#sen

(Est-ce que je peux te retourner la question pour que tu y répondes sur ton profil ou est-ce que tu n'as pas envie d'en parler ici ?)

---

oh euh tkt j'en ai déjà pas mal parlé sur ask

---

Ce qui se voit le plus chez moi c'est les hypersensibilités sensorielles (surtout auditive/vestibulaire/tactile).

---

J'ai fait de la rééducation et je ne suis actuellement plus en déficit au niveau moteur, mais j'ai eu de grosses difficultés au niveau de la motricité fine et de l'équilibre.

---

Je ne reconnais pratiquement pas les visages et j'ai du mal à reconnaître les émotions sur les visages. Malgré ça je pense que je fais partie des autistes qui s'en sortent le mieux socialement.
Genre j'ai une relativement bonne compréhension des codes sociaux, et des fois c'est moi qui suis frustrée quand des personnes (y compris neurotypiques) les enfreignent.
Par contre je me sens extrêmement mal quand je dois... avoir une vie sociale normale ? Genre faire du small talk, téléphoner, sortir avec des gens que je connais moyennement bien...

---

J'ai du mal à initier des activités aussi. Ça m'arrive de tourner en rond pendant plusieurs heures parce que je n'arrive pas à 'commencer'.
Et euh j'ai un trouble de l'attention.

---

+je sais pas trop comment tu catégorises ça, mais j'ai des maladies / pb physiques qui sont assez courants chez les personnes autistes, pas forcément envie de détailler ça là mais euh ouais j'ai un corps de faible

View more

Pour le ask français, au moins. Évidemment, les gens qui y sont, ceux qui restent et qui changent au fil des années le font changer, les nouveaux qui décident de rester aussi, le temps, les mœurs, les nouvelles plate-formes plus intéressantes/attractives/blablabla qui ont engendré un désintérêt envers ask: je pense qu'on peut parler d'une méconnaissance maintenant, le scandale de ask avec le harcèlement aussi qui a fait qu'on a pu s'en détourner, enfin, c'est un ensemble de paramètres humains qui le font changer bref c'est évident mais je dis des évidences pcq j'ai la flemme d'approfondir le sujet carrément ptdr.
Ça me fait penser aussi, les bug: je crois qu'il y a un pb avec les abonnés, en + des autres bug lol. Le site ask est devenu bien craignos en tout cas, c'est juste, perso, j'ai l'habitude d'y être et j'imagine que c'est la même chose pour d'autres.

View more

Ogólnie to owa scena śni się naszemu Jagielle...

---

Mamy polanę na której siedzi sobie Anną z kwiatami w dłoniach. Zerka ona na nas zaś do niej podchodzi Jadwiga. Wyciąga ku niej rękę w której trzyma palącą się świece. Anna wygląda tutaj na niepewną zaś Andegawenka spogląda ukradkiem w naszą stronę/Jagiełły. Cylejka jednak po chwili kładzie kwiaty na trawie i bierze od Jadwigi świece. Panie odwracają się do nas tyłem i idą powoli przed siebie. Andegawenka spojrzy za siebie, chcąc nam chyba powiedzieć, że zaopiekuję się Cylejką. Natomiast Anna na koniec zerknie za siebie, a jej twarzy nie zobaczymy uśmiechu, ale niepewność...

---

Ogólnie to mam vibe takiego ogrodu? zjaw, duchów? Pamiętacie te foty Granowskiej w lesie, był tam Jagiełło, Cylejka, dzieciaki... co jeśli będzie to sen Jagiełły przed jego śmiercią albo po śmierci Elżbiety? Hm...

View more

Ce qui me fait du bien au moral...
Recevoir de belles lettres de la part d'inconnus ou de M., quand mon petit-ami m'appelle ou m'envoie un message, une bonne tasse de thé, écouter de la musique et découvrir de nouvelles choses qui me plaisent, Pinterest, mes vidéos préférées de Karuna Satori, la série de vidéos Highway to hell avec Kris sur YouTube (il me semble que c'est le nom), mon oracle des anges, une énorme sieste, quand j'ai réussi à ranger et nettoyer ma chambre, quand j'ai été productive et étudier, les douches brûlantes, un bouquin que je trouve excellent (c'est en général de la littérature asiatique), regarder la lune.
J'ai aussi mes travers pour le moral : les cigarettes (Winston), brûler des trucs, me sc*rifier, faire des recherches sur des trucs louches, courir alors que j'ai mal et que je ne devrais pas. Le fait que tout le monde s'en fiche.

View more

Jako osoba, która nie pije alkoholu, moje podejście do tego tematu jest dość proste: nie, dziękuję 🚫🍷 Moja decyzja o niepicu jest wynikiem osobistych przekonań i wyboru stylu życia, który uważam za najlepszy dla siebie.
Zauważyłem, że życie bez alkoholu ma wiele korzyści. Po pierwsze, zawsze jestem w pełni świadomy i obecny w danym momencie, niezależnie od sytuacji. Na imprezach czy spotkaniach towarzyskich jestem w stanie cieszyć się rozmowami i doświadczeniami bez „mgły” spowodowanej alkoholem🎉👥
Ponadto, moje zdrowie skorzystało na tej decyzji. Unikanie alkoholu pozwala mi utrzymać lepszą formę fizyczną, lepszy sen i ogólnie lepsze samopoczucie. Często słyszy się o negatywnym wpływie nadmiernego spożywania alkoholu na zdrowie, więc cieszę się, że mogę tego uniknąć🏃‍♂️💪
Nie picie alkoholu pozwoliło mi również rozwinąć inne sposoby radzenia sobie ze stresem i rozładowywania napięcia. Zamiast sięgać po drinka, wolę medytację, długie spacery, czytanie książek lub po prostu spędzanie czasu z przyjaciółmi i rodziną. To zdrowsze i bardziej produktywne metody, które przynoszą długotrwałe korzyści🧘‍♂️🚶‍♂️📚
Rozumiem, że picie alkoholu to dla wielu ludzi część życia towarzyskiego i nie oceniam nikogo za to, że pije. Jednak dla mnie osobiście życie bez alkoholu jest wyborem, który przynosi mi wiele korzyści i z którego jestem bardzo zadowolony. To decyzja, która pozwala mi czuć się lepiej zarówno fizycznie, jak i psychicznie🌟🌿

View more

Kamilka w szpitalu! A co to Lucjan mający już dość jej uporczywego brandzlowania, pogryzł biedaczkę? Kurfa 3200 za 4 opony, powaliło tych szwabów do reszty, już bym nie kupił niemieckiego auta, na wiosnę kupię sobie malucha i pieprzę to. Miałem dziś piękny sen Damian, rozumiesz jakbym był w Hotelu Pierdelnik, były same laski w tym dwie które szczególnie zagięły na mnie parol! Czarna i blondyna, blondyna była starsza ale dupiata, ciągle szukała okazji by się wypiąć i pokazać jakie ma na sobie majtki! Później poszliśmy pod taki jakby baldachim z 4 laskami i była tam moja koleżanka ze szkoły, (może wciąż o mnie myśli🤪), I leżeliśmy czułem włosy tych lasek, i zacząłem się z jedną namiętnie całować, a inne opowiadały historie z życia! Myślę sobie w duchu, skończcie już piertolić i kiedy ten seks, i obudziłem się o 5🤪, najlepsze jak zawsze mnie ominęło!

View more

Nie ukraińcy w tym wypadku, to Unia pod przywództwem Niemiec i Francji, niszczy wasze firmy transportowe, by ich holdingi i molochy, zarabiały ciężkie pieniądze waszym kosztem! Ukraińcy wykorzystują tylko dogodne warunki które tworzą im brukselscy eurokraci, komuniści, którzy gdzieś mają los polskich czy słowackich przewoźników! Ukraińcy nie znieśli ceł, bo nie wymaga od nich tego Unia Europejska, zaś nasze czy słowackie firmy, są obładowane tysiącami norm i przepisów, i nie wiem na jakiej zasadzie mają konkurować😁. Jeśli spełni się też mokry sen brukselskiego lewactwa, i ukraina z tak gigantyczną korupcją dołączy do UE, czeka nas wszystkich zerowanie z rolnictwa, transportu, gorzelnictwa i wielu strategicznych gałęzi, na których byliśmy jam dotąd bezkonkurencyjni! Ukraina to nie żaden przyjaciel, tylko twardy konkurent, co już niejednokrotnie pokazał nam Kijów, jeśli ktoś tego nie rozumie, to jest naiwny gorzej niż dziecko, i zostanie wyzerowany, jak nasi przewoźnicy są zerowani obecnie😁

View more

Zajebisty jesteś Kamil. Powtórz, bo nie wiem czy dobrze usłyszałem. Co jest zajebiste? Ja, czy to co tworzę? Nie chce być zajebisty, nie chce być hardcorem. Jestem prostym chłopakiem, pół życia wychowywałem się na wsi. Sen? Dłużej trzeba spać, to takie piękne jak ciało się unicestwia dla odpoczynku ducha, który przecież tkwi w naszym umyśle. Na psychozie wydawało mi się, że umarłem. Szedłem przez pola zbóż trzymając za rękę byłą i Córkę. Wydawało mi się, że to ostatnia droga i przychodzi się pożegnać. Nawet nie wyobrażasz sobie jaki byłem szczęśliwy, że jeszcze żyją. To takie dziwne; niby obiecaliśmy sobie z żoną miłość na zawsze. Teraz to już nie wiem z kim na zawsze, a pióro płata mi figle. Na zawsze to jestem skazany sam na siebie. Czy mi się ułoży? Wierzę w jedna miłość na zawsze. Albo już miałem swoje 5 minut, albo przede mną. Życie potrafi zaskoczyć. Cieszę się, że Was mam. A więc, nie chce być zajebisty. Chce cofnąć się w czasie i spaaać wtedy kiedy mogłem. Śpioch ze mnie. Teraz mam sielankowe życie. To jest zajebiste. Ubogie, ale sielankowe. Jedna miłość, to jest zajebiste, a nie ja. Ty jesteś zajebista.

View more

Ochrzciłem się u protestantów i dostałem za to karę ekskomuniki, przystępuje do sakramentów podobno świętokradczo, jestem godnym politowania człowiekiem chorym na schizofrenię paranoidalną. Jestem byłym żołnierzem wp. Skazanym na cudowne życie, przy dragach i nadmiernej senności. Uważam, że sen to medytacja, a jak nie pamiętasz snów to doznałeś przyjemności nicości. Wierzę w Boga, po swojemu, chociaż zgodnie z biblią, tylko Jego wola się liczy. Zaczadziło mi się mieszkanie, co widać na moim photoblogu: https://www.photoblog.pl/koniectajemnic/175841973 Żona zostawiła mnie dla byłego chłopaka. Straciłem pracę przez chorobę. A jednak! Mam wspaniałą córkę i wygodne życie na rencie. Dorabiam sobie jako dostawca pizzy. I karuzela życia się kręci, wcale nikomu nie jest potrzebna fortuna. Już nie ważne nawet czym jeżdżę. Spełniam się w roli ojca i dzięki temu jestem szczęśliwy. Bóg każdego z nas dopadnie. Chwila próby to śmierć. Jak godną śmiercią chcesz umrzeć? Uwielbiam rozsterki o śmierci. Bo to wszystko to marność, piękna, ale wciąż marność. Liczy się to co po sobie zostawimy. Pozdrawiam wszystkich artystów, chodź nie zarabiam milionów, to za takiego się mam, bo tworzę coś dla przyszłych pokoleń, na zawsze. Podziwiam każdego i przepraszam. Przeklnąłem wszystkich przy kasie. Ale cóż. Bogatemu będzie ciężej wejść do nieba, taka prawda. Lepiej pozostać w cieniu swojej miłości. Wiem, mam nie chwytać za majka, ale cóż. Lepszy rydz istnienia, niż nic. Każdy powinien spróbować.

View more

Odpowiedź wstawiam raz jeszcze, bo dodałem nie ten wiersz, który bardziej chciałem.
Regularnie odwiedza mnie w nim kilka stałych person-figur. Tylko jedna z nich jest w pewien sposób amorficzna, gdyż nie zawsze wygląda tak samo, zawsze jest jednak kobietą. Reszta to projekcje głównie pięknych rudych kobiet, z którymi splotły się kiedyś moje drogi. Istot, które zadały mi smutek, ale jednocześnie dały dużo nowych doświadczeń, zmian i radości. Były jak koty - wykonały swoje zadanie, po czym odeszły swoją drogą, nie mogąc zostać na dłużej. Dobra, jest temat nostalgiczny to i wiersz dorzucę.
Vladislav Petković Dis Nirwana (Nirvana) - tłumaczenie moje
Dziś w nocy odwiedzali mnie martwi
Nowe cmentarze i dawne wieki
Przychodzili do mnie jak do ofiary
Jak do barwy prozaiczności rzeczy.

---

Dziś w nocy odwiedzały mnie morza
Wyschnięte, bez fal i piany,
Martwy wiatr wiał z gór
Próbując poruszyć wszechświat.

---

Dziś w nocy odwiedzało mnie szczęście
Martwych dusz i sen martwej róży
Dziś w nocy były wszystkie martwe wiosny:
Wszędzie krążyły martwe zapachy

---

Dziś w nocy miłość przychodziła do mnie
Martwa miłość ze wszystkich czasów
Zakochani, śmiercią otuleni,
Pod pocałunkiem martwych wspomnień.

---

I wszystko, co kiedyś istniało,
Wszystko, co miało swój cień,
Wszystko, co więcej się nie pojawi,
Nigdy do mnie już nie przyjdzie.

---

To były umarłe obłoki,
Martwy czas z historią dni,
To były martwe promienie:
Całe światło księżyca wyciśnięte przez nirwanę.

---

I nirwana miała wtedy
Spojrzenie, które mami ludzkie oko:
Bez kształtu, bez szczęścia, bez trucizny,
Spojrzenie martwe i do głębi puste.

---

I to spojrzenie, jak ktoś gdzieś,
Padło na mnie i na sny,
Na przyszłość, na przestrzeń daleką,
Na pomysły i myśli nowe.

---

Dziś w nocy odwiedzali mnie martwi
Nowe cmentarze i dawne wieki
Przychodzili do mnie jak do ofiary
Jak do barwy prozaiczności rzeczy.

View more