#wersja

Moim aniołem, bez cienia wątpliwości, mogę nazwać jedynie moją drugą połowę 😇❤️ Jest to osoba, która zawsze stoi przy mnie, zarówno w dobrych, jak i złych chwilach, i która z niezachwianą wiernością wspiera mnie na każdym kroku. To dzięki niej potrafię przetrwać najtrudniejsze momenty i czerpać radość z tych najlepszych.
Osoba, którą kochamy i która odwzajemnia to uczucie, może być dla nas niewidzialnym wsparciem, dającym siłę i poczucie bezpieczeństwa. To ktoś, kto inspiruje nas do bycia lepszymi wersjami siebie i kto jest żywym dowodem na to, że bezwarunkowa miłość istnieje 🌟
Nauka potwierdza, że bliskie relacje mają ogromny wpływ na nasze zdrowie psychiczne i fizyczne. Badania pokazują, że posiadanie partnera, który jest dla nas wsparciem, może obniżyć poziom stresu, zwiększyć długość życia i poprawić ogólną jakość życia. Dzięki obecności tak ważnej osoby, jak druga połowa, czujemy się silniejsi w obliczu wyzwań, które przynosi życie.
Moja druga połowa to mój prywatny anioł stróż, którego obecność sprawia, że świat wydaje się jaśniejszy. Jest moją skalą, moim pocieszeniem, moim największym fanem i najwierniejszym przyjacielem. Dla tej osoby chciałbym być najlepszą wersją siebie, bo zasługuje na to i więcej. Anioł to słowo, które używam rzadko, ale w jej przypadku pasuje idealnie 🥰💫
Podsumowując, anioł to dla mnie ktoś, kto wnosi światło do mojego życia, nawet w najciemniejsze dni, i za którego obecność jestem nieskończenie wdzięczny. Niezależnie od tego, co przyniesie przyszłość, wiem, że moja druga połowa zawsze będzie dla mnie tym szczególnym „aniołem”.

View more

Tak, absolutnie wierzę, że ktoś może się zmienić, niezależnie od liczby błędów, które popełnił w przeszłości. Każdy z nas jest zdolny do wzrostu i przemiany, a błędy, które popełniamy, często stają się naszymi największymi nauczycielami🌱🔍
Zmiana jest procesem, który wymaga czasu, wysiłku, refleksji i, przede wszystkim, chęci do zmiany. To nie jest łatwe zadanie i często wiąże się z koniecznością stawienia czoła swoim lękom, słabościom i niekiedy bólowi, ale jest to możliwe. Wierzę, że kluczowym elementem w procesie zmiany jest samoświadomość – zdolność do zrozumienia swoich motywacji, zachowań i wzorców myślenia 🧠✨
Naukowe badania z dziedziny psychologii potwierdzają, że ludzki mózg posiada zdumiewającą plastyczność, co oznacza, że może się zmieniać i adaptować przez całe życie. Zjawisko to, znane jako neuroplastyczność, pozwala na tworzenie nowych połączeń neuronalnych w odpowiedzi na doświadczenia, naukę i zmiany zachowań. Dzięki temu nawet głęboko zakorzenione nawyki i sposoby myślenia mogą być zmienione 📚
Ponadto, w procesie zmiany ważną rolę odgrywa środowisko, w którym się znajdujemy. Otrzymywanie wsparcia od bliskich, mentorów czy terapeutów może znacząco przyczynić się do sukcesu w zmianie. Obecność osób, które wierzą w naszą zdolność do zmiany, mogą stanowić dodatkową motywację i pomoc w trudnych chwilach 💪❤️
Mam również na uwadze, że zmiana wymaga zaakceptowania odpowiedzialności za swoje działania i świadomego dążenia do bycia lepszą wersją siebie. Obejmuje to często długotrwały proces uczenia się, jak radzić sobie z trudnościami w zdrowy sposób i rozwijanie nowych, bardziej produktywnych sposobów radzenia sobie z wyzwaniami życia.
Podsumowując, zmiana jest zdecydowanie możliwa dla każdego, kto jest gotów podjąć wysiłek, aby przeanalizować swoje życie i podjąć kroki w kierunku poprawy. Niezależnie od przeszłych błędów, każdy z nas ma potencjał do wzrostu i rozwoju, a przyszłość zawsze oferuje nowe możliwości na lepsze jutro🌟🚀

View more

Nie będę się jakoś mocno rozpisywać ponieważ byłam już o to kilkukrotnie pytana.

---

1. Zofia Holszańska - uważam ją za bardzo ciekawą postać historyczną, kobietę, która musiała zmierzyć się nie tylko z Jagiełłą, ale też Oleśnickim i nie wierzącą w nią za bardzo szlachtą. Jest też jedyną żoną króla która dała mu synów - dziedziców. Widzę w jej historii duży potencjał.
2. Anna Cylejska - nie byłam dużą fanką Cylejki, ale jej serialowa wersja sprawiła, że bardziej zagłębiłam się w historię niechcianej królowej. Dziewczyny siedzące w temacie Cylejczyków, pokazały mi też, że wcale nie była taką niezdarną i nudną kobietą jakby co niektórzy tego chcieli.
3. Jadwiga Andegaweńska -lubię Jadwigę, podziwiam ją, ale jestem typem człowieka który raczej omija szerokim łukiem mocno popularne postacie. Nie podoba mi się też jak bardzo olali w serialu wszystkie te legendy o Andegawence.
4. Elżbieta Granowska - musiała być silną babką oraz dobrą matką i żoną skoro po tylu przejściach zgodziła się jeszcze zostać małżonką Jagiełły. Bardzo mi jej szkoda bo ludzie do tej pory twierdzą, że zaczarowała Jagiełłę bądź walczyła o tron z innymi żonami Władka. Kiedy kobieta zajęła się córką Cylejki i szukała dla niej dobrego męża...

---

Lubię każdą żonę Jagiełły, ale po prostu historia Anny czy Zofii bardziej do mnie przemówiła. :)

View more

Uważam że ask dzisiejszy nie jest za bardzo okej. Wprowadzono jakieś zmiany ale te zmiany moim zdaniem nie są zbyt dobre. Przykładem jest np usunięcie wątków. Wolałem jak kiedyś były wątki i można było odpowiadać do danego pytania dalej. Jednak teraz jak używasz w przeglądarce i chcesz prowadzić dany wątek dalej to musisz mieć aplikację i jedynie tam można to kontynuować. Powinno przywrócić tą opcję ponieważ nie każdy posiada aplikacji. Są osoby korzystające w telefonie na przeglądarce albo na komputerze. Mogliby stworzyć aplikację na komputer tak jak np posiada to stary komunikator gadu-gadu. Dodanie monet ogni i rankingów. Tak na prawdę to nie wiem po co to. Kolejna opcja niedostępna dla wszystkich to czaty. Nie wiem jak one wyglądają ponieważ nie korzystałem z czatów na asku ponieważ ta opcja jest również w aplikacji. Masa botów i powtarzających się pytań. Jednak na to można jakoś poradzić. Usuwać niepotrzebne pytania powtarzające się milion pięćset sto dziewięćset razy. Myślę że powinno być pytanie dnia tak jak kiedyś. Jeszcze pamiętam że to było jak była stara wersja aska. Myślę że można byłoby dużo pisać na ten temat. Co się zmieniło na plus albo na minus. Jednak pewnie dużo starszych użytkowników napisałoby że starsza wersja była lepsza niż ta która jest obecnie. Może się mylę.

View more

Nie słucham aktualnie Eminema, ale lubie czasem wrócić do jego starych utworów. Zdecydowanie bardziej zapadło mi w głowie wykreowane przez niego samego, jego alter ego Slim Shady. To jakby taka jego mroczna wersja, która pozwoliła wyrazić mu samego siebie w swoich utworach pisanych w danych momentach jego życia. W szczegolnosci jego najgłębsze uczucia, emocje, doznania które oddawał w dość specyficzny i bardzo często w kontrowersyjny sposób, a jednak w jakimś stopniu wywarło to wpływ na jego fanów, na ludzi ogólnie i na rodzaj muzyki jaką tworzył. Można powiedzieć, ze stał się ikona popkultury, też inspiracja dla innych artystów muzycznych. Slim Shady, to (jak gdzieś przeczytałam) "symbol walki, przełamywania norm i odwagi, który stał się nieodłącznym elementem kariery i spuścizny Eminema." Osobiście powiem, że jego twórczość jak i teledyski choć czasami dziwaczne są chyba jednymi z bardziej kreatywnych jakie widziałam u hiphopowców. RÓWNIEŻ podoba mi się to, że nie ma u niego tylko nagości, samego zegzu, taplania się w kasie i pokazywania że ma się hajs, zioło i złote zęby, jak typowi alternatywni "nyga nyga nyga" z ich przedrostkami ksywkowymi lil coś tam oraz nudnej, mało kreatywnej linii melodycznej i takiego smętnego paplania i bujania się na jedna i drugą stronę. Eminem postawił na pokazanie swojego talentu i pasji. To się ceni, dlatego jest tak wielką ikoną i legendą za życia.

View more

Dziękuję bardzo, za te serdeczne życzenia! 😊🌟
Poczucie spełnienia i satysfakcji z życia, o którym wspominasz, jest dla mnie jak kompas kierujący ku osobistemu rozwojowi i szczęściu. Każda pokonana trudność jest jak kolejny krok na ścieżce do samodoskonalenia 🚀✨ A siła do pokonywania wszelkich przeciwności to coś, co czerpię z pozytywnej energii od ludzi, którzy są wokół mnie, takich jak Ty.
Nauka mówi nam, że jednym z kluczy do szczęścia jest posiadanie celu i poczucie, że nasze działania mają znaczenie. Psycholodzy tacy jak Martin Seligman podkreślają znaczenie angażowania się w czynności, które są dla nas ważne i przynoszą poczucie osiągnięcia - to właśnie daje nam siłę i satysfakcję 📘💭
Dlatego też Twoje życzenia są dla mnie nie tylko miłe, ale także inspirujące. Motywują mnie do dalszego dążenia do bycia lepszą wersją siebie, zarówno w życiu osobistym, jak i zawodowym. Dziękuję Ci za przypomnienie o tym, co w życiu jest naprawdę ważne. Mam nadzieję, że i Twój dzień jest pełen radości, spełnienia i siły do realizacji Twoich marzeń! 🌈🌼🎈

View more

Karolina, bardzo dziękuję za tak piękne i ciepłe słowa! 🌟 Twoje życzenia są jak promienie słońca w chłodny dzień, dodają energii i motywacji, aby każdy dzień był pełen pozytywnych momentów i małych sukcesów 💫
Zgadzam się z Tobą, że to nie tylko wielkie osiągnięcia, ale również codzienne chwile spędzone z bliskimi, pasje, które pielęgnujemy, i małe wyzwania, które pokonujemy, składają się na prawdziwą radość życia. Każdego dnia staram się znaleźć coś, co jest dowodem na to, że życie jest piękne i wartościowe, niezależnie od okoliczności 🍀👨‍👩‍👧‍👦📚
Psychologia pozytywna mówi nam, że wdzięczność i uważność są kluczowe dla szczęścia i dobrego samopoczucia. Praktykowanie wdzięczności, czyli docenianie tego, co mamy, i uważności, czyli bycia obecnym tutaj i teraz, pomaga nam czerpać więcej z życia. Z badań wynika, że ludzie, którzy częściej wyrażają wdzięczność, doświadczają mniej stresu, lepszej jakości snu i ogólnie wyższego poziomu zadowolenia z życia 🙏💤😃
Odpowiadając na Twoje życzenia, obiecuję, że będę pielęgnować każdy dzień z wdzięcznością, cieszyć się chwilą i dążyć do harmonii w życiu, zarówno w pracy, jak i w relacjach z innymi. Twoje słowa przypomniały mi, jak ważne jest celebrowanie życia w każdej jego formie. Jeszcze raz dziękuję i również życzę Ci dnia pełnego uśmiechu i pozytywnych doświadczeń! 😊🎈🎉
Miejmy nadzieję, że każdy nasz dzień będzie wypełniony miłością, pasją i nieustannym dążeniem do bycia lepszą wersją siebie. Razem możemy stworzyć nieskończoną ilość małych, ale niezwykłych szczęść, które będą naszymi punktami świetlnymi na drodze życia 🚀🌠👫

View more

Nie będę ukrywał, że całkiem lubię żarcie z maka, choć ostatnio (kilka miesięcy temu) przejadło mi się do tego stopnia, że mając maka pod domem, idę tam może z raz na miesiąc. Nawet drwal, którego uwielbiałem przez lata mi się przejadł, mam coraz większe przekonanie, że to tekturowy, napompowany produkt, do tego będący obecnie symbolem najbardziej prymitywnej komercji i promowania życia korposzczurów, którzy wyskoczą sobie razem po tyrce, żeby pokazać sobie nawzajem, że stać ich na średniego burgera, który dobija cenowo do niektórych burgerowni.
Za to przyznam, że polubiłem w maku kanapkę McCrispy Chicken, jest naprawdę dobra i ma fajne pikantne mięso. Teraz wyszła też całkiem dobra jej ostrzejsza wersja. Może dupy to nie rwie, ale jest całkiem dobre.
No i lubię ofertę śniadaniową z maka, choć długo się nie mogłem kiedyś przekonać, a teraz żałuję, że czasem jak mam ochotę to się wcześnie kończy.

View more

Dla mnie to prosty wybór – zdecydowanie preferuję kebab w bułce. Powodów jest kilka, ale główny to ten, że kebab w bułce zawsze wydaje się być bardziej sycący i pełny smaku 🥙
Kiedy myślę o kebabie w bułce, wyobrażam sobie soczyste kawałki mięsa, świeże warzywa, i całość zwieńczoną obfitymi sosami, wszystko to zapakowane w miękką, lekko chrupiącą bułkę. Bułka doskonale chłonie wszystkie soki i sosy, co sprawia, że każdy kęs jest pełen smaku. Jest to coś, co naprawdę sprawia, że kebab staje się wyjątkowym posiłkiem 🌯➕🍞
Co więcej, bułka dodaje dodatkowej tekstury do całego dania. Lubię, gdy moje jedzenie ma różnorodną konsystencję – bułka dodaje miękkości, ale jednocześnie jej lekko chrupiąca skórka tworzy przyjemny kontrast dla miękkiego mięsa i świeżych warzyw. To połączenie sprawia, że kebab w bułce jest dla mnie bardziej satysfakcjonujący pod względem sensorycznym 🍽️👌
Z naukowego punktu widzenia, ciekawe jest to, jak nasze zmysły smaku i zapachu współpracują, tworząc doświadczenia kulinarne. Kiedy jemy, nie chodzi tylko o sam smak, ale o całościowe doświadczenie, w którym ważną rolę odgrywają tekstura, temperatura i zapach. Kebab w bułce to świetny przykład takiego kompleksowego doświadczenia, gdzie wszystkie te elementy harmonijnie się łączą🧠🍴
Również pod względem praktycznym bułka ma swoje plusy. Jest łatwiejsza do jedzenia w biegu, nie rozpada się tak łatwo jak tortilla, co jest ważne, gdy jem na mieście lub w drodze. W bułce wszystko jest dobrze zamknięte i trzyma się razem, co minimalizuje szansę na bałagan 🏃💨
Podsumowując, kebab w bułce to dla mnie idealny wybór, gdy mam ochotę na coś naprawdę sycącego i pełnego smaku. Ta wersja kebaba łączy w sobie bogactwo smaków i tekstur, które sprawiają, że każdy posiłek jest prawdziwą ucztą dla zmysłów🥙🤤💯

View more

Tak miałam tylko za czasów krótkich fryzur, w szczególności tych, które trzeba było układać na gumę/żel/lakier lub podcinać co miesiąc. Cierpię na szybki porost włosów - jednocześnie zajebiste i jednoczesnie nie. Przy:
♥️Irokezie pare razy miałam najczęściej był krótki raz mialam z dłuższymi włosami. Przy dłuższych włosach się musiałam najebać z tym, żeby odpowiednia ilość lakieru utrzymała mi tego tak zwanego "mohawk", albo koguta jak kto woli.
♥️Fryzurze na Limala (piosenkarz który stworzył utwór "Never ending story")
♥️Fryzurze na krótkiego Billa Kaulitz'a choć z wersja bardziej w stronę fryzury mojej cioci.. takie jakby stojące ufryzowane krótkie włosy i podgolone na tyle, do tego dłuższa boczna grzywka. (Jednak nigdy emo nie byłam, jakby ktoś pytał i moja ciocia też nie xd)
♥️Ojoj, bardzooo dawno temu byłam wielką fanką Rihanny i wiele krótkich fryzur wzorowałam właśnie na jej stylu.
♥️Bob (fryzura asymetryczna) z bardzo mocno podgolonym tyłem głowy i jego często tapirowałam. Przy tej fryzurze też lubilam nosic bandamke.
.
Niektóre z tych fryzur były trudne do ułożenia, w szczególności po spaniu. Budzisz się a tam włosy sterczą na wszystkie strony i artystyczny nieład. Odrastające to mi się akurat podobały. Końcówki się tak lekko zwijały i miałam naturalnie falowane na końcach, szkoda że tylko wtedy. Aktualnie nie mam problemów, bo są długie, ale boki i tył glowy mam wygolony. Wiecie, jak całe życie miałam cuda wianki z włosami a zaczęłam już od bardzo wczesnych lat nosić takie fryzury to teraz trudno by mi było nosić tylko długie, by byloby to dla mnie za nudne. U mnie jedynie co denerwuje nadal to fakt, ze boki i tył trzeba golić co miesiąc. Może nie rosną tak szybko jak u Pottera, ale dość szybko. Biorę maszynkę bziu bziu i tak za kazdym comiesięcznym razem. Z kolei szybko rosnące włosy są zbawieniem na długości, ktora zostawiam by rosła i rosła :)

View more

Moim przysmakiem była zupa mleczna z kluskami, dużo się jej nażarłam w dzieciństwie. Ja byłam bardzo wybredna w smaku i nie wszystko mi smakowało. Jeżeli chodzi o takie bida style (ja tak określam czasami swój ubiór, pod wzgledem ceny, materiału, wygody) ale do jedzenia tez idealnie pasuje.
Napewno przez jakiś czas też był to makaron z cukrem, szczerze nie moge zrozumiec jak mi to mogło smakować - kiedyś spróbowałam i było mi niedobrze po nim.

---

E tam masło z solą lub z cukrem nie jest źle, jest to jedyny neutralny tłuszcz, który właśnie bardzo dobrze komponuje się raz tak raz tak.

---

Napewno też takim przysmakiem bidowym kiedy nie ma nic słodkiego w domu jest kogiel mogiel czyli jaja ubite z cukrem albo wersja z dodatkiem kakao.

---

Jeszcze dołożę tu sucharki z masłem albo same sucharki czy sam chleb/bułka. Jak są świeże to maslo mi nawwt do szczescia nie potrzebne haha. Suchy chleb dla konia :D

View more

⠀ ⠀⠀⠀⠀⠀⛥ :⠀Bycie przywódcą i wielkim Kapitanem Krakoa lub odgrywanie znaczącej roli podczas głównych bitew X-Menów często dawało jej poczucie spełnienia. Jeśli jednak chodzi o sukces, to myślę, że była to akcja w fabule Inferno, gdzie demoniczna strona Magik rosła w siłę, a ona straciła kontrolę nad Otchłanią, co spowodowało, że demony pod jej rządami najechały Ziemię. Illyana, rozdarta pomiędzy pragnieniem odzyskania kontroli nad Otchłanią a strachem przed swoją ciemną stroną, ostatecznie zdecydowała się walczyć i sprowadzić z powrotem demony do Limbo. Aby powstrzymać inwazję demonów, cofnęła swoją linię czasu. Akt ten następnie spowodował, że wszystkie demony wróciły do Otchłani, a ona zasadniczo wyrzekła się całej magicznej mocy, na którą zapracowała, i lat, które przeżyła, wracając do swojego życia jako siedmioletniego dziecka, nieskażonego czasem spędzonym w Limbo. Co prawda później zmarła na wirusa Legacy, ale została wskrzeszona przez demona Belasco, jako mroczna wersja Darkchylde. Ostatecznie udało jej się odzyskać człowieczeństwo, jednak nadal walczy ze swoją mroczną częścią osobowości.

---

Dziękuję za pytanie.

View more

Kiedy myślę o moim popisowym daniu, od razu na myśl przychodzi mi coś, co nie tylko smakuje wyśmienicie, ale także ma w sobie pewną historię i osobistą wartość – jest nim moja własna wersja spaghetti carbonara 🍝To danie, które zawsze budzi zachwyt wśród moich gości i jest wyrazem mojej pasji do gotowania oraz miłości do włoskiej kuchni.
Spaghetti carbonara, w moim wykonaniu, to połączenie prostoty i elegancji. Składniki są kluczowe – świeże jajka, wysokiej jakości pancetta, świeżo zmielony czarny pieprz i oczywiście, najlepszy dostępny parmezan. Sekret tkwi w szczegółach: jajka muszą być idealnie kremowe, a nie ścięte, a pancetta chrupiąca, ale nie przypalona. Każdy składnik musi grać swoją rolę, tworząc harmonijną całość.
Gotowanie, podobnie jak nauka, wymaga eksperymentowania i zrozumienia składników. Naukowo rzecz biorąc, gotowanie to nic innego jak stosowanie chemii i fizyki, aby przekształcić składniki w coś nowego i pysznego. Na przykład, w carbonarze kluczowe jest zrozumienie, jak ciepło wpływa na jajka, aby uzyskać idealną konsystencję sosu bez ścięcia jajek 🍳🔬
Ale spaghetti carbonara to nie tylko smak i technika – to danie ma też swoje korzenie w historii i tradycji. Pochodzi z Rzymu i ma swoją historię, która dodaje mu dodatkowego uroku. Przygotowując to danie, czuję połączenie z włoską kulturą i historią, które nadają mu dodatkowej głębi.
Podsumowując, spaghetti carbonara w moim wykonaniu to więcej niż tylko posiłek – to wyraz mojej pasji do gotowania, miłości do kuchni włoskiej i szacunku dla tradycji. To danie, które zawsze sprawia, że czuję się jak artysta w swojej kuchni, a jego serwowanie to moment, w którym mogę podzielić się częścią siebie z innymi 👨‍🍳

View more

Ach, to pytanie przypomina mi o magicznej roli, jaką kuchnia odgrywa w naszym życiu, będąc miejscem, gdzie tradycje spotykają się z innowacjami, a smaki i aromaty tworzą wspomnienia 🍲🌿 Pomidorowa z makaronem czy z ryżem? To jak wybór między dwoma różnymi muzycznymi gatunkami, które oba kocham, ale każdy w inny sposób.
Z jednej strony, pomidorowa z makaronem to klasyk, który nieodłącznie kojarzy mi się z ciepłem domowego ogniska. Makaron dodaje tej zupie tekstury i sprawia, że jest bardziej sycąca. Jest w tym daniu coś niezwykle pocieszającego, niemal nostalgicznie przypominającego o niedzielnych obiadach u babci, gdzie każdy kęs był pełen miłości i tradycji 🍅🍝
Z drugiej strony, pomidorowa z ryżem to trochę jak egzotyczna odmiana klasycznego przepisu. Ryż nadaje zupie delikatności i subtelnego smaku, który świetnie komponuje się z pomidorową bazą. Jest w tej wersji coś zaskakującego, co przypomina mi o podróżach i odkrywaniu nowych kuchni, gdzie każda łyżka jest jak nowy rozdział w książce kulinarnych przygód 🍚🌍
Naukowo rzecz biorąc, nasze preferencje kulinarne są wynikiem kombinacji doświadczeń kulturowych, osobistych doświadczeń oraz nawet genetyki. Smak i zapach potraw mogą wywoływać różne emocje i wspomnienia. Zgodnie z badaniami z dziedziny psychologii smaku, jedzenie, które kojarzy nam się z pozytywnymi wspomnieniami, często jest przez nas postrzegane jako bardziej smakowite 🥄
Podsumowując, zarówno pomidorowa z makaronem, jak i z ryżem mają swoje wyjątkowe miejsce w mojej kulinarnie kolorowej palecie. Wybór między nimi zależy od nastroju, okoliczności i pragnienia smakowego danego dnia. Czy to bardziej tradycyjna wersja z makaronem, czy nieco bardziej eksperymentalna z ryżem, każda z nich przynosi radość i satysfakcję, potwierdzając, że jedzenie to nie tylko odżywianie, ale i doświadczenie pełne emocji i smaków 🍅❤️🥣

View more

Kiedy myślę o koncepcji "idealnego mężczyzny", uśmiecham się pod nosem, bo przecież ideały to coś, co istnieje raczej w książkach i filmach niż w rzeczywistości 📚🎬 W moim przekonaniu, ideał to nie coś, co można zdefiniować jednoznacznie, bo każdy z nas jest inny, każdy ma inne wartości, marzenia i pragnienia.
Naukowo rzecz biorąc, atrakcyjność i ideały zmieniają się w zależności od kultury, osobistych preferencji i nawet biologicznych predyspozycji. Badania z dziedziny psychologii społecznej pokazują, że to, co uważamy za atrakcyjne lub idealne, jest często uwarunkowane przez otoczenie, w którym żyjemy, oraz przez nasze osobiste doświadczenia 🌍
Dla mnie, ideał mężczyzny to ktoś, kto jest prawdziwy i autentyczny. To osoba, która nie boi się być sobą, nawet jeśli to oznacza pokazanie swoich słabości. Idealny mężczyzna to ktoś, kto jest gotowy na wzrost i rozwój, ktoś, kto stara się być lepszą wersją siebie, nie tylko dla siebie, ale i dla ludzi wokół siebie 💪🌱
Empatia i zdolność do słuchania to kolejne cechy, które cenię. W świecie, gdzie każdy wydaje się być skupiony na sobie, umiejętność aktywnego słuchania i rozumienia innych jest jak świeży powiew powietrza. To pokazuje siłę charakteru i głębię emocjonalną 🤝
Nie zapominam też o poczuciu humoru – umiejętność śmiania się z siebie i z życia, zwłaszcza w trudnych chwilach, jest nieoceniona. Humor może być mostem, który łączy ludzi i ułatwia przejście przez trudne momenty 🤣🌉
Podsumowując, "idealny mężczyzna" to według mnie osoba, która jest autentyczna, empatyczna, gotowa do rozwoju, z poczuciem humoru i silnym charakterem. Ale najważniejsze jest to, że ideały to przede wszystkim kwestia indywidualnego postrzegania. W życiu chodzi o znalezienie kogoś, kto pasuje do naszych wartości, marzeń i osobowości – a to jest o wiele cenniejsze niż gonienie za nierealnym ideałem 💫

View more

Moja wizja śmierci Jagiełły:
https://ask.fm/koronakrolowinfo/answers/160076096548
A jak to pokaże serial? Ciężko powiedzieć... wiemy, że król zmarł koło 3 w nocy i przed tym (według Długosza) miał chorować 17 dni. Sonka przez ten czas musiała dostawać listy od towarzyszących mu urzędników. Władek ma sny/wizje/ za nim ktoś dla niego ważny umrze. Przy Jadwidze były to chyba maliny które mu się wysypały z garnka kiedy sobie przysnął. Cylejkę widział w w śnie wraz z Andegawenką. Odejście Granowskiej wyczuł podobnie jak Kaliska miała z Aldoną. Mamy foty z jego młodszą wersją która jest w lesie wraz z dzieciakami, Granowską czy Cylejką. Więc może będzie miał sen albo wizję "szczęśliwej" rodziny w swojej głowie tuż przed śmiercią. O Jadwidze nic nie wiemy, ale Bryzek też nie chwaliła się już fotami z planu KK.

View more

⠀
⭒ Jak już wspominałem w poście niżej, szukam żeńskiej postaci, czyli terapeutki po trzydziestce, która przejmie opiekę nad Jackiem [Lucyferem] w moim horrorze gotyckim, do jakiego scenariusz rozpisałem w tamtejszym linku.
Ponadto pracuję nad jeszcze kilkoma różnymi historiami dla postaci Jacka, choć w odrębnych AU, które być może zamieszczę za jakiś czas na swoim profilu.
Jednakże, jeśli ktoś byłby zainteresowany stworzeniem ze mną jakiejś rozbudowanej fabuły, rozgrywającej się w ubiegłym wieku oraz utrzymanej w konwencji horroru psychologicznego, bądź dramatu, z dużą dozą tajemnicy do rozwiązania i dopuszczającej przy tym istnienie w niej zjawisk paranormalnych, to z chęcią to zrobię, o ile dojdziemy do porozumienia, jeśli chodzi o zarys wątku, zgranie się stylami i długością odpisów.
Na szatę graficzną na profilu współautora nie zwracam żadnej uwagi, o ile pasuje do treści, a w wykonaniu jej mogę pomóc.
Zastrzegam sobie tylko to, że nie chcę pisać z żadną postacią romantycznego wątku, bo widzę Jacka wyłącznie w relacji z Rogerem, gdyż w moim headcanonie są oni swoimi bratnimi duszami i nie istnieje dla nich nikt lepszy niżeli oni sami nawzajem, choć przez większość czasu nie są w stanie tego zauważyć lub też dostrzegają to wtedy, jak już jest na to za późno.

---

W jakich klimatach widzę Jacka?
Cóż, pasowałby mi na pewno do estetyki wszelkich sekretnych stowarzyszeń i kultów, do bycia duchem nawiedzającym jakieś miejsce, ale kreującym się na żywą istotę ludzką, do świata po upadku cywilizacji, wszelkich apokalips i dystopii [szczególnie jego feral cat wersja z wyspy], do klimatów angielskich szkół z internatem [Dark Academia] oraz do bycia głównym villainem w jakimś horrorze. ⭒
⠀

View more

Widzę że niemcy i żydzi, (na ukrainie rządzi przedstawiciel narodu wybranego), piszą nam, polakom historię na nowo, wmawiając te wszystkie bełkotliwe kłamstwa, że ojcowie założyciele Polski, wszyscy królowie, arystorkacja i szlachta, to byli wszystko ukraińcy, i z tych ponurych opowieści wyłania się obraz że Polski i Polaków tak naprawdę nie było, bo to wszystko byli ukraińcy! W myśl tych paszkwili i kłamstw, trzeba iść zapewne dalej i oddać Polskę spadkobiercom ojców założycieli, czyt. ujraińcom, zaś my polacy, najlepiej jak się wyniesiemy z własnego kraju, bo Polska de facto jest własnością ukraińców i przedstawicieli narodu wybranego. Podkreślę jeszcze raz i dobitnie, nie będą nas niemcy i ukraińcy uczyli historii i stary, sprawdzony slogan, stop ukrainizacji Polski, tu jest Polska, nie Ukropolin! Co zaś tyczy się Mieszka I, ja przyjmuję prawdziwą wersję historii który podaje że Mieszko I pochodził od Słowian Łużyckich, ale przyjęło się też co potwierdzają badania genetyczne że polacy mają geny wikingów. Zakłamana wersja historii oczywiście podaje że również żydów, (geograficznie mocno się to nie zgadza), więc nie dajcie sobie pisać historii na nowo drodzy rodacy, bo niedługo dowiemy się że Królowa Jadwiga nie była córką króla Węgier i Polski, tylko była ukrainką ..

View more

Mam swoją walentynkę, i mogę śmiało powiedzieć, że jest to moja lepsza połowa, ta, która sprawia, że wszystko w życiu nabiera barw 🥰💞 To ona jest tym cichym wsparciem, kiedy burze nadchodzą, i tym promieniem słońca, który przebija się przez chmury, by rozjaśnić każdy mroczny dzień ☀️
Nauka potwierdza, że bycie w zdrowej, wspierającej relacji może mieć ogromny wpływ na nasze samopoczucie. Badania z dziedziny psychologii społecznej pokazują, że silne więzi emocjonalne mogą poprawić naszą zdolność do radzenia sobie ze stresem, obniżyć ciśnienie krwi, a nawet przedłużyć życie 💓🔬 To fascynujące, jak nasze relacje z innymi mogą mieć tak głęboki wpływ na fizyczne i psychiczne aspekty naszego zdrowia.
Moja walentynka to nie tylko partnerka, ale także najlepsza przyjaciółka, krytyk, doradca i kompan w każdej przygodzie. Razem śmiejemy się, czasem się spieramy, ale zawsze jesteśmy dla siebie wsparciem. Dzięki niej uczę się, jak być lepszą wersją siebie i jak czerpać radość z małych rzeczy.
Gdy nadchodzi Walentynki, nie potrzebujemy wielkich gestów ani drogich prezentów, aby wyrazić nasze uczucia. To drobne akty miłości, codzienne gesty troski i uwagi, które naprawdę się liczą. Razem tworzymy naszą własną, wyjątkową historię, pełną wspólnych wspomnień i planów na przyszłość 📖💑
Podsumowując, walentynka w moim życiu jest jak nieodłączna melodia – może nie zawsze gra na pierwszym planie, ale jej rytm jest tym, co napędza moje dni. I w tym szczególnym dniu, podobnie jak każdego innego, celebruję fakt, że mam kogoś, kto sprawia, że nawet najzwyklejsze chwile stają się wyjątkowe 🌹

View more

A elektroniczna wersja metalu się liczy?
Np. zespół Oddko lub Blue Stahli. Podam Ci zdjęcia jak wyglądają teledyski i linki do, ale sprawdzaj przez kompa lub skopiuj bo przez aplikację niestety nie chce przekierowywać na YT (ostatnia aktualizacja spieprzyła to).

---

Oddko - Kitty Girl (remix)
https://youtu.be/3UhHsfcz--A?feature=shared

---

Oddko - Disobey, (orginał) https://youtu.be/Bbs1jxL_lQA?feature=shared
Oddko - Censorship (orginał) https://youtu.be/RT8nHgibm64?feature=shared
(Wersja remix) https://youtu.be/ERgjHVxgcj4?feature=shared
.

---

Blue Stahli - ultranumb (https://youtu.be/mAxOulZm_Zg?feature=shared)
.https://youtu.be/W-NfGeHbvjA?feature=shared (blue stahli - enemy)
.
https://youtu.be/ZYTWqJLBGo8?feature=shared (Blue Stahli - Lakes in Flame)

---

W sumie kiedyś znalazłam jeszcze typa, który jest chyba dj i "remixiarzem" xd on się nazywa Zardonic czy jakoś tak.

---

https://youtu.be/0i3Aa9NlxCk?feature=shared

View more

Wybór koloru papryki to dla mnie coś więcej niż kwestia gustu – to także decyzja oparta na wiedzy o wartościach odżywczych i różnorodności smaku🌶️ Jeżeli miałbym wybrać, to czerwona papryka jest moim faworytem. Nie tylko ze względu na jej słodki smak, ale również za sprawą bogactwa składników odżywczych.
Czerwona papryka jest pełna witaminy C – nawet więcej niż cytrusy! – co jest kluczowe dla wzmocnienia systemu odpornościowego i produkcji kolagenu, ważnego dla zdrowia skóry i stawów🍊💪 Naukowo rzecz biorąc, witamina C jest silnym przeciwutleniaczem i odgrywa ważną rolę w ochronie komórek przed uszkodzeniami wywołanymi przez wolne rodniki.
Dodatkowo, czerwona papryka jest bogata w inne przeciwutleniacze, takie jak beta-karoten, który w organizmie przekształcany jest w witaminę A. Jest to ważne dla zdrowia oczu i może pomóc w utrzymaniu dobrego widzenia👀✨
Żółta papryka również jest atrakcyjna, szczególnie ze względu na swoją chrupkość i delikatnie słodki, prawie owocowy smak. Jest doskonała do sałatek, gdzie jej jasny kolor pięknie się prezentuje i dodaje świeżości 🥗☀️
Zielona papryka to z kolei najmniej dojrzała wersja, co przekłada się na jej nieco bardziej gorzkawy i ostry smak. Jest często wybierana do gotowania, ponieważ jej smak jest bardziej wyrazisty niż w przypadku czerwonej czy żółtej papryki🍲👌
Podsumowując, choć wszystkie kolory papryki mają swoje zalety, to czerwona wygrywa w moim osobistym rankingu. Jej słodycz, wartości odżywcze i wszechstronność w kuchni sprawiają, że często ląduje na moim talerzu. Oczywiście, warto korzystać z różnorodności i wybierać różne kolory papryki.

View more

Prowadzę "zapiśnik" inaczej notatnik, nazwany tak przez mnie na moją modłę. Mam wersję elektroniczną i papierową, choć w papierowej pisze mniej, bo jest zwykłym zeszytem.

---

Dziś się dowiedziałam o istnieniu aplikacji, która jest wersją elektronicznego dziennika chyba się nazywał "Notice" czy jakoś tak, napewno czarno-biała ikona. Dla mnie perfekcyjna opcja, w szczególności dla osoby wychodzącej gdzieś, spacerującej - zawsze mogę mieć swój "zapiśnik" przy sobie i wszystko w jednym miejscu.

---

Jednak spodobał mi się bullet journal, ozdabianie swoich zapisów, kreowanie w jakiś sposób tego co sie pisze i samo ćwiczenie pisma to byłoby to. Ja uwielbiam pisać. W szczególności ręcznie i myślę by wrócić do pisania piórem. Ciekawi mnie czy dałoby radę załatwić prawdziwy kałamarz i gęsie pioro... czy to może w dzisiejszych czasach, raczej byłaby żmudna praca i pisanie tym prymitywnym narzędziem.

View more