#muzyka

Nie wiem co depesze mają do metalowców predzej bym powiedziała, ze depszowcy moga mieć jakiś punkt wspólny z gothami. Tym bardziej, że Goci uwielbiają tworczość zespołu Depeche Mod, z tego co widzę dużo typkow ze społeczności gotyckiej poleca ten zespół np. Nowo przybyłym do ich subkultury. Z drugiej zaś strony nie jest powiedziane ze metalowcy nie moga tez lubic tego zespolu, jednak metalowcy glownie greca się wkoło uwielbiania dla ciezkich brzmień gitarowych o roznym zabarwieniu podkatunkowym jak łączeniu muzyki metalowej z symfoniczną - operową, folkową, epicką-power (brzmiacą jak muzyka z filmu o epickich wojnach i nie tylko) czy miloscią do natury i sztuki mrocznej, depresyjnych nastrojow, surowosci natury itp. Co nie znaczy ze black metalu nie sluchają ludzie szczesliwi i radosni ;) sprzeczne ale jednak rzeczywiste.

---

Z kolei Depeche Mod ma dla mnie wydźwięki zblizone do takie gotik disko lub czegoś na wzor Sisters Of Mercy i czuc mocno ten wibe lat 80, dlatego moje skojarzenie z gothami tu jak najbardziej.

---

Ogolnie depeszowcy to nawet nie subkultura, nie mają wyklarowanych zasad czy dodatkowej ideologii a po prostu są grupką osób zzeszajacych fanow tej muzyki. Depeszowcy osiągneli swoj rozgłos w Polsce wlasnie w latach 80 i z tego co wiem nosili biale spodnie albo czarne, czarną ramoneske, włosy chyba zaczesane na wokaliste zespolu Depeche Mod, emblematy zespołu przyczepione gdzies do ubrania oraz buty na wyzszej podeszwie.

View more

Na siłę być innym jednocześnie będąc jak każdy. Przykłądem jest chociażby podpierdalanie subkulturom inspiracji lub stylu, niby każdy ma prawo wyglądać jak chce jednak z drugiej striny wkurwia mnie to, że ktoś olewa podstawę jaką jest muzyka od której się wszystsko wywodzi, a styl to jest dodatek i bycie w klimacie. Taki brak szacunku, przez co prawdziwych metali czy prawdziwych punków gothów odbiera się za zakichane alternatywki, bleee.

---

Drugi przykład jak w dzisiejszych czasach nawet normalizowanie pewnych spraw poszło nie w tą stronę co trzeba np. taka seksualizacja dzieci, uważam że ten temat powinien być poruszany raczej na szkolnych warsztatach niż na lekcjach typu WDŻ to były najdurniejsze lekcje ever no i powinno się edukować pod odpowiednim podejsciem, moim zdaniem dzieci w przedszkolu powinny kierować swoją uwagę na beztroską zabawę i cieszyć się życiem niż zaprzątać sobie głowę sprawami których i tak nie ogarną. Z resztą większość tych seksualizacyjnych prób wychodzi na dość obrzydliwe, nieodpowiednie.

---

Następna sprawa spierdolony pokaz wyzwolenia i pokazywanie, że skoro nasza rasa była kiedyś szykanowana to bedę dokłądnie taki sam jak wasi przodkowie oprawcy i rónież bedę was gnoić pokazując w mediach że czarne jest gut a białe jest chujowe. Uważam ze jakby podejli troche inną perspektywę ukazywanie uciśnionych w innym świetlne niż w nienawiści nawet w takiej profanacji jak wiedźmin od netflixa to ludzie byliby bardziej przychylni innym rasom. To samo ma się do większości zjebanych akcji które z początku miały ukazywać dobre zasady i zależności ale poszło to jak zwykle w skrajność np. bodypositive no szczerze ja to odbieram jak propagiowanie smrodu, niechlujstwa i niezdrowia a powinno się to kojarzyć z zupełnie czymś innym).

---

Mam wrażenie, że te czasy pełne postępowości są corazbardziej trudne do ogarnięcia ludzkości i jak zawsze człowiek nienawidził drugiego człowieka tak teraz na każdym kroku na wzajem karmimy się nienawiścią i to jest zauważalne wszędzie... zero chęci pomyśelnia, zastanowienia się i rozmowy. TOLERANCJA PRZEINACZONA NA JEDNOSTRONNY ANARCHIZM I ABSOLUTYZM - no ch*jnia totalna, załosne.

---

Bądźmy dla siebie nienawistnymi ch*jami to jest postawa dzisiejszego świata w większości :)

View more

Dziękuję Soniu! 😊
Tak, wszystko jest w jak najlepszym porządku. Jeśli na coś choruję to tylko na oskrzela. W dzieciństwie było to problematyczne, jednak obecnie nie odczuwam i nie przeżywam tej choroby w tak uciążliwy, męczący i mozolny sposób jak dawniej. Herbatka w połączeniu z łóżkiem i serialem działa cuda. Do tego kołderka i maść rozgrzewająca. ❤
Korzystając z wolnego czasu, nawet mieszkanie lśni. 🏵
Jedynie humorek podczas mojego wypoczywania z nudów mi podupadł. Dziękuję wszystkim!

---

_____________________________________________

---

Kilka krótkich słów. korzystając z wolnego czasu.
Thx za wypowiedzi i rady jak prowadzić ask ale:

---

Nie usunę postów z muzyką. Lubię to w jaki sposób prowadzę tego aska. Chcę zamieszczać to co lubię i co mnie cieszy.
Nie odblokuje pytań anonimowych przynajmniej na razie.
Mam już aplikacje, choć nie będę korzystał jakoś często, ale się przydaje, choć przyznam się, że nigdzie jeszcze komentarzy nie czytałem. 😅

---

To nie do Ciebie Sońka. Odpowiadam tutaj, gdyż szkoda dawać atencje ludziom, którzy ciagle zadają bezsensowne pytania.
To co muzyka? Xd

View more

✯ Spotkania ze znajomymi, nawet w najgorszych momentach stawiają mnie do życia.
✯ Spacery, długie, najlepiej nocą. W ciszy bądź z dźwiękiem muzyki w uszach, choć te najlepsze z kimś o zmroku.
✯ Alkohol, lecz nie przy wylewaniu smutków. Czasem zwyczajnie delektowanie trunkiem sprawia przyjemność.
✯ Muzyka, jest lekiem na wszystko. Powracam do dobrych wspomnień, kojąc się i zapominając o obecnym cierpieniu.
✯ Umyte ząbki, mój własny wygląd. Chce się czuć dobrze z samym sobą. A pod prysznicem wylewa się cała złość.
✯ Rozmowa. Nawet gdyby teraz napisał ktoś, do mnie coś miłego to automatycznie na twarzy wylewa się uśmiech.
✯ Jeśli sprawiam komuś przyjemność, radość też jestem szczęśliwy. Czuję satysfakcje i jest mi cieplej.
✯ Gdy w mej głowie, myśli jest za dużo, jakikolwiek wysiłek fizyczny pozwoli mi choć odrobinę zapomnieć.

---

I wiele, wiele więcej.
Przytul mnie to ukoisz nerwy me.
Tak to działa na mnie zawsze.

View more

Bez wątpienia będzie to leżąca na południu Stanów Luizjana. Jest jak namiętna kochanka — urodziwa, gorąca i wilgotna. Niczym kobieta ma też swoje humorki, potrafi być łagodna, ale też i niebezpieczna, gdy targają nią żywioły. To jednak nie umniejsza jej piękna ani wyjątkowości.
Największym z jej miast jest mój ukochany ɴᴏᴡʏ ᴏʀʟᴇᴀɴ, w którym się urodziłem i na ulicach którego uczyłem się życia oraz złodziejskiego fachu. Dał mi niejedną lekcję, nierzadko bolesną, jednak wszystkie były cenne.
To niezwykłe miejsce, o artystycznej duszy, posiadające swój własny, unikalny klimat, przepełnione magią. Myślę, że można powiedzieć, iż istnieje na granicy dwóch przenikających się światów — tego należącego do śmiertelników, oraz tego zamieszkanego przez byty nadnaturalne.
Czas płynie tam inaczej, a przyjemność jest składnikiem dodawanym do dosłownie wszystkiego.
To prawdziwy tygiel kulturowy — mieszają się w nim głównie wpływy z Francji i Hiszpanii, ale nie brakuje również smaków Zachodniej Afryki, Haiti czy Sycylii.
Króluje tam wszechobecna muzyka i taniec, w końcu to kolebka jazzu i bluesa. ɴᴏʟᴀ to także stolica najlepszej w całych Stanach kuchni.
ʙɪɢ ᴇᴀsʏ jest barwny, głośny, szalony, tajemniczy, nieoczywisty. Jak ja.

View more

Moją najlepszą przyjaciółkę poznałem w szkole, byliśmy w tej samej grupie projektowej na zajęciach i chodziliśmy do tej samej klasy. Od samego początku, wydawała się być bardzo pomocna i skora do współpracy. Z czasem zaczęliśmy się lepiej poznawać i zauważyłem, że mamy ze sobą wiele wspólnego. Mamy te bardzo podobne zainteresowania, co ułatwiło nam rozmowy. Po lekcjach dostałem propozycję, abyśmy poszli na kawę do pobliskiej kawiarni. Tam rozmawialiśmy o swoich pasjach i marzeniach. Okazało się, że mamy bardzo podobne podejście do życia. Od tamtej pory, zaczęła się nasza przyjaźń a dzięki mojej przyjaciółce, poznałem wiele nowych rzeczy i przeżyłem wiele wspaniałych chwil. Ta przyjaźń stała się dla mnie bardzo ważna i cenię ją bardzo wysoko. 😋
Natomiast swojego przyjaciela poznałem na lekcji wfu ponieważ wf był łączony a było to wkrótce po rozpoczęciu roku szkolnego, graliśmy w piłkę nożną. Ja i mój przyjaciel trafiliśmy do tej samej drużyny. Na początku nie rozmawialiśmy ze sobą, ponieważ nie znaliśmy się jeszcze, ale po czasie rozmowy zaczęły się kleić, zaczęliśmy dostrzegać, że mamy wiele wspólnego. Wspólnie trenowaliśmy, graliśmy w piłkę czy spędzaliśmy czas na przerwach między lekcjami. Mamy wiele wspólnych zainteresowań i pasji jak na przykład filmy, muzyka i gry.😄
Co ciekawsze moi przyjaciele poznali się przeze mnie i tworzą zgrany związek od lat z czego bardzo się cieszę. 😅🤭

View more

Moim hobby jest taniec i gotowanie, ale chyba powiem trochę o tańcu
Od małego uwielbiałam to robić i fascynowały mnie dziewczyny tańczące do teledysków. Były lata (+) 2000 i wtedy u mnie w miejscowości rodzinnej jak i w domu było dużo imprez. Ciągła muzyka i tańce, nawet w wieku 4/5 lat jak spotykałam się z kuzynostwem jaj robił się wieczór bawiliśmy się w "domówki", robiliśmy jakieś światło i puszczaliśmy muzykę i tańczyliśmy, udaliśmy, że palimy i pijemy itp XD
W późniejszych czasach gdy chodziłam już do szkoły były dyskoteki szkolne na które z chęcią chodziłam i dobrze się bawiłam. Były w mojej szkole często organizowane zbiórki charytatywne którym tematem przewodnim była zumba, był to dosłownie maraton. Przyjeżdżało mnóstwo osób w różnym wieku jak i płci, wszyscy tańczyliśmy do choreografii instruktorki. Następnie dowiedziałam się, że są z jedną panią w mojej miejscowości zajęcia z zumby to zapisałam się i chodziłam przez całe gimnazjum.
Prawie bym zapomniała, że jakoś w klasie 4 chodziłam na hip-hop, ale z powodu finansów nie dało rady tego ciągnąć. I teraz aktualnie szukam zajęć tanecznych, na które mogłabym się zapisać by znowu kontynuować coś co bardzo lubię na dość poważnie 🥰

View more

How do you like this song: I'm asking because it was considered a song of Polish economic emigrants in England. I like it, the more that the audio and video track work together, and did it make an impression on you?
The artist C-BooL in England is very well known and appreciated among the Polish community, especially those who have time not only for work, but also for clubs with Polish music. It is also slowly becoming known in the Netherlands. It is not as well known as your favorite Sanah is in Poland, but C-BooL is not promoted as much as they promote Sanah. They must have come to the conclusion that good music will break through without promotion. I noticed that Poles do not like people who have achieved significant success abroad. Perhaps that is why in the Polish media they promote losers, and people like C-BooL remain unknown. Grab one of his latest songs

---

C-BooL w Anglii jest dobrze znany i ceniony wśród polonii, szczególnie tej, która ma czas nie tylko na pracę, ale też na kluby z muzyką polskich twórców. Powoli również zaczyna być znany w Niderlandach. Łap jedną z jego najnowszych piosenek: https://youtu.be/6MRPDLpUZjA

View more

Intro: 6/10
Na plus muzyka, którą będę mocno chwalić w tym sezonie, ale podoba mi się sam concept mapy, ale odnoszę wrażenie, że korona w tym wszystkim jest w ogóle nam niepotrzebna. Jakby, patrzę na mapę i dostaję po oczach sztucznością błyskotki i zaraz znowu wraca realizm. Ładniej wyglądałoby gdybyśmy "sunęli" po tej mapie. Nieco szkoda, że nie mamy Węgier, ale rozumiem, że skrzypce w tym sezonie będą jednak grali Krzyżacy.
Outro:5/10
Ciekawy concept i mam nadzieję, że te "rysunki" będą się zmieniać podczas całego sezonu KKJ. Jednak muszę powiedzieć, że też nie jest, to jakiś wielki ending dla mnie. Textura, efekt cienia korony i dodanie przezroczystych rysunków - coś jak moje fan openingi dla poprzednich sezonów - można byłoby się z tym jeszcze bardziej pobawić.

---

Jednym słowem jest progress, ale takie coś, to powinniśmy dostać już podczas II sezonu KK. Bo TVP stać na ładne intro i outro. :D

View more

Gdy Lestat w 1985 roku postanowił zostać gwiazdą rocka, to nie skończyło się to dobrze, gdyż jego muzyka przebudziła starożytną wampirzycę Akashę, jaka chciała zniszczyć cały nasz gatunek, żeby wraz z nim rządzić śmiertelnikami, aczkolwiek może w moim przypadku nie spowodowałoby to możliwej katastrofy globalnej, kto wie.
Jak najbardziej widzę się w tej roli, choć nie obecnie, a w latach 80. XX w., gdy królował heavy metal i miałem jeszcze kontakt z Danielem.
Wyobrażam sobie także, iż w takim obrocie spraw moglibyśmy się zupełnie inaczej poznać, ponieważ Daniel jako reporter to ze mną przeprowadziłby wywiad swego życia, a nie z Louisem, na jakim to wyznałbym mu, że jestem wampirem, co poskutkowałoby zamianą naszych ról, czyli to on by mnie ścigał po całym świecie, chcąc, żebym podarował mu Mroczny Dar, a nie to ja poszukiwałbym niego, zdobywając na jego punkcie obsesję związaną z tym, ażeby stał się moim przewodnikiem po współczesnym świecie.
Oczyma duszy widzę go stojącego pod samą sceną pośród tych wszystkich rozwrzeszczanych, rzucających stanikami groupies, wpatrzonego we mnie jak w obrazek i liczącego na to, iż pewnego dnia zwrócę na niego większą uwagę, niżeli posyłane mu co i raz, pełne napięcia, tak duszne, że można by je było ciąć nożem, spojrzenia.
Może nawet którymś razem zaprosiłbym go na scenę, pragnąc, ażeby po fakcie te wszystkie zazdrosne nastolatki rzuciły się na niego i wydrapały mu gałki oczne, albo uwiódłbym go po występie, rozpalił go jedynie po to, żeby móc napić się jego pożywczej krwi, nie dając mu nic w zamian?
Wracając do prawdopodobnej nazwy dla mojego zespołu, mogłaby ona brzmieć BloodDrinkers, bądź The Devil's Minions.
⠀

View more

Hmmm moglabym mieć, ale zdecydowanie jakbym kiedyś mieszkała w domu. Mam wrażenie, że domy mają taki idealny vibe pod kominek, przynjamniej ten jak najbardziej naturalny z prawdziwym ogniem i prawdziwym drewnem. Super sie siedzi obok takiego kominka, w szczegółnisci jak sie jeszcze pije coś dobrego lub je i czyta ksiązkę lub oglada seans z ulubionymi ludzikami z rodziny. Ciotka i wujek maja właśnie dom i to u nich uwielbiam siedzieć w zimniejsze pory przy piecu, taki ze mnie ludzki kot :D. Uwielbiam patrzeć jak sie ogień iskrzy i liże płomieniami drewno kawalek po kawałku, obracajac je popiół. Uwielbiam odcień tego ognia jest niekiedy, jak moje włosy.
https://youtu.be/r5KxwtRPEOc
A czasem, jak chce poczuć ten taki cottage safety comfort vibe u ciotki klotki to włączam sobie playliste z nastrojowa muzyką a bardziej odglosami kominka ^^ Do czytania książek typu fantastyka to idealne odglosy, chciaz jesli chodzi o takiego wiedźmina to uwielbiam sie z synchronować wraz z opisem wydarzenia. Kiedy w rodziale pada tak i ja lubie slyszec ten szmer kropel z nieba upadajacych o powierzchnie ❤🔥

View more

Odkąd tylko otworzyłem oczy, byłem zaskoczony swoim samopoczuciem. Wstałem zmotywowany i nastawiony na to, że swój wolny czas wykorzystam dziś produktywnie. Tak też się stało, bo gdy w końcu zasiadłem do nowego syntezatora, który wpadł w moje ręce, zacząłem zagłębiać się w jego możliwości. I tak, jak przez kilka godzin dogłębnego dlubania i ekscytowania się tym, że udaje mi się z niego osiągnąć skrajnie różne brzmienia, które w kontekście całego utworu będą na pewno brzmiały wspaniale, tak wiem, że możliwości jest o wiele więcej. Całkiem zadowolony tą muzyczną sesją, zabrałem się za napisanie sobie skryptu, który chciałbym niedługo zrealizować. I tak oto tę pracę przerwała mi nieprzyjemna sytuacja, która bardzo mocno zachwiała moim nastrojem. I tak oto cała moja radość z zabawy muzyką, a także produktywnego pisania, została zburzona. Później jednak znów się to ustabilizowało, gdy usiadłem do klawiszy. Nadal nie czuję się zbyt dobrze, ale piszę właśnie z ziomkami z Norwegii i wysyłają mi oni miejsca, które będę mógł odwiedzić po przeprowadzce. Powiem Wam, że będę mieszkał w pięknym regionie. I mimo tego, że ziomkowie chcą ze mną spędzać czas, od razu mówią mi, że pobliskie góry zwiedzę zapewne sam, bo nie jest to coś, na co mają kondycję. Rowerem do początku szlaku dojadę w sześć minut. Samo wejście na górę to pewnie kilka godzin, ale gdy już tam usiądę, to nie będę chciał zejść przez długi, długi czas. I ta myśl jakoś mnie tak miło uspokoiła.

View more

✨️| Nam od razu po zakończeniu koncertu przyszedł na live, aby wyrobić się przed premierą odcinka show Yoongiego
✨️| NamJoon o solo występie:

---

"Dając koncert sam, myślę, że nie miałem wystarczająco dużo czasu między piosenkami. Wystąpiłem z "Persona" jako ostatnią i prawie umarłem z powodu tego, jakie to było męczące. Myślę, że fajnie było zagrać koncert dla takiej ilości osób po raz pierwszy od prawie 10 lat"

---

✨️| NamJoon o pracy nad nową muzyką:

---

"Właśnie zacząłem pracować nad kilkoma nowymi projektami, to będzie album, ale nie oficjalny, może to będzie EP-ka? Tym razem chcę to zrobić dla zabawy, jako hobby, po prostu chcę wypełnić przestrzeń moim vibe. Nie wiem, kiedy to wydam, może przed, a może po służbie"

---

✨️| "Nigdy nie myślałem, że Indigo będzie na pierwszym miejscu na Billboard. Byłoby fajnie, gdyby to osiągnęło, ale nie na tym chciałem się skupić. Szczerze mówiąc, dalej mimo wydania Indigo nie wierze w to, co zrobiłem. Moja muzyka, to moja córka"

---

✨️| "Change pt. 2 to bardzo zdradliwa piosenka. Gdy ją nagrywałem, byłem pijany. Edytowałem całą ostatnią zwrotkę, bo brakowało mi w niej czegoś. Potrzebowałem w outro konkretnej narracji, która dodałaby piosence to, czego od niej chciałem"

View more