#ufa

⠀
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀ ⠀ƝƠƬ ƑƦᎥᘿƝƊֆ
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀ᒚƲᎦƬ ᎦƳMƁᎥƠƬᎥƇ Ɓ◦ᎦƬ◦ƦƊֆ
⠀
ꪖนth໐r: Gwi-nam nie jest typem człowieka, który by się uzewnętrzniał przed innymi, więc jego znajomości i relacje nie opierają się na zaufaniu, tylko na tym, że czerpie on z drugiej strony jakieś korzyści, chociaż osobą będącą najbliżej niego jest Park Chang-hoon (w serialu ten w fioletowej bluzie), gdyż znają się od początku liceum i obaj byli tam bull◦es. Obecnie studiują na prestiżowym Uniwersytecie Yonsei w Seoulu, choć na dwóch różnych kierunkach, a nawet mieszkają w tym samym apartamentowcu, mając własne lokum zaraz obok siebie na jednym piętrze. We dwóch wrócili też szybko do dręczenia słabszych od nich studentów na kampusie. Gwi-nam nie zadaje się z Chang-hoonem, bo uważa go za swojego przyjaciela, czy przejawia do niego szczególny sentyment, ale dlatego, iż jest mu w zasadzie to na rękę, gdyż ma obok siebie kogoś, kto podziela w pełni jego s◦dys◦yczne skłonności, ma podobny styl życia do niego i kogo może wtajemniczyć w swoje wszystkie niecne uczynki, wiedząc, że nikomu innemu o nich nie powie, więc jego mroczne sekrety będą z nim bezpieczne. Do tego, kiedy imprezują razem w nocnych klubach w dzielnicy Gangnam, to Chang-hoon potrafi zawsze załatwić na tę okazję najlepszego rodzaju podejrzane s◦bst◦ncje, jakie tylko Gwi-nam jest w stanie sobie zażyczyć, bo ma dojścia do osób, które się zajmują rozprowadzaniem ich. Nie jest to jednak relacja, w jakiej Gwi-nam czułby się na tyle bezpiecznie, żeby rozmawiać o jakichś swoich problemach osobistych, gdyż nie chciałby wyjść na słabego w oczach Chang-hoona, woląc pokazywać mu się tylko od strony sarkastycznego, niezrównoważonego sk◦rw◦ela, z którym nie warto zaczynać, nie licząc ich standardowego droczenia się ze sobą i wyzyw◦nia nawzajem w żartach.
⠀

View more

Rozumiem co miałeś na celu, ale było to niepotrzebne, tym bardziej jeżeli chodzi o pytanie i zakładanie, że wypiłabym tyle alkoholu, żeby się "narąbać" i zrobić coś takiego. Moje określenie "abstrakcyjnej sytuacji" miało się bardziej do tego, że nie piję alkoholu, a nie do pozostałej części, więc czegoś takiego bym nie zrobiła. Nie ważne czy byłby to samochód niezdolny do jazdy, tym bardziej po alkoholu (jeżeli już bym go w jakiś sposób wypiła) nawet bym nie myślała o prowadzeniu pojazdu. Wiem, że życie pisze różne scenariusze, ale nagle magicznie alkoholu w wiekszych ilościach pić nie zacznę xd I nie nie zauważyłam czegoś takiego, bo takie jak pytanie taka i odpowiedź. Jeżeli ktos pyta (tak jak w tej sytuacji) o coś nie możliwego, to wiadome, że będę "kręcić nosem", co nie powinno Cię dziwić w takim przypadku, bo jeżeli ktoś ufa sobie, wie że czegoś nie zrobi, ma swoje zasady, swoje granice to jasno powie, że jest to głupie. Tym bardziej, że zadałeś to pytanie jako osobiste, gdyby nie to, to bym je olała, bo uznałabym, że sytuacja mnie nie dotyczy. Pamiętaj też, że wszystko zależy od tego jak coś ubierasz w słowa, co może zmienić również wydźwięk całej sytuacji, pytania, czy wypowiedzi.

View more

Tak wielu wyśmiewa jej wrażliwość...
Nazywając naiwną, łatwowierną...
Często, sami bez skrupułów, wykorzystują to, z czego tak drwią...
Dla wielu jej wrażliwe serce jest tylko chwilowym przystankiem, aby poznać co to czułość, dobro, dotyk przez emocje...
Ogrzeją swoje zimne dusze i idą dalej...
Ona wciąż pozostaje...
Taka sama...
Wciąż w tym samym miejscu, z tym samym sercem, z tą samą wiarą w ludzi...
Bo Ona mimo wszystko, tak bardzo pragnie wierzyć w drugiego człowieka...
Czy to wstyd w dzisiejszych czasach być wrażliwcem...
Czego ma się wstydzić...??
Że czuje, kocha, że doświadcza, doznaje i przeżywa głębiej, mocniej...
Że jej paleta uczuć, emocji posiada nieskończone horyzonty głębokich, intensywnych barw...
Czy Ona ma się wstydzić, że wybacza więcej, ufa bardziej, wierzy mocniej...
Że zatrzymuje na dłużej myśli przy wspomnieniach, że jej tęsknota wypływa oceanem łez...
Zasada było minęło, wykreślić, wymazać jest trudna dla niej do wykonania...
Czy ma wstydzić się, że szuka w drugim człowieku tego, co skrywa wnętrze, że powierzchowność to nie jej priorytet...
Że pochyla się nad każdą krzywdą żywej istoty...
Czy Ona ma się wstydzić swojego Serca, które życie jej ofiarowało, i z którym wciąż uczy się żyć...
Czy ma uznać, że ta wrażliwość została zesłana na nią jako przekleństwo, a nie dar...
Czy ma się wstydzić, bo nie podąża za trendem świata, nie pasuje do niego...
Może i jej serce ze swoją wrażliwością zostało gdzieś daleko, wieki temu, w wartościach cenionych w przeszłości...
Ale Ona chyba nawet wcale nie chce, aby poszło z duchem czasu i dorównało tak wielu zimnym, znieczulonym sercom w obecnych czasach...
Ona nie wstydzi się swojego serca...
Mimo, pomimo, przeciwko, wbrew wszystkiemu i wszystkim...
Inna nie potrafi być...

---

Black Angel

View more

Koszmar to nie był, ale gdyby takie coś dopadło mnie w naszym świecie... Cóż. Łatwo by nim był.

---

Pracując jako programistka pod przykryciem, należałam do grupy Anonymous. Ujawnialiśmy brudy na polityków, prezydentów i różnych większych organizacji. Razem z moją grupą, dostaliśmy zaproszenie na jakąś ważną konferencję. Miałam pewne podejrzenia, jednak wszyscy mi mówili "Gab, przesadzasz" i tak oto wybrałam się z nimi, tylko jeden, mój dobry przyjaciel ufał mi na tyle, aby zgodzić się z moimi przypuszczeniami "że coś tu śmierdzi" i w razie czego będziemy się zwijać. Będąc już na miejscu, dostaliśmy siedzenia w pierwszych rzędach (byłam coraz bardziej podejrzliwa) razem z moim przyjacielem zostawiliśmy laptopy w koszu na śmieci. A potem zauważyłam, jak za nami siada rząd policji. Wiedziałam, że to wszystko to było działanie pod przykryciem, uciekłam z towarzyszem tylko dlatego, że nie mieliśmy przy sobie laptopów i w zamieszaniu policja była skupiona na łapaniu innych. Z ukrycia obserwowaliśmy, jak ładują ich do ciężarówek, wiedząc, że to koniec. Potem byliśmy na lotnisku, kierunek - Tajlandia. Tylko tam mieliśmy szansę się ukryć, gdyż zaczęliśmy być poszukiwani. Zrozumiałam, że moje życie jakie miałam dobiegło końca, że mogę zapomnieć o pożegnaniu się z bliskimi, że teraz rząd będzie na mnie polował, a ja sama, będę musiała bardzo uważać. Takim ludziom nie daje się drugiej szansy, a ja będę żyć w strachu i ciągłym obracaniu się zza siebie i myśleniu, czy w ciemności nic nie czeka.
(Wspaniała seria pytań o snach, będę korzystać)

View more

Co tu robisz, Eliaszu? (1 Krl 19:9)
Zna bowiem drogę, którą postępuję; (Hi 23:10)
Panie, zbadałeś mnie i znasz. Ty wiesz, kiedy siedzę i kiedy wstaję, rozumiesz myśl moją z daleka. Ty
wyznaczasz mi drogę i spoczynek, wiesz dobrze o wszystkich ścieżkach moich. (Ps 139:1-3)
Dokąd ujdę przed duchem twoim? I dokąd przed obliczem twoim ucieknę? Jeśli wstąpię do nieba, Ty
tam jesteś, a jeśli przygotuję sobie posłanie w krainie umarłych, i tam jesteś. Gdybym wziął skrzydła
rannej zorzy i chciał spocząć na krańcu morza, nawet tam prowadziłaby mnie ręka twoja, dosięgłaby
mnie prawica twoja. (Ps 139:7-10)
Eliasz był człowiekiem podobnym do nas. (Jk 5:17)
Lęk przed ludźmi nastawia na człowieka sidła, lecz kto ufa Panu, ten jest bezpieczny. (Prz 29:25)
Choćby się potknął, nie przewróci się, gdyż Pan podtrzyma go ręką swoją. (Ps 37:24) Sprawiedliwy
siedem razy upadnie, jednak znowu się podniesie. (Prz 24:16)
A czynic dobrze nie ustawajmy, albowiem we właściwym czasie żąć będziemy bez znużenia. (Ga 6:9)
Czuwajcie i módlcie się, abyście nie popadli w pokuszenie; duch wprawdzie jest ochotny, ale ciało
mdłe. (Mt 26:41)
Jak się lituje ojciec nad dziećmi, tak się lituje Pan nad tymi, którzy się go boją. (Ps 103:13)

View more

Ja Wam powiem o moim typie człowieka, a co!

---

Jako niezwykle pociągającą w drugiej osobie uznaję dojrzałość i otwartość emocjonalną. Jest to poszanowanie mojej wrażliwości, jak również odwaga w ukazywaniu własnej, brak chowania się pod skorupą uczuciowej niedostępności. Lubię kiedy ludzie potrafią zaopiekować się własną emocjonalnością i mieć dobrą relacją z sobą.

---

Imponuje mi gdy ktoś jest przekonany o swojej sprawczości, ufa sobie i nie robi z własnej osoby życiowego cierpiętnika. Podoba mi się kiedy ktoś zna swoją wartość, a jednocześnie daleko takiej osobie do arogancji. Nie chodzi już nawet o tę wychwalaną pod niebiosa pewność siebie. Bardziej mam na myśli pewną dojrzałość w byciu transparentnym, gdzie obie strony są dla siebie emocjonalnie dostępne bez nakładania masek ani prób "leczenia" czyichś deficytów w samoocenie.

View more

⠀⠀⠀⠀
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀ ⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀ ⠀❰ ⚜ ❱
⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀ ───────────────────────
⠀⠀⠀Dzień dobry Anonku, dziękuję za to pytanie. Owszem będę poszukiwał trzech postaci. Zacznijmy od kobiety po lewej.
⠀
⠀⠀⠀MAYA KANZAWA, głos za grobu nawiedzający mężczyznę. Zmarła żona Juna i jedyna kobieta, którą traktował, jak równą sobie. Moment, jak to zmarła? Odpowiadając na to pytanie, po śmierci najstarszego syna Jun chciał chronić swą ukochaną i jednocześnie jego jedyną słabość. Przynajmniej w tamtym okresie. Sfingowali jej śmierć, a kobieta na długie lata wyjechała z kraju do rodzinnej Korei, tam pomagała ojcu prowadzić interesy tak jak do tej pory pomagałą mężowi. Pani Kanzawa z sobie znanych tylko powodów postanowiła powrócić na łono rodziny. A może została wezwana przez Starą Wiedźmę — swą teściową, aby poskromiła destrukcyjne zapędy męża w wychowaniu ich potomstwa? Proponowany wizerunek: Hyun-ju Kim
⠀
⠀⠀⠀AIZEN TAKEDA, najlepszy oraz najwierniejszy z przyjaciół Juna Kanzawy. Znają się dosłownie od najmłodszych lat, dorastali, traktując się niemal jak bracia. W Aniołach mówi się, że Aizen jest niczym pies gończy Juna. Dawniej u poprzedniej władzy był egzekutorem, katem, szpiegiem. Wachlarz jego umiejętności jest przepotężny. Obecnie jednak pełni funkcję zastępcy lidera oraz jest cieniem księcia Aniołów Śmierci z racji tego, że jest jedną z nielicznych osób, którym Jun ufa. Proponowany wizerunek: Ji-seob So
⠀
⠀⠀⠀SARAH LEE, cóż historia lubi się powtarzać. Młoda Chinka namąciła w głowie lidera Aniołów, tworząc w niej lekki bałagan. Dziewczyna jest szpiegiem konkurencyjnej grupy, próbuje dotrzeć do sekretów Kanzawy. Świetna aktorka chcąca odrobinę rozmiękczyć serce mężczyzny upodabniając do jego żony. Daleko je jednak do władczego charakterku zmarłej. Coraz częściej jednak pojawia się u boku Juna. Tylko, czy aby na pewno łączy ich łóżkowa przygoda? Może po prostu oboje grają we własne gry? Proponowany wizerunek: Chun Woo Hee
⠀
⠀⠀⠀Może znajdziesz w mych propozycjach coś dla siebie Anonimku.
⠀
⠀⠀⠀

View more

Per quello che mi riguarda, se devi utilizzare una piattaforma del genere forse è il caso di non generelizzare e distinguersi. All'inizio anch'io rispondevo in modo molto cringe, poi ho capito che era meglio sfogarsi e buttare fuori tutto lo schifo dalla mia testa (piuttosto che conformarmi e fare I "voti-bombi o passi" vari) .
Calcola che quest'anno purtroppo, è successo che qualcuno mi è venuto a dire, che non posso scrivere e pubblicare quello che mi pare.
Sinceramente lo trovo una limitazione di libertà, posso capire la moderazione ma nessuno , neanche nel privato può azzardersi nel "Non pubblicare , non mettere, non scrivete"
(Quando poi queste persone hanno sempre usufruito di questa cosa e molto altro a *ufa)
Quindi ti ringrazio moltissimo e colgo l'occasione anche di farti gli auguri ♡
(L'atto di argomentare non sempre è apprezzato)

View more