#whisky

Al ver aquella sonrisa adorable que poco a poco se iba dibujando en el rostro de la chica, un leve rubor apareció en las pálidas mejillas del joven chef. Eso no se lo esperaba, se sintió conmovido por las reacciones de Mei...

---

Tratando de ignorar aquellas sensaciones que le estaba causando ella, buscó seguir la conversación antes de guiarle por la cocina.
Algo le decía que esta chica era especial. Aquel tacto que tuvieron con sus manos, su hermosa sonrisa...

---

"¡No! Concentrate Archie..." — Pensó frunciendo levemente el ceño, preocupado.

---

¿Porqué pensó eso? ¿Qué ocultaba él o que le preocupaba?

---

Nuevamente como si nada hubiera pasado, se volteó a buscar su vaso de whisky y ofrecerle uno a la dulce chica. Se acercó estando ambos frente a frente y de manera formal le muestra una gran variedad de tragos en un estante.

---

— Antes de empezar, disculpa, no te ofrecí nada para beber, quisieras algo en específico ? — Preguntó amablemente, cuando le responde le ofrece el vaso con la bebida que Mei pidió.

---

— Así es, soy el dueño. Y no te preocupes, causo esa impresión~ — Explicaba con orgullo de sus logros, sin sonar tan engreído. — Fue un largo camino que recorrer, pero estoy feliz con el resultado.

---

Archie pareció olvidarse que estuvo en una entrevista hace un par de minutos y buscaba conversar con ella, como si se tratara de una conversación casual en un bar o en la calle.
Honestamente, disfrutaba su presencia y le causaba curiosidad... quería conocerla, ¿Cuál era su historia? ¿Sus intereses?

---

— Así que... cuénteme un poco más de usted, Srta. Sakurai. ¿Siempre quiso trabajar en un restaurante o era una segunda opción? — Preguntaba con intriga.

---

" Te estás distrayendo otra vez... " — Señaló la voz de su consciencia, pero no podía evitarlo...

---

Aquella intranquilidad volvió a su mente. ¿La estaba haciendo sentir incómoda? ¿Estaba dando una mala impresión?

View more

Flora: Weil Flora Halloween ja hasst, würde sie vermutlich allein Zuhause rumsitzen und die Wetterbedingungen für irgendwelche perfekten Kräuter nutzen. Aber schon was niedliches für die Kinder vorbereiten, also ich glaube, sie wäre eine Dekofee.

---

Meredith: Die schlimmsten Horrorfilme gucken und sich darüber beschweren, wie leicht das alles mit Magie zu regeln wäre. Während alle anderen vor Furcht zittern.

---

Tora: Tora würde sich *natürlich* als Drache verkleiden und ihre Mitschüler*innen erschrecken. Come on. Jedes Jahr ausgefallener am besten.

---

Rue: Wäre ganz die Muddi. Ein halb peinliches/halb mega cooles Kostüm, Kürbispasteten und Butterbier, die besten Süßigkeiten aus den Supermärkten und dann als Elternbegleitung mit den Nachbarskindern um die Häuser ziehen. Und nachts auf eine Erwachsenenparty gehen.

---

Mo: Eigentlich wie alle anderen Feiertage. :'D Depressed in nem Ohrensessel Whisky trinken und seinen Ehemann vermissen. Feiertagsmuffel.

---

Sung Min: Sung Min liebt ja Verkleidungen witzigerweise. Vermutlich würde sie eine Verkleidungsparty auf der Skaterbahn feiern und regelmäßig die Jugendlichen mit Jump Scares von ihren Boards holen.Robin würde sowas von helfen. (Ich liebe die beiden übrigens immer noch *zu Uyen rüberlins* :D).

---

Posie: Traurigerweise wäre sie allein, aber sie hätte die besten selbstgemachten Süßigkeiten für ihre Klingelkinder und würde dann Disneyfilme inhalieren. Und sie würde den Rest der Süßigkeiten auf die Arbeit mitbringen.

---

Porter: Arbeitet. Hättet ihr was anderes erwartet? Er macht noch einen losen Scherz, dass seine Mutter eh der größte Horror in seinem Leben ist und für jedes Halloween im Voraus gespukt hat. Dann wird er vermutlich von Harold zum Essen eingeladen und ist den ganzen Abend in Erinnerungen versunken.

---

Hortense: An Hortense ging Halloween immer vorbei. Warum sollte sie etwas feiern, wo man sich nicht wunderschön inszenieren kann?

---

Und weil ich einfach noch Lust habe, hier eine knappe Übersicht von meinem Headcanon von einer CBR Halloweenfeier:
Sierra hat Gruselbowle mit Glubschaugen gemacht, von der Thore gleich am Anfang des Abends die Hälfte klaut und mit Alkohol versetzt.
Davon trinkt Settimo schon viel zu früh viel zu viel, und Toni wird dazu abbestellt, ihm beim Kotzen die Haare zu halten. Shahrzad rettet die Situation mit einem Trank, während Rahan (der dazu überredet [gezwungen] wurde, einen Teufelshörnerhaarreif zu tragen [wenigstens den!]) Toni finster anstarrt.
Pandora verwickelt Cai und Thore in politische Diskussionen, in die Franca und Lewis bereitwillig miteinsteigen. Maggie legt sich (mal wieder) mit Lewis an, der ihr feministisches Kostüm kritisiert. Und Oriana und Peppino sitzen am Rand und schauen sich alles amüsiert an, während Oriana mit Popcorn wirft. (Magischem Popcorn, das zu kleinen Fledermäusen wird, die Cais Katzen zu fangen versuchen).

View more

⠀⠀
⠀⠀★ Anthony Stark aka Iron Man - wynalazca, miliarder, dyrektor generalny Stark Industries. Jest też jednym z założycieli grupy Avengers. Genialny umysł, niebanalne pomysły w jednym. Z wielką dozą ironii, jak i niewybrednego humoru. Wielbiciel whisky.
⠀⠀Helmut Zemo aka Baron Zemo - Sokovski szlachcic, po bitwie o Ziemię, Zemo stał się kryminalnym geniuszem, który, po utracie swojej rodziny, szukał zemsty na ulepszonych jednostkach, takich jak Avengers i miał obsesję na punkcie ich zniszczenia. Wrabiając Bucky'ego w zabicie T'Chaki liczył na rozłam pomiędzy bohaterami.
⠀⠀Jonathan Walker aka U.S. Agent - po śmierci Steve'a Rogersa, to właśnie John zostaje wybrany na nowego Kapitana Amerykę. Przyjmuje serum super-żołnierza, ale gonitwa za ambicją zdecydowanie go pożera.
⠀⠀Marc Spector aka Moon Knight - był kiedyś najemnikiem pozostawionym na śmierć na pustyni, gdzie został wskrzeszony przez Khonshu - boga księżyca. Chroni tych, którzy podróżują nocą. Marc ma również dysocjacyjne zaburzenia tożsamości.
⠀⠀Natalia Romanova aka Black Widow - assassin, szpieg, uczennica Czerwonej Komnaty, która wyrwała się spod ich jarzma. Dołączyła do Avengers. W komiksowej wersji partnerka Bucky'ego Barnesa.
⠀⠀
Dziękuję za pytanie!

View more

|| Que vivan los novios, dense un piquito ||

---

Al apagar el encendedor después de haber cumplido con sus intenciones, Tord se acomodó en el banquillo de manera en la que aún le fuese cómodo mirar y charlar al mismo tiempo con él. — No hay problema. — Su bebida fue puesta en la barra frente a él, lo cual instintivamente lo provocó quitar su propio cigarrillo de sus labios no sin antes soltar un poco de humo también, poniéndose a tomar unos cuantos sorbos de whisky.

---

— Tord. — Se presentó después de bajar el vaso. — ¿Hay algo molestándote, James? No te lo tomes a mal; pero te ves del carajo. — Fue directo. La verdad es que no le gustaba hablar para nada sobre si mismo; en ocasiones como esta siempre quería poner sus asuntos militares a un lado, así que decidió poner a James bajo el foco de atención de su charla.

View more

Myślę, że wszystko co na co dzień robi się z myślą o partnerze, jest okazaniem swoich uczuć i troski.
Wspieram go, szanuję, dbam o niego, słucham go.

---

Jeżeli długo siedzi w biurze, to jadę do niego z obiadem/kolacją, żeby nie siedział głodny.
Jeżeli do późna siedzi w swoim gabinecie, to przychodzę do niego z kawą lub szklanką whisky, bo wiem, że tego potrzebuje.
Jeżeli idę na zakupy, to robię je z myślą o tym, co on lubi/czego potrzebuje.
Jeżeli jestem na mieście, to przy okazji załatwiam też jego sprawy, żeby on już nie musiał się tym martwić.
Przygotuję mu wieczorem koszulę na drugi dzień, żeby on mógł w tym czasie odpocząć.
Nałożę mu na talerz ładniejszy, bardziej soczysty kawałek mięsa niż sobie, podam mu chłodniejszą niż sobie butelkę wody.
Odbiorę go z wyjścia z kolegami na piwo, żeby nie musiał szlajać się taksówkami.
Dzwonię do niego w ciągu dnia albo piszę, żeby zapytać jak się czuje, albo jak mija mu dzień.

---

To jest kilka z tysiąca małych gestów, które świadczą o tym, że człowiekowi zależy, że kocha, że dba o partnera, że chce dla niego dobrze.

View more