#straż

Tej serialowej czy historycznej? Ogólnie to nigdy jakoś się nią zbytnio nie interesowałam, ale po KK stwierdzam, że jest zapomnianą żoną Piasta. Może dlatego, że nie spełniła swojej roli i w sumie bardzo mało o niej wiemy. Nie można jednak odmówić jej siły i próby walki z systemem średniowiecza, to znaczy, że kobieta bez syna/dziecka była nikim ważnym. Nie jest też na tyle tragiczną postacią aby ktoś zechciał poznać całą jej historię. Nie straciła głowy, a Kazimierz dał jej zamek i pozwolił sobie spokojnie żyć na uboczu dopóki nie przyjechał po Adelajdę jej ojciec.
Natomiast w serialu stała się na tyle szalona, że chciała zlecić morderstwo dzieci Piasta. Już przemilczę fakt, że mało kto posłuchałby Adelajdy w tym momencie zaś służba i straż na Wawelu nie była tak głupia jak próbuje pokazać nam to serial. W innym razie ludzie truli by się tam co miesiąc zaś Adelajda magicznym sposobem zachorowała po kilku latach małżeństwa. Mi jej było pod koniec po prostu żal. Brak dziecka i opinia dworu na jej temat, tak na nią wpłynęły, że była jedynie duchem na Wawelu. Kazimierz nie traktował jej poważnie, zdradzał ją zaś urzędnicy zbywali. Nie jej winą było, że nie mogła mieć dziecka... Z drugiej strony nie wiem czy nie lepiej wyszłaby na tym gdyby zabrała hajs od męża i wyniosła się z Wawelu. Spokój, cisza, pieniądze i własny zamek. Adelajda jest tragiczną postacią, ale uważam, że w serialu sama nieco zapracowała na swój los. Nikt tutaj nie jest bez winy. Próbowała walczyć i można uznać, że przeżyła, ale czy warto było? Nikt nie zapłakał nad jej losem... Sam świat nie był dla niej łaskawy. Żal mi jej...

View more

Oczywiście, że mam. Mogę polecić zarówno pojedyncze książki jak i całe serie, ale nie chce mi się dokładnie opisywać fabuły.

---

Serie:
✨ Andrzej Sapkowski ,,Wiedźmin”
✨ J.K. Rowling ,,Harry Potter”
✨ James Dashner ,,Więzień labiryntu”
✨ Brandon Mull ,,Baśniobór” i ,,Smocza straż”
✨ Rick Riordan ,,Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy”

---

Pojedyncze książki:
✨ Tomasz Sablik ,,Lęk”
✨ Stephenie Meyer ,,Chemik”
✨ Madeline Miller ,,Pieśń o Achillesie”
✨ Christine Lynn Herman ,,Więźniowie szarości” (będzie z tego seria, ale następne części nie są jeszcze dostępne)
✨ Tahereh Mafi ,,Dotyk Julii” (to również jest seria, ale czytałam tylko pierwszą część)
✨ Dorota Terakowska ,,Tam, gdzie spadają anioły”
✨ Janusz L. Wiśniewski ,,Samotność w sieci”
✨ B.A. Paris ,,Za zamkniętymi drzwiami”
✨ B.A. Paris ,,Terapeutka”

View more

Warto wspomnieć o wczorajszej pogodzie, która w wielu regionach przyniosła sporo szkód, bilans przechodzących silnych chwilami porywistych wiatrów nad Polską jest wręcz tragiczny, niestety zginął młody mężczyzna przed 30-stką w powiecie Wejherowskim, drzewo spadło nad jadący samochód osobowy, kierowca zginął na miejscu w tym kilkanaście osób zostało rannych, w innych regionach kraju, ten dzień wielu mieszkańców zapamięta na długo, najmocniejsze porywy wiatru zanotowano w Karkonoszach na Śnieżce nawet do 191km/h następnie w Tatrach w Dolinie Pięciu Stawów Polskich do 134km/h, z kolej nad morzem najmocniej powiało w Darłowie do 124km/h, natomiast najmocniej z miast woj. powiało w Łodzi do 102km/h następnie w Opolu do 101km/h, w takich warunkach straż pożarna miała pełne ręce roboty, głównie w usuwaniu powalonych drzew, obecnie centrum niżu znajduje się w okolicach Moskwy, na szczęście dziś nad Polską wiatr osłabł, obecnie mamy bardzo mały gradient ciśnienia atm. między Pomorzem Zachodnim a Suwalszczyzną różni się o 7hPa, dzięki temu w wielu miejscach wiatr jest prawie mało odczuwalny, jeśli chodzi o prognozy na ten tydzień, wynika, że wiele dni zapowiada się wietrznie, jutro możliwe nieco silniejsze podmuchy wiatru na zachodzie i nad morzem, które na szczęście nie będą na tyle silne by uszkadzały budynki czy drzewostan, mocniej powieje w środę na zachodzie i południu kraju powyżej 50km/h, na Śnieżce powyżej 100km/h w tym czasie przez północną wschodnią Polskę przemknie centrum niżu który podeśle opady śniegu, deszczu ze śniegiem po sam deszcz, natomiast w czwartek dzień zapowiada się spokojnie, wiatr osłabnie, jednak nie na długo bo już od piątku ponownie zacznie wiać, najmocniej w Sudetach i nad morzem, na szczęście porywy wiatru będą nieco słabsze niż dnia wczorajszego 30.01, z kolei w sobotę w wielu woj. ponownie wiatr się nasili, najmocniej powieje nad morzem do 80/90km/h lokalnie może mocniej, z kolei niedziela również zapowiada się wietrznie, między południem, a północą różnica ciśnienia może wynieść lekko ponad 20hPa, apogeum silniejszych wiatrów przypadnie za tydzień w poniedziałek czyli 7 lutego, w wielu miejscach wiatr może łamać gałęzie, wielu mieszkańców może być pozbawiona od prądu, w tym czacie centrum niżu może znaleźć się na zachód od Estonii w tym czasie rozległy wyż ma być nad Francją w jego centrum ciśnienie atm. może wynieść ponad 1035hPa, między tymi układami czyli wyżem i niżem nad Polską będą pojawiać się silniejsze chwilami porywiste wiatry, a jak będzie dalej, to czas pokaże, tyle o pogodzie, poniżej na mapie można sprawdzić wczorajsze maksymalne porywy wiatru nad Polską - pozdrawiam ;)

View more

Baśkę bym wydupcył, fajny tyłek ma nawet, braki w inteligencji można wybaczyć. Co do rządu się zgadzam, nie potrzebuję żadnego rządu, bardziej mi pasuje anarchia, lepiej sobie poradzę sam i zadbam o swój interes, niż ta banda pedałów z Warszawy, te gnoje tylko mi przeszkadzają. Co do straży granicznej, Baśka nie ogarnia że policja, wojsko czy straż graniczna, to formacje o ściśle określonej hierarchii, wstępując do służby wyrażasz gotować do podporządkowania się przełożonym to chyba oczywiste. Można dyskutować czy cywilna kontrola nad armią jest dobra, według mnie jest fatalna, gdyby takowej cywilnej kontroli nie było, generałowie mogliby z łatwością przejąć władzę i obalić każdy rząd. I to by była opcja zdecydowanie lepsza, bo generałowie w porównaniu do tych imbecyli z wiejskiej są świetnie wykształceni ..🥃

View more

❛❛ ι⠀нave⠀a⠀тender⠀ѕpoт⠀ιn⠀ＭＹ⠀ＨＥＡＲＴ
⠀
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀ ғor⠀ＣＲＩＰＰＬＥＳ⠀and⠀ＢＡＳＴＡＲＤＳ
⠀
and⠀ＢＲＯＫＥＮ⠀ＴＨＩＮＧＳ ❜❜
⠀
▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
⠀
- To prawda, jestem młody – przyznał. Miał nadzieję, że choć Tyrion Lannister nie będzie robił mu wymówek z powodu młodego wieku. Wszyscy próbowali mu wmówić, że jest jeszcze dzieckiem, letnim chłopcem i nie wie w co się pakuje. Ale on ignorował ich. Zawsze chciał tam należeć. Mur zawsze był miejscem dla niego. „Ale sam przyznaj, że nie mam wielu innych perspektyw”, chciał powiedzieć, ale postanowił, że nie będzie się aż tak otwierał przed prawie obcym mu człowiekiem. Tyrion Lannister nie musiał wiedzieć, że przejmuje się swoim pochodzeniem bardziej niż chce pokazać. - Ale nawet gdybym był starszy i szlachetnie urodzony to chciałbym przystać do Nocnej Straży.
⠀
Głos mu się nie załamał kiedy mówił. „Gdybym był szlachetnie urodzony” - chciał w to wierzyć. Że nawet gdyby jego życie wyglądało inaczej, on i tak znalazłby w sobie wolę aby postąpić słusznie. Benjen Stark dołączył do Straży choć mógł zostać wielkim lordem i panem na zamku jak jego brat. A mimo to, uczynił to. A teraz Jon podążał jego śladem. Wyrzekał się dawnego życia, by bronić tych, którzy nie potrafili obronić się sami.
⠀
- Zresztą nigdy bym się nie ożenił i nie spłodził dzieci – uznał. „Nigdy nie spłodziłbym bękarta”, przypomniał sobie solenną obietnicę wypowiedzianą do wuja, w noc uczty na cześć przyjazdu króla. Mimo, że był mocno podchmielony i ledwo trzymał się na nogach to wiedział, że nie rzuca słów na wiatr. Jak nikt rozumiał jak ciężkie i nieprzyjemne bywało życie bękarta. Nikomu nie zaserwuje takiego losu. Nikomu. Zwłaszcza swojemu dziecku.
⠀
Może gdyby świat był inny, chciałby mieć syna. Może nawet nazwałby go Robb. Ale świat nie był inny. Jego syn byłby tak samo potępiony jak on. Okrucieństwem byłoby wydawać dziecko na taki świat.
⠀
- To nie dla mnie – uznał. - Zresztą ty też nigdy się na to nie zdecydowałeś – zauważył. Nigdy nie zastanawiał się czemu Tyrion Lannister jak każdy dobrze urodzony mąż nie poślubił Lady, nie dostał zamku i nie spłodził z nią dzieci. Pewnie miało to związek z tym, że jest karłem. Nie tylko dla bękartów był to dosyć nieprzychylny świat. - Dzielimy los, choć obraliśmy do tego różne drogi. Jedni ujrzawszy Mur, przywdziewają czerń i decydują się go bronić, inni chcą po prostu z niego nasikać. Ale myślę, że i jednych i drugich zmienia Mur.
⠀
- Nie wiem jeszcze jaka jest Nocna Straż. Czy to elitarna formacja i służba w niej będzie honorem, czy miejsce dla wyrzutków i degeneratów. Ale czarny to zawsze był mój kolor.
⠀
▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
⠀
⠀⠀ ⠀⠀ @TheShortLion

---

⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀ ⠀ https://justpaste.it/bastard_and_dwarf_03
⠀
▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬

View more

Trochę rozbawiło mnie zachowanie szambelana. Wiem, że nie miał złych intencji.
- Ufam Ci i wierzę, iż nie masz złych zamiarów. Jednakże sam rozumiesz, jak zabrzmiały Twe słowa. - Bali Bey to najbardziej uczciwy człowiek, jakiego znam.
- Ja też nie chcę więcej przelewania krwi dynastii. - głęboko westchnąłem i spojrzałem w oczy Malkoçoğlu.
Wezwałem więc straż.
- Przynieście mi Koran! - rozkazałem, a po chwili u mych stóp stała księga w stojaku.
- Malkoçoğlu Bali Bey!
Przysięgam Ci, iż nie dojdzie więcej do bratobójstwa. Każdy członek dynastii Osmanów zachowa swe życie, będzie bawił swe dzieci... Na Allaha, przysięgam! - wyznałem trzymając prawą dłoń na świętej księdze. Od razu poczułem ulgę wypowiadając te słowa. Nie będę jak moi przodkowie! Moi bracia zachowają życie, tak jak wszyscy moi synowie!

View more

Przyjemne chwile na łonie natury zostały przerwane. Z głębi lasu wybiegło paru mężczyzn, atakujących nas. Szybko wstałam z ziemi i chwytając swój miecz zaczęłam nas bronic. Musiałam uratować Mihrimah, moje życie się nie liczyło. Gdy ujrzałam, że sułtanka leży na ziemie szybko podbiegłam do niej, lecz ta zdążyła już wstać. Słysząc krzyki, przybiegła straż sułtanki. Nie była ona jednak zbyt liczna. Korzystając z zamieszania podbiegłam do siostrzenicy.
- Uciekaj! Teraz masz okazję, ja będę Cię ochraniała. Biegnij ile sił cały czas prosto, tam będzie polna drużka. Szukaj pomocy i uciekaj prosto do pałacu. Za nic w świecie się nie wracaj po mnie! Rozumiesz?! Nie wracaj Mihrimah!
Wykrzyczał i pchnęłam lekko siostrzenice, aby wiedziała w, którą stronę ma biec. Sama zaś zaczęłam odpierać ataki napastników. Paru strażników leżało martwych, napastników przybywało. Podbiegłam do zaufanego sługi Mihrimah.
- Biegnij i chroń sułtankę. Ja sobie poradzę, to jest rozkaz!
Wykrzyczałam a mężczyzna posłusznie ruszył w stronę lasu. Walka była zacięta i nie wyrównana. Kilku napastników straciło już życie z mej ręki, lecz wciąż mieli nade mną przewagę. Słychać byli uderzania miecza o miecz, i krzyki. Na razie dawałam sobie świetnie radę, lecz mimo wszytko było ich więcej. W pewnym momencie oprawca, lekko dźgnął mą lewą rękę. Mimo bólu nie poddawałam się. Zmęczenie jednak dawało się we znaki. Widziałam już śmierć, czułam, że jest blisko gdy w oddali usłyszałam głos ukochanego. Nie wiedziała, czy przez ranę mam jakieś omamy, czy coś innego się dzieję. Odwróciłam się, lecz to naprawdę był on. Ali mój ukochany, miłość mojego życia, kolejny raz ratuje mi życie. Stanął obok mnie i razem, ramię w ramię walczyliśmy z napastnikami. Ali był najlepszym wojownikiem, jakiego widziałam. Z precyzją władał mieczem. Był przy tym nieprzewidywalny, że ciężko było odgadnąć w jaki sposób zada cios. Sama włączyłam wyśmienicie, i nie gorzej od partnera. Razem szybko pokonaliśmy napastników, lecz jeden został przy życiu. Ali chciał go zabić, jednak mu przeszkodziłam.
- Bierze go do dworku! Musze wiedzieć, kim jest! Mogą być niebezpieczni dla dynastii. Rozejrzałam się wokół i w oddali ujrzałam Mihrimah wraz ze swoim sługą. Szybko podeszłam do nich, przewiązując moją krwawiącą ranę kawałkiem sukni.
- Moja kochana, jak się czujesz? Nic Ci nie jest?
Pytałam z troską, oglądając dookoła siostrzenicę po czym ją przytuliłam i ucałowałam jej czoło. Ali podszedł do nas.
- To własnie jest miłość mego życia, Ali. Tak bardzo go chciałaś poznać, szkoda jednak, że okoliczności nie były przyjemne.
Poznałam wreszcie Mihrimah z Alim. Pomimo wszelakich niepowodzeń, wszystko skończyło się dobrze. Ból mej ręki był znikomy.

View more