#sciencefiction

🚀 As a young teen I wanted so much to be an author of paperback science-fiction. As I got older more and more adults discouraged me as attempting to make a career out of it. By the time I was doing my O Levels, 16+, and CSEs at school (now GCSEs) I was at a loss as what job I was going to do when I left school.
✍️ If only Creative Writing courses and degrees were available then! (If they were, nobody pointed me in that direction, but I don’t think they became a ‘thing’ until many years later.)
📚 Anyhow I wrote about 22 unpublished novels, plus a plethora of short stories and some Roleplaying games and FightingFantasy-style game-books over the years without seeing anything published other than a few niche magazine articles here and there.
🐺 But eventually WildWolf accepted an ebook anthology of short fiction, so I did finally get *something* published in the end!

View more

Rodziców.
Jego mama Wanda Ventham znana jest przede wszystkim z roli pułkownika Virginia Lake w serialu science-fiction 'UFO' z lat 70. oraz z powracającej roli matki Cassandry Trotter, Pameli Parry w serialu 'Tylko głupcy i konie' z lat 1989-92.
Wystąpiła także w dwóch odcinkach 'The Saint' u boku Rogera Moore'a. Pojawiła się także w serialu 'Doctor Who', 'Sherlocku' i wielu innych produkcjach.
Jego tata Timothy Carlton po raz pierwszy pojawił się na ekranie w 1962 w serialu 'The Last Man Out'. Występował przede wszystkim w serialach, ale także w spektaklach teatralnych, filmach telewizyjnych BBC i kinowych.
Można go było zobaczyć m.in. w sztuce teatralnej 'Her Royal Highness..?' w filmach 'Podniebna droga do Chin', 'Zielone palce' i 'Głos serca' oraz w serialach 'Poirot', 'Co ludzie powiedzą?', 'Downton Abbey' czy 'Sherlocku'.

View more

Podam przykład : miliarderzy tacy jak Musk czy Bezos podbijają kosmos być może celem odnalezienia siebie tam , bo tu na ziemi się robi dla nich za ciasno. To przypomina mi jakiś film science-fiction , gdzie ludzie się ewakuują z ziemi, szukając warunków do życia gdziekolwiek , bo zniszczyli ziemie do tego stopnia że nie nadaje się już do życia. Dlatego ten cały „wyścig przestworzy” , być może wiedzą o tym że ludzie się nie opamiętają i dalej będą niszczyć i zanieczyszczać ziemie ,aż trzeba się będzie ewakuować. Dlatego ten kto pierwszy do Marsa , do zdobycia tej planety - ten ma kasę i rozgłos ( i też pewnie władze na tamtej planecie) .
Natomiast jeśli chodzi o nas , to myśle że wyjeżdżamy do innego miejsca lub kraju po to aby zarobić większe pieniądze , albo mamy z danym miejscem przykre wspomnienia i wyjeżdżamy nie wracając w to miejsce , aby zapomnieć o tych przykrych wydarzeniach i zacząć „życie na nowo”. Inni mogą też wyjeżdżać za granice w celu „życiowej szansy” , mam na myśli karierę i sławę . Ile razy to się słyszało że jakaś kobieta spotkała na chodniku w Los Angeles jakiegoś wielkiego producenta czy jakąś inną wielką szychę ,prosząc go o pomoc . I dzięki temu przypadkowemu spotkaniu ta baba stała się sławna np.odgrywała role w jakimś filmie. I nie nastawiajcie się że jak wam to pisze na to że zaraz będziecie sławni - trzeba polegać na samemu sobie , a nie się opierać na kimś. Owszem przypadki się zdarzają ale nie czekajmy aż coś się wydarzy , tylko samemu dążmy do osiągnięcia celu.

View more

Rozwój technologiczny jest obecnie na bardzo wysokim poziomie. Ale na tym nie koniec, ponieważ z roku na rok jesteśmy coraz bliżej szerszej eksploracji kosmosu jak i całkiem możliwej kolonizacji Marsa. Za parę lat loty w kosmos będą już na porządku dziennym, a już teraz jesteśmy w trakcie misji DART mającej na celu zderzenie się z asteroidą, co ma skutkować zmianą jej kursu, gdyż jest potencjalnym zagrożeniem dla naszej planety.
Pomijając już tą całą kosmiczną otoczkę, sztuczna inteligencja rozwinie się do tego stopnia, że w wielu zawodach zbędny będzie człowiek, gdyż już teraz często w produkcji zastępowany jest maszynami. Są tego plusy i minusy, aczkolwiek nie będę ich tutaj podawał, ponieważ moja odpowiedź nie będzie już stricte związana z Twoim pytaniem.
Powyższe dwa przykłady, które wymieniłem jeszcze w latach 90'tych były traktowane jako science-fiction nie mówiąc już o smartfonach sterowanym głosem, systemu rozpoznawania twarzy, powszechnego dostępu do sieci web, czy aut elektrycznych mogących pokonać na jednym ładowaniu ok 400km.

View more

Prawdę pisząc niezbyt chętnie myślę o tym jak może wyglądać świat w przyszłości, bo już teraz nie jest za ciekawie i wydaje mi się, że będziemy zjeżdżać po równi pochyłej, a przynajmniej w kwestiach moralno-obyczajowych i ekologicznych, choć niby świadomość społeczna w tej drugiej materii jest coraz większa. Z pozytywnych aspektów na pewno w dalszym ciągu będzie postępował rozwój medycyny i myślę, że dla ludzi żyjących około 100 lat wcześniej nasz dzisiejszy stan wiedzy, metody diagnostyki, sposoby leczenia chorób byłby czymś niebywałym. I rozwijający się wciąż postęp technologiczny: kto by pomyślał nawet nie 80-100, ale 30 lat temu że telefony stacjonarne praktycznie zupełnie odejdą do lamusa (przynajmniej w gospodarstwach domowych) i każdy będzie miał telefon komórkowy w którym będzie miał praktycznie wszystko, o kasach samoobsługowych, mopach które same jeżdżą po mieszkaniu i myją podłogi i masie innych rzeczy, które dziś są dla nas czymś naturalnym. A te super szybkie pociągi? Wierzę że ich prędkość cały czas będzie się rozwijać i w końcu podróż z miasta do miasta będzie trwała tyle co mrugnięcie okiem. Latające samochody? Myślę że mogą stać się czymś powszechnym. Roboty zastępujące ludzi, wychodzące załatwić za nich sprawy urzędowe? To też może być nasza codzienność. Wszystkie te wizje są fascynujące, a zarazem niepokojące, bo myślę sobie ile z tego dawnego świata nam zostanie i ile zostanie nas samych, jakim będziemy społeczeństwem, jaka będzie nasza codzienność?

View more

Cała powłoka świata to science-fiction tak naprawdę. Obserwuję tylko w ciszy i coraz większym przygnębieniu wypełniające się postanowienia.
A tak serio to mimo, że urodziłam się w czasach niesamowitych osiągnięć technicznych to one nieustannie mnie zaskakują. Np. Taki komputer, którego wszystkie bebechy zostały upchane w monitorze (tak, mówię o przepięknym Macu), albo którykolwiek z pomysłów Muska, jak chociażby podziemna autostrada (za Muskiem aż tak nie przepadam, ale trzeba przyznać, że jego mózg jest niezły), jak byłam mała i rozpowszechniono drukarki 3D to też wydawało mi się niemożliwe. I to drukowanie z różnych meteriałów jak chociażby złoto! Niby wszyscy wszystko widzieli, ale ludzkość ma w dalszym ciągu zasoby by tworzyć coraz to fantastyczniejsze rzeczy. I to fantastyczne rzeczy z efektem „wow”. Wiele obecnych rozwiązań wciąż oczekuje polepszenia, modyfikacji i optymalizacji. Są nierozwiązane problemy życia codziennego, jak chociażby ułatwienia dla konkretnych grup społecznych. Mam internet, czytam książki, śledzę codzienność, a ona i tak mnie zaskakuje. Nie zawsze pozytywnie, bo myślę, że powoli zaczynamy przeginać. Martwią mnie niektóre medyczne eksperymenty i kierunek, w którym zmierzają. Zaczynamy dochodzić do momentu, w którym rzeczywiście przekroczymy granice i przyjdzie nam się cofnąć. Chciałabym umieścić tutaj cytat, ale nie jestem pewna jak on szedł. Coś w stylu, że za każdym razem, gdy warunki życia i rozwój człowieka osiągną wartość najwyższą przychodzi właśnie moment kryzysu.
Myślę, że za mojego życia (zależy jak długie ono będzie właściwie, mogę umrzeć za 3 dni i tyle z tego :p) nastąpi katastrofalne naruszenie granic, których konsekwencje obliczyć można w tym momencie. Nie potrafię, ale i nie chcę powiedzieć nic więcej. Po prostu będę czekać i obserwować. Ale mam też pozytywne nastawienie do wymienionych wcześniej rzeczy wymagających polepszenia. Myślę, że ta część naszego świata jest niesamowita i widzę duży potencjał w tym co przyniesie przyszłość. Takie małe pocieszenie dla mnie samej.

View more

Nie wiem jak daleko zajdzie świat, wiem natomiast co jest planowane na świecie. Planowane jest wprowadzenie rządu światowego, zlikwidowanie państw narodowych i wprowadzenie tzw. super państw, będących obecnie kontynentami. Między innymi dlatego Unia Europejska ma ochotę stać się superpaństwem Europa, z własnym wojskiem, bankiem i rządem. Dotychczasowe państwa działałyby na zasadzie porównywalnej do obecnych polskich województw bądź regionów narodowych jak na przykład Kaszuby czy Podlasie itp. Właściwe nie mielibyśmy własnego samostanowienia. Nie jestem zwolennikiem takich posunięć, jestem za państwami narodowymi tak jak jest obecnie. Czytałem o tym kilka lat temu i patrząc na to co się dzieje za rządów europejskich liberałów obawiam się, że może do tego dojść. Jeżeli chcesz mogę więcej na ten temat powiedzieć prywatnie na Messengerze, ponieważ temat ten jest niewygodny dla aska i mogą usunąć odpowiedź, więc nie widzę sensu bardziej rozpisywać się na ten temat.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego popołudnia 🌹

View more

A wiesz, że kiedyś nad tym myślałem? I dochodziłem do różnych wniosków.

---

Z jednej widzę "Nowy wspaniały świat" i dzieci rodzące się w probówkach. Może niekoniecznie dosłownie taki świat, ale patrząc na to jak "modlimy się" www reczndo wielkich korporacji i marek to dochodzę do wniosku, że mogą one zastąpić kiedyś człowieka. Może się okazać, że nie będzie pracy dla ludzi. I wtedy albo wygina Ci biedniejsi, po prostu z głodu. Albo zaczną służyć za rozrywkę jak w igrzyskach śmierci. Albo jednak zwycięży komunizm i każdemu człowiekowi będzie się przydzielało po równo. Jedzenia, pieniędzy, miejsca i prawdopodobnie życia. Bo postęp medycyny wcześniej czy później prowadzi coś na starzenie i wszelakie choroby. Ale miejsca może już zabraknąć. W najczarniejszych snenariuszach, być może ludzka świadomość znajdzie się w jakimś superkomputerze, znany z science-fiction schemat. I każdy będzie wtedy żył w swoim "raju".

---

Z drugiej zaś, chce wierzyć, iż ekspansja człowieka doprowadzi nas do gwiazd. Do tego, że każdy będzie w przyszłości odkrywca i kolonizatorom. Że będziemy się uczyli dla przyjemności a nie z potrzeby. Że każdy będzie mógł być aktorem, pisarzem, muzykiem czy innym artystom. Że ludzie będą się dzielili tym co kochają zamiast trudnić się tym co muszą.

---

Jednak pomimo tak ogromnego postępu cywilizacyjnego, pracy przybywa a jakość życia niewiele rośnie. Przynajmniej nie dla każdego. Bo są tacy co klepią biedę.

---

Jak będzie? Pewnie wyginiemy. Kosmos jest pusty. A my młodzi. Pewnie każda cywilizacja istnieje tylko chwilę. Życie jest zbyt kruche aby przetrwać. Tak myślę.

View more

Kiedy byłam młodsza lubiłam oglądać jakieś komedie romantyczne, w których nieskazitelna uroda, piękno umysłu i dobroć głównego bohatera zawsze zwyciężała i dlatego też siłą rzeczy zaczęłam marzyć o tak wielkiej i oddanej miłości, jednak im byłam starsza tym bardziej docierało do Mnie że takie miłostki, historyjki z happy endem zdażają się tylko właśnie w takich filmach, bajkach i brazylijskich telenowelach, więc koniec końcu oglądanie tego typu rzeczy po prostu zaczęło mnie nudzić i zarazem obrzydzać, bo przedstawiany obraz kompletnie mijał się z rzeczywistością. Nie gustuję też w polskich produkcjach, ponieważ uważam, że polscy aktorzy nie są wstanie oddać i przekazać właściwych emocji odbiorcy, że większość ludzi nazywana 'aktorami' tylko czeka na grube tysiące za ich jałową grę. Teraz? Teraz jeżeli oglądam jakiś film to jest to science-fiction typu 'gwiezdne wojny', których kiedyś normalnie za Chiny ludowe bym nie obejrzała i kompletnie nie rozumiałam fenomenu jakim szczyciła się saga, a teraz? Mogłabym na okrągło oglądać. Drugim takim gatunkiem filmowym, po który sięgnę jest film sensacyjny, ze względu na to, że z nich się coś dzieje. Lubię ten dreszczyk emocji oglądając jakiegoś bad boy'a lub kogoś kto po prostu walczy ze złem na ekranie. No uwielbiam! Oczywiście to nie są jedyne gatunki filmowe, po które sięgam, bo nie raz obejrzę jakiś katastroficzny, czy oparty na faktach, czasem obyczajówkę, jednak z wymienionymi wyżej jest mi bardziej po drodze.

View more

Hola Eleanor ? Bienvenida y suerte
Comprendo lo que sintetizas, hay demasiados humanos, exceso de población, y al mismo tiempo los valores de la humanidad se van perdiendo.

---

Vuelvo a repetir algunos valores que a mi me gustan:
Democracia, república, justicia, libertad, igualdad, fraternidad, solidaridad, diversidad, sostenibilidad, cultura, arte, ciencia, desarrollo, paz, igualismo de género, buen trato, ecologismo, vegetarianismo, etc.
?
Cine...
PELICULAS DE CINE
"Fortress" - "La Fortaleza" - "Fortaleza Infernal"

---

Australia-USA (1992) 91 min
Guión: Troy Neighbors, Steven Feinberg
Dirección: Stuart Gordon
Act: Christopher Lambert, Kurtwood Smith, Loryn Locklin, Lincoln Kilpatrick, Clifton González, Jeffrey Combs, Tom Towles
★
Historia basada en:
Desarrollo de guionistas, sobre idea del director Stuart Gordon (USA, 1947)

---

Novelas antecedentes:
"1984" (1949) de George Orwell (Ing, 1903/1950)
"Brave New World" - "Un mundo feliz" (1932) de Aldous Huxley (Ing-USA, 1894/1963)
"Handmaid's Tale" - "Cuento de la doncella" (1985) de Margaret Atwood (Canada, 1939)

---

Películas antecedentes:
"1984" (1956,1984) son dos películas, clásica y remake
"Brave New World" (1980) dir:Burt Brinckerhoff
"Robocop" (1987) dir:Paul Verhoeven
"The Handmaid's Tale" (1990) Act:Natasha Richardson, Faye Dunaway

---

Películas de la saga:
"Fortaleza Infernal" (1992)
"Fortaleza Infernal 2" (1999) dir:Geoff Murphy

---

★
Premios:
Festival Cine Avoriaz, Acaddemia Cine science-fiction, Saturn

---

Taquilla Mundial: 48 millones de dólares
★
Película:
Ambientada en Prisión alta seguridad, en desierto USA

---

Al igual que las novelas y películas antecedentes, trata sobre sociedad distópica y futurista, dictadura indeseable.
Tenemos jefes medio androides, para perpetuarse en el poder.
Existe control monitorizado de personas, como en "Gran Hermano".
Por sobrepoblación, hay estricta política de "hijo único".
Hay limitación de derechos fundamentales de las personas.
Se usan obligaciones y deberes, con penas inmediatas de castigo.
Roles de género se adoctrinan de modo extremo: trabajo, servilismo, maternidad.

---

Personajes:
John Brennick es prota masculino
Karen Brennick es prota femenina
Bebé Brennick es recién nacido
Abraham es recluso con privilegios
D-Day es genio de informática y electrónica
Nino y Stiggs son reclusos amigos
Maddox es recluso violento
Poe es androide director de prisión
Zed-10 es Sistema Integrado de Vigilancia

---

Sinopsis:
Estamos en el año 2017, Karen y John Brennick intentan pasarla frontera de USA a Canadá, para poder tener el 2º hijo.
Los capturan y los condenan a la prisión de alta seguridad.
John como recluso para trabajar.
Karen como sirvienta en diversos asuntos.
El bebé será para uso cibernético de la sociedad.
★
#1
https://youtu.be/q-bsFhjlAtM
★
#2
https://youtu.be/zB4WcWfQ6tM
★

View more

Hallo, sehr schöne Frage.
Wie groß ist das Universum?
Das kann und will ich nicht beantworten, wir können nicht wissen was es da draußen alles gibt. Was vielleicht auf uns herunter schaut oder sich vielleicht langsam entwickelt wie wir es einst getan haben. Es sind unednlochkeiten. Unendlichkeiten die wir nicht einschätzen können. Jedenfalls jetzt noch nicht. Vielleicht finden wir eines Tages eine Antwort darauf. Aber eine Antwort wirft immer neue Fragen auf. Die wieder auf Antworten warten.
"Manche Unendlichkeiten sind größer als andere." -John green, das Schicksal ist ein mieser Verräter.
Und so will ich das einfach stehn lassen.
Was hältst du von Paralleluniversen?
Was sollte ich schon davon halten?
Ich weiß nicht ob es soetwas wirklich gibt oder es ganz einfach Sciencefiction ist. So oder so kann ich es eh nicht nachweisen. Ich weiß nicht was dort oben alles vor sich geht, und ehrlich gesagt will ich es gar nicht wissen.
"Wissen ist Macht" -jojo moyes, vielleicht kann man aber diese Macht eines Tages einfach nicht mehr tragen.
Gibt es eine zweite Erde?
Auch da kann ich dir keine Hundertprozentige Antwort geben.
Noch gibt es keine Beweise das ein zweiter blauer Planet existiert aber warum sollte nur bei uns der Zufall mitgespielt haben?
Ich glaube schon daran das es einen zweiten beständigen Planten auf dem es leben gibt/gab. Vielleicht GAB es auch einmal Leben auf dem mars? Schließlich fand man dort das Grundmittel zum Leben: Wasser.
Wer weiß das schon?
Wer weiß schon ob es Leben gab/gibt? Vielleicht wollen wir es ja gar nicht wissen? Der ganze Spaß am kommentieren und Philosophieren um das große Reizthema: 'Universum' wäre sonst einfach vorbei.
-hoffe ich konnte einigermaßen antworten-

View more

Oh ja, ich lese sogar sehr viel. Meistens Fantasyromane und in letzter Zeit sehr oft (Psycho)Thriller. Hin und wieder ist sogar ein Krimi von Gerritsen dabei oder ein ScienceFiction Werk, wenn ich mal was gutes finde. Fantasy hat mich schon damals begeistert, Eragon beispielsweise fand ich ganz toll und teils sogar den ganzen Jugendschrott, der immer über den Klee gelohnt wird und das auch oft unverdient.
Allerdings ist meine Mum auch so eine Lesekatze wie ich und wir haben ganze Regale voller Bücher, weshalb ich relativ schnell auf Dan Brown und Stephen King umgestiegen bin - von letzterem lese ich grade Insomnia. Und irgendwann hab ich dann in einem Buchladen Sebastian Fitzek entdeckt und Seelenbrecher quasi verschlungen. Auf Tess Gerritsen bin ich durch die Serie Rizzoli & Isles gekommen, da das sozusagen die verfilmte Fassung der Bücher ist.
Thema Filme: ich mag es eigentlich nicht so, wenn Bücher verfilmt werden. Klar, manche Filme sind wirklich genial gemacht, aber bei fast allen geht eine Menge Plot verloren oder wird umgestellt, weil's anders nicht geht. Außerdem habe ich bei Buchverfilmungen oft so das Gefühl, als würde mir man meine Fantasie klauen, da sich ja jeder eigene Vorstellungen zum Protagonisten gemacht hat und der dann plötzlich vollkommen anders aussieht im Film.
Meine Lieblingsbuchreihe ist eindeutig Skulduggery Pleasant. Was ich jetzt auch schon tausendmal geschrieben habe, aber dem werde ich nicht müde. Besticht eben durch geniale Charaktere, einen humorvollen Schreibstil und einem Plot, der mehr hergibt, als man zunächst denkt.

View more

Daniel Suarez legt uns hier einen schreckerregenden Sciencefiction Roman vor und wir glauben ihm. Wir glauben dieses beschriebene Szenario könnte jederzeit über uns hereinbrechen.
Das Szenario heißt “Daemon” und findet in Kalifornien, Thousand Oaks statt, ausgelöst durch den Tod von Matthew Sobol. Sobol stirbt durch einen Gehirntumor und war der Gründer “CyberStorms”. Von ihm erstellte Computerspiele sind Ego-Shooter mit Suchtpotential.

---

Zuerst werden die Personen, die den Daemon aufhalten könnten ausgeschaltet. Joseph Pavlos und Chopra Singh, Programmierer von CyberStorm.

---

[..."Auf dem Bildschirm erschien das körnige Videobild eines Mannes. Er nickte müde in die Kamera.
«Detective Sebeck. Darf ich mich vorstellen? Ich war Matthew Sobol, zu Lebzeiten Chef von CyberStorm Entertainment.»
Sebeck beugte sich vor.
«Wie ich sehe, sind Sie mit den Mordfällen Pavlos und Singh befasst. Um Ihnen unnötigen Aufwand zu ersparen, sage ich Ihnen: Ich habe beide getötet. Warum, werden Sie bald erfahren. Allerdings haben Sie ein Problem. Sie können mich nicht verhaften. Sie können mich nicht aufhalten. Denn ich bin tot.»

---

Seit langem wusste Matthew Sobol, Computergenie und einer der reichsten Männer des Silicon Valley, dass er sterbenskrank ist. Exakt in der Sekunde seines Todes nehmen rund um den Erdball Computerprogramme ihre Arbeit auf – zunächst unbemerkt, aber sehr bald schon wird deutlich, dass ein DAEMON unseren gesamten digitalisierten Planeten infiziert hat. Ein DAEMON, der herrscht, ein DAEMON, der tötet. Und in einer Welt, in der alle vernetzt sind, kann ihm keiner entkommen."

---

"Es beobachtet. Es lernt. Und es tötet."...]

---

Ein Buch für Computerfreaks?
Meiner Meinung nach , ja.
Es geht um Computer Hoax, gespoofte Absender, bootfähige Flashlaufwerke und Buffer-Overruns und vielen anderen technischen Begriffen.
Dennoch, Suarez hat einen spannenden Thriller geschrieben, an manchen Stellen zwar etwas langatmig, kann aber durchaus auch von weniger technisch versierten Lesern verstanden werden.
Die vielen verschiedenen Charaktere wurden mit viel Liebe zum Detail erarbeitet und bekamen somit Leben eingehaucht. Ich gebe zu, dass mit dem Fortlauf der Geschichte die Zuordnung der Charaktere zunehmend schwerer wurde.

---

Ein MUSS für jeden der gute Bücher mag finde ich!!! *-*

View more