ładować kapucyna, gdy taka młoda niewiasta się spowiadała co robi z chłopakiem wieczorami, aż pała mlaskała🥒

Nie, zdecydowanie nie.
Jak byłam młodsza, miałam siedemnaście, osiemnaście lat, to wtedy czułam się na nieco starszą niż byłam w rzeczywistości, już wtedy obracałam się w starszym od siebie towarzystwie, wszyscy przy poznawaniu mnie twierdzili, że jestem studentką, a nie licealistką.

---

Teraz czuję się na te dwadzieścia trzy, chociaż często nie dowierzam, że to JUŻ dwadzieścia trzy. Ale generalnie czuję, że to ten czas kończenia studiów, przechodzenia pomału na swoje, rozkręcania kariery i tak dalej